Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krzysiu, sorki, że tak sobie zamieszam dla swojej wygody czytania :)

w jakim czasie można przejrzeć
całe swoje życie
zamknąć
w dziesięciu palcach
zobaczyć pustkę
modlitwy

poszukiwać istnienia
bez szczypty pewności
z pogniecionej kartki


moja rafleksja (głęboka i osobista!) - można zawsze w tych "dziesięciu", ale najbardziej wtedy, gdy zapada się grunt pod nogami, gdy umyka nadzieja...może "pewności" się nie znajdzie w "pogniecionej kartce życia", ale przywrócona nadzieja przyniesie pokój ducha i pomoże dalej żyć spokojnie

lubię Twoje przemyślenia, bo są mi bliskie

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krzysiu, sorki, że tak sobie zamieszam dla swojej wygody czytania :)

w jakim czasie można przejrzeć
całe swoje życie
zamknąć
w dziesięciu palcach
zobaczyć pustkę
modlitwy

poszukiwać istnienia
bez szczypty pewności
z pogniecionej kartki


moja rafleksja (głęboka i osobista!) - można zawsze w tych "dziesięciu", ale najbardziej wtedy, gdy zapada się grunt pod nogami, gdy umyka nadzieja...może "pewności" się nie znajdzie w "pogniecionej kartce życia", ale przywrócona nadzieja przyniesie pokój ducha i pomoże dalej żyć spokojnie

lubię Twoje przemyślenia, bo są mi bliskie

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia

Podobne odczucia do Krysiowych :))) Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krzysiu, sorki, że tak sobie zamieszam dla swojej wygody czytania :)

w jakim czasie można przejrzeć
całe swoje życie
zamknąć
w dziesięciu palcach
zobaczyć pustkę
modlitwy

poszukiwać istnienia
bez szczypty pewności
z pogniecionej kartki


moja rafleksja (głęboka i osobista!) - można zawsze w tych "dziesięciu", ale najbardziej wtedy, gdy zapada się grunt pod nogami, gdy umyka nadzieja...może "pewności" się nie znajdzie w "pogniecionej kartce życia", ale przywrócona nadzieja przyniesie pokój ducha i pomoże dalej żyć spokojnie

lubię Twoje przemyślenia, bo są mi bliskie

serdecznie pozdrawiam :-)
Krysia

Mieszanie udane.:)
Cieszą mnie bardzo Twoje "znaleziska" w moich wierszydłach.
Dziekuję.
Pozdrawiam ciepło Krzysiek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jest czytelniejsze, ale....
Wycięła "przedrostek", który był niejasny - jednakowoż mocno mnie zainteresował.
Przedrostków do "istnienia" - niewiele pasuje.
To była myśl pierwsza.
Ale dziś, po lekturze komentarzy, zauważyłam, że to "bez" mogło być przedrostkiem....
Tylko - do czego?....... Hmmmmm....
Szczypta pewności, czy bez szczypty pewności?
Przyczepił się ten tekst do mnie......
A spać trzeba iść.
Dobranoc.
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Prowokacja to interesujące zagadnienie,
jak niedopowiedzenie,
niepewność.
W pewnej scenie całkiem dobrego filmu niejaki Kurtz robi zapiski, widać tylko niewyraźny tekst w języku angielskim. Nie zdążyłem w kinie przeczytać.
Frapowało mnie przez długi czas co tam było napisane.
Kiedy w końcu dowiedziałem się, wcale nie byłem z tego powodu zadowolony. ;)
Pozdrawiam Krzysiek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się że tak uważasz, staram się o czymś opowiadać a nie tylko używać słów.
Pozdrawiam Judyto
Krzysiek

bardzo dobrze, chwała...
J.(:płoniaście

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W sumie tak. Z reguły nie lubię pisać "co autor chciał powiedzieć" odnośnie własnych tekstów, ponieważ każda interpretacja jest cenna i bardzo często, nawet jeśli sprzeczna z zamierzeniami, wnosi jakiś świeży, czasami zaskakujący, punkt widzenia. W powyższej interpretacji takiej sprzeczności nie ma, ponieważ jednak pokrywa się ona z tym jak odebrali wiersz poprzedni czytelnicy, którzy pozostawili tutaj komentarze, pozwolę sobie zapytać: Czy wiersz można odebrać jako opis osobowości, która przechodzi ze stanów depresyjnych do euforii, by za chwilę znów popaść w depresję? To też może być prawdziwe niebo i piekło. W takim przypadku przydałoby się pewne wyrównanie tej huśtawki, o czym nie ma w wierszu. Jest jedynie zamknięcie tych skrajności w jednym podmiocie i, może niesłuszne, spostrzeżenie, że bez nich, chociaż stanowią pewne zagrożenie, ten podmiot przestałby istnieć, nie byłby sobą. Pozostałe interpretacje są oczywiście jak najbardziej prawidłowe i zgodne z przewidywanym odbiorem, ale tak naprawdę, to co tutaj napisałem, było prawdziwym impulsem do powstania tego tekstu. Już po jego napisaniu nasunęła mi się jeszcze jedna możliwa jego interpretacja, na którą do tej pory nikt nie wpadł, ale pozwolę sobie już jej tutaj nie