Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak sznur kropelek po szybie mknących
spływam po tobie w tańcu donikąd
moknie na deszczu uśmiech drwiący
odchodzi wolno Cygan z muzyką

światłem się bawię tańczących cieni
i tonę w tobie jak błyski noża
stoimy jeszcze ciągle zdumieni
pomiędzy nami szkarłatny pożar

dotykam echo z twych ust spłoszone
usta otwarte a jego nie ma
czmychnęło oknem krwią poplamione
i gna po świecie jak twórcza wena

  • Odpowiedzi 43
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

napisałeś wiersz dla mnie,
imbecyla :D (jak mnie nazwał jeden z poetów :)), przepraszam - chciał nazwać :D)
jest piękny ( :P :P)- wiersz:
wibratto z passo
i balansik z rumby
i zatrzymanie z tanga
i wena ruszyła :*
to tańca
:D
zabieram
i masz plusa!
:))

Opublikowano

Hanibalu Lekterze, tak się cieszyłem, że ma Pan już te swoje czerwone taczki, myślę, dzięki bogu. Ale Pana ciągle gdzieś do mnie ciągnie. Wydawało mi się, że już Pana ułożyłem w mojej Alei Umarłych Poetów, a Pan z martwych powstał i ciągle te same komunały powtarza. Czy ja Panu wypominam Pana taczkomanię? Nieeeee, i nie mam zamiaru. Nastaw Pan już inną płytę, bo posądzę Pana O brak wyobraźni i ubogie słownictwo. Taczki się jednak na coś Panu przydały. Po serii Pana komentarzy u Anny B. wywiózł się Pan sam na taczkach ze świadomości wielu ludzi, jako osoba chorobliwie krytykanctwem dotknięta. Jedno mogę Panu obiecać. Pochowam Pana znowu w Alei Umarłych poetów, ale tym razem głębiej i z taczkami. Zaopatrzę się w kijek osikowy, bo czerwień taczek wyraźnie wskazuje na Transylwańskie powinowactwo. I proszę Pana, nie zachodź Pan już więcej do mnie. Tak Pana ta moja grafomania interesuje? Bo mnie Pańska, absolutnie nie.
Żegnam się symbolicznym ząbkiem czosnku. Adieu. Panie, "tańczący z taczkami".

Basiu, dziękuję Ci za kurtuazyjną rewizytkę. Ale nie łam się, dołóż mi, ja to naprawdę lubię.
Zasyłam serdeczności i cmokasowe cymesy. :)

Jolanto, to zbrodnia, która wydarzyła się naprawdę. To dzieło zielonookiego potwora zazdrości. Strach jest straszny, ale ludzie jeszcze bardziej. Dziękuję za zajrzenie i komentarz. Pozdrawiam :)


Almare, staram się, jak mogę, wiesz przecież. Nie trafiłem dzisiaj w Twój target, ot co.
Może następnym razem. Pozdrawiam serdecznie :)

Bea, cóż, nie przejmuj się. Z prawdziwych koszmarów czasami rodzą się rzeczy godne uwagi, a że nie dzisiaj, trudno. Może to był poród kleszczowo-pośladkowy? Niekiedy i świetny Homer zadrzemie... Pozdrawiam i do poczytania :)

Bernadetto, cokolwiek próbuje powiedzieć, staje się wierszem. Lubię rymy, jak koń marchew. To przecież nie jest tajemnicą. Pozdrawiam Cię serdecznie. Może innym razem? :)

Magdo, powtórzę za Piłatem: "com napisał, napisałem". Cieszę się, że Ci się podoba, bo mnie również. Opowiem Ci może kiedyś kwiatami, jak Cię lubię i to wcale nie za Twój miły komentarz.
Czy ten, który tak się o Tobie wyraził był, to sam "tańczący z taczkami?"
Pasowałoby mi jak ulał. Pozdrawiam Cię i przesyłam serię cmokasków, zawijasków. :)

