Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a co z nią nie tak?
Pomyśl nad wstawieniem przecinka w odpowiednie miejsce. O średniku nie wspomnę, bo rozumiem, że to wyższa szkoła jazdy;) Pzdr.

Prześladuje mnie ta dziewczyna, jej oczy, jak zamglone
szkiełka, jej rozum, jej mózg – cynaderki w zalewie
mętnych myśli.

Pierwszy raz widziałam ją w kościele, bawiła się
telefonem, oglądając z uwagą swoje ażurowe kozaczki.
Dłubała w nosie i nie mogłam uwierzyć, gdy w czasie kazania,
przeżegnała się niedbale i wyszła uśmiechnięta.

Potem, idąc do sklepu, widziałam, jak lustrowała
burzowe chmury. Wyglądało na to, że ma im coś ważnego
do powiedzenia. Z pewnością była to kłótnia na poziomie
nieba, nagły spór o to, kto pierwszy ma upaść.

Ostatni raz widziałam ją w centrum miasta – wyrwana
z bezpiecznej zony osiedla, z otwartymi ustami, szła
ogłuszona zgiełkiem, z głową zadartą ku szyldom kancelarii.

Jeśli zapytasz, jaki był ten dzień, odpowiem, że zwyczajny,
ciepły i senny, że tylko ją - jej rybie spojrzenie i ściskaną
kurczowo, patchworkową torebkę - pamiętam.


Proszę potraktować poprawki jako skromną sugestię, w której starano się zachować szerokość znaczeniową frazy i oryginalny, przypadkowy podział wersologiczny.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bo tak?
i to wiersz, w końcu autor o tym decyduje a nie przekupki na targu.
zatem jako przekupka mówię, żę można było śmiało ciągnąć.

autor zapytuje - po cóż? skoro puenta jest tak wyraźna, że trudno ją sobie wyraźniejszą wyobrazić?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zatem jako przekupka mówię, żę można było śmiało ciągnąć.

autor zapytuje - po cóż? skoro puenta jest tak wyraźna, że trudno ją sobie wyraźniejszą wyobrazić?
czy autor też chciałby zostać przekupką?
pozdrawiam,
Jimmy

ps
a serio, to dlatego, że sobie ten trud zadałem - wyraźniejszą wyobraziłem
playstation 2
no, ale nie chcę się okazać czymś lepszym niż przekupa, toteż nie nalegam, przy następnym razie spróbuj zabrnąć nieco dalej, ot tak dla eksperymentu, kiedy już Ci się wyda skończonym tekst, nie wiem jak to wyjdzie, ale coś mi mówi na ucho, że może być ciekawie, zrobisz jak chcesz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



autor zapytuje - po cóż? skoro puenta jest tak wyraźna, że trudno ją sobie wyraźniejszą wyobrazić?
czy autor też chciałby zostać przekupką?
pozdrawiam,
Jimmy

ps
a serio, to dlatego, że sobie ten trud zadałem - wyraźniejszą wyobraziłem
playstation 2
no, ale nie chcę się okazać czymś lepszym niż przekupa, toteż nie nalegam, przy następnym razie spróbuj zabrnąć nieco dalej, ot tak dla eksperymentu, kiedy już Ci się wyda skończonym tekst, nie wiem jak to wyjdzie, ale coś mi mówi na ucho, że może być ciekawie, zrobisz jak chcesz.

Widzisz problem, z mojego punktu widzenia, polega na tym, że dla mnie to jest zamknięty tekst. koniec nie jest końcem przez przypadek, nie jest taki bo np. nagle zabrakło mi pomysłu "co dalej".
Nie obrażaj się o tą przekupkę, po prostu denerwują mnie te dywagacje na temat tego co jest, a co nie jest wierszem - to przecież kwestia drugorzędna, prosty przykład - "Nouvelles Impressions s'Amerique" Sosnowskiego jest bezspornie książką poetycką, a nie znajdziesz w niej tekstu przypominającego "typowy" wiersz. Takie przykłady można mnożyć, ale i tak portalowi mądrale nadal będą Tobie czy mnie mówić jak powinien wyglądać wiersz.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przypadkowy podział wersologiczny?
To też mam tłumaczyć?

jeśli masz ochotę, to chętnie przeczytam ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czy autor też chciałby zostać przekupką?
pozdrawiam,
Jimmy

ps
a serio, to dlatego, że sobie ten trud zadałem - wyraźniejszą wyobraziłem
playstation 2
no, ale nie chcę się okazać czymś lepszym niż przekupa, toteż nie nalegam, przy następnym razie spróbuj zabrnąć nieco dalej, ot tak dla eksperymentu, kiedy już Ci się wyda skończonym tekst, nie wiem jak to wyjdzie, ale coś mi mówi na ucho, że może być ciekawie, zrobisz jak chcesz.

Widzisz problem, z mojego punktu widzenia, polega na tym, że dla mnie to jest zamknięty tekst. koniec nie jest końcem przez przypadek, nie jest taki bo np. nagle zabrakło mi pomysłu "co dalej".
Nie obrażaj się o tą przekupkę, po prostu denerwują mnie te dywagacje na temat tego co jest, a co nie jest wierszem - to przecież kwestia drugorzędna, prosty przykład - "Nouvelles Impressions s'Amerique" Sosnowskiego jest bezspornie książką poetycką, a nie znajdziesz w niej tekstu przypominającego "typowy" wiersz. Takie przykłady można mnożyć, ale i tak portalowi mądrale nadal będą Tobie czy mnie mówić jak powinien wyglądać wiersz.

ale dlaczego do mnie, "proza, nie proza" napisane zostało przecież z domyślnym "nieważne" już w pierwszym komencie ;) zdarza się, rozumiem, tymbardziej, że ktoś przede mną robił z tego sążny zarzut
zdrówko,
Jimmy
Opublikowano

przyznaje źle dobrałem słowa i dodatkowo nie znałem dobrze tekstu: nie powinienem pisać "typowe metafory" bo to okropnie brzmi, a raczej " w drugiej zwrotce nie ma ani jednej metafory i to jakoś dziwnie rzuca mi obraz na cały tekst". Masz potencjał, ale tak się zdarza, że czasem sie nie trafi w gust.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi przeszłość determinuje teraz i przyszłość kropelkami rosy namalować deszcz- ładnie
    • @huzarc  tu są jakby dwie części wiersza- pierwsza osobista- odezwa do niej ale tu nie ma miłości, druga część to refleksja do świata- gorzka o podziale na lepszych gorszych podzielili nas- my i wy. siedzimy w okopach linia podziału dzieli nawet rodziny
    • @Berenika97 Zainspirowałaś mnie myślami o grzechu i popełniłem podobny czyn. A co tam! Pozdrawiam :))))
    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...