F.isiu droga, chciałem zaprezentować się Pierwszej Damie z Szachrajewa z jak najlepszej strony. Cóż, nie udało się. Nie masz czego żałować. Twoja intuicja po raz kolejny nie zawiodła Cię.
Dzęikuję Ci bardzo, za pchli skok na moją stronkę(rzadko bywasz u mnie) i pozdrawiam. A wiersz o pstrągu w sosie, kiedyś jeszcze Ci usmażę. Nie zapomniałem. Bądź pozdrowiona :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziecinne i zabawne są te pańskie egzorcyzmy, panie grabicz. To jest ogólnodostępne forum z wszelkimi konsekwencjami uczestnictwa w nim. Swoje " prośby ", może pan sobie wysłać do św. Mikołaja. Do zobaczenia przy następnym wyrobie poezjopodobnym... ; )
Opublikowano

Prawdziwa zbrodnia? A ja odczytałam ten nóż i krew jako przenośnie. Pożar też. I chyba nie jest to wszystko realistyczne?
W każdym razie podoba mi się. Zwłaszcza zakończenie:

czmychnęło oknem krwią poplamione
i gna po świecie jak twórcza wena


Zaniemówienie często jest początkiem weny. Bardzo dobrze powiedziane.

Pozdrawiam.
Oxy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie mówisz tego jasno do końca
szkarłatny pożar równie dobrze pożar niezaspokojonej żądzy - namiętność

i jeszcze ostatnia strofa dla mnie też zbyt wieloznaczna

pewno Ci się narażę ale powiem tak: czytałem Twoje dużo lepsze

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Jacku, coś Ty! Nie narażasz się absolutnie. Sam czytałem swoje wiersze lepsze. Nie co dzień zajadam się łososiem i kawiorem. To poezja codzienna. Jacku, oczywiście, że może chodzić o namiętności, ale tu, w tym wypadku, to zbrodnia z zazdrości, która była silniejsza niż miłość.
To przestroga ta tych, którzy niszczą wszystko mając tak wiele. Pozdrawiam serdecznie. :)

Opublikowano

wysłuchałam wszystkich uwag i nadal forma zgrzyta mi z treścią.
przy czym to treść mi się podoba, choć przejmująco koszmarna.
musi też posługiwać się odpowiednim słownictwem, skoro wywiera takie wrażenie, nie przeczę.
przechodzi z lirycznej paplaniny w sedno sprawy, tu też jest zgrzycik.
nadal nie wiem, wiem na pewno, że na minusa nie zasługuje.
intrygujący wiersz i chyba za tę intrygę dam plusa :)

pozdrawiam
/b

Opublikowano

cyt:

światłem się bawię tańczących cieni
i tonę w tobie jak błyski noża
stoimy jeszcze ciągle zdumieni
pomiędzy nami szkarłatny pożar

Jeśli to się zdarzyło-to jesteś mordercą.
Z tego tekstu tak odebrałam: "i tonę w tobie jak błysk noża pomiędzy nami szkarłatny pożar"

Tak czy siak ten "wiersz" raczej horror jest do kitu. Powinieneś straszyć w innej bajce.
Wiersze są wrażliwe.... i dla wrażliwych ludzi.... po Twoim można dostać skrętu kiszek, a nawet zawału :(((
Nie piszę złośliwie, zapisałam się tu z inną myślą.

cyt:
To dzieło zielonookiego potwora zazdrości.

Możesz trochu jaśniej, jasowidzem nie jestem-co nazywasz DZIEŁEM? -ŚMIERĆ!!!

Opublikowano

"Magdo, powtórzę za Piłatem: "com napisał, napisałem". Cieszę się, że Ci się podoba, bo mnie również. Opowiem Ci może kiedyś kwiatami, jak Cię lubię i to wcale nie za Twój miły komentarz.
Czy ten, który tak się o Tobie wyraził był, to sam "tańczący z taczkami?"
Pasowałoby mi jak ulał. Pozdrawiam Cię i przesyłam serię cmokasków, zawijasków. :)"

:D
po pierwsze: to nie był Ten, o którym mówisz :))
jeśli już nie może mnie znieść, po prostu mnie ignoruje :D (jest to sposób!! :))

po drugie: nie "wyraził się", ale miał zamiar, a to czyni różnicę :D, poszliśmy na ugodę i na zamiarze się skończyło :D, obezwładnił go mój urok oraz niezaprzeczalny wdzięk osobisty ;))))
któremu, jak wiesz, nie sposób się oprzeć :))

na kwiatki czekam
:*

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie mówisz tego jasno do końca
szkarłatny pożar równie dobrze pożar niezaspokojonej żądzy - namiętność

i jeszcze ostatnia strofa dla mnie też zbyt wieloznaczna
Właśnie, odpowiedziałabym to samo, co Jacek. Zupełnie inaczej odczytałam wiersz, niż Ty mi wyjaśniłeś, Emilu. A jeśli istnieje całkowita dowolność interpretacji, to znaczy, że coś jest nazbyt niewyraźnie powiedziane, po prostu źle sformułowane.
Ja także pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @viola arvensis @viola arvensis   noooo.   tylko tej Polski w Polsce coraz mniej.   niedługo, z biedy i zniewolenia zaczna znowu robić vałkę z palców i wydzierać się do Boga - 'ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie "     a teraz cieszą się że mają audi po jakimś hitlerowcu.   wygląda fajnie ale ma "rozjebany" automat.     Wiolu, szkoda słów.     jeszcze Kamil Olszówka toczy heroiczną walkę  o pamięć...... ale nawet tego nie chcą czytać.        
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ona jest nazbyt wolnym ptakiem na to, ale byliśmy kilka lat razem.     Pewnie.
    • już weekend  może warto ...   przyglądam się w lustrze  nie jest źle    działamy zabiegamy warto zadbać i o wnętrze  dać odpowiednią kartę graficzną rozszerzyć pamięć  zastosować dobre oprogramowanie  program ochronny czyszczący  nie trzymać śmieci  zrobić reset gdy…   jeśli ktoś ma dysk starego typu  trzeba wszczepić nowy ssd  dziś to już tylko zabieg  RAM co najmniej jak do gierek  będzie speed  zbędne AI   nie zapomnieć o etui  jak cię widzą…   11.2025 andrew  Sobota już weekend   
    • @Migrena zgadza się. Łotry - to delikatne określenie. Ale to w końcu naród wybiera więc tak jak mówisz- ludzie coraz głupsi i bardziej otępiali. Odstawili na bok wartości, wiarę, zasady i przyklaskują komunie w nowoczesnym wydaniu. A policycy - wciaz ci sami przy korycie. Tak sie kreci błędne kółeczko. 
    • @viola arvensis   coś Ty.   oni teraz kłamią jak najęci i nawet im powieka nie drgnie przed kamerami.   dawno temu sekulski zbigniew napisał :     "Przeczytaj mi gazetę która o wszystkim kłamie Na czołowej stronie portret diabła, On zamiast duszy złote ma medale, Mówi „pokój”, gdy sięga do gardła. On zamiast duszy złote ma medale, Mówi „pokój”, gdy sięga do gardła. Przeczytaj gazetę, która o wszystkim kłamie, Przypatrz się obliczu diabła. Ty śpisz tam słodko w zielonej Montanie, Tulisz piersi do jedwabnego prześcieradła. Ty śpisz tam słodko w zielonej Montanie, Tulisz piersi do jedwabnego prześcieradła. Przyślij mi struny do mojej gitary, Tu wciąż stal „przekuwają na lemiesze”. Ten list będzie śpiewem, co pięć przed dwunastą Wiatr przebudzenia niesie. Ten list będzie śpiewem, co pięć przed dwunastą Wiatr przebudzenia niesie. Wybacz charakter pisma, maszynę mi zabrali, Wzięli wiersze i książki, które przysłałaś mi, Ostatnio piszę mało – chowam w pamięci, Gdy wcześnie rano walą do drzwi. Ostatnio piszę mało – chowam w pamięci, Gdy wcześnie rano walą do drzwi. Oto post scriptum: proszę cię, idź, Przed Kryształową Nocą, zanim uderzy dzwon, Pójdź, oddaj pokłon Polarnej Zorzy W Cavendish Vermont. Pójdź, oddaj pokłon Polarnej Zorzy W Cavendish Vermont."       myślisz  że coś się zmieniło ?   tylko ludzie zostali trochę głupsi i bardziej hałaśliwi.   a politycy - coraz większe łotry.           lepszej wersji nie ma.   a zjadacze chleba mają to wszystko w dupie.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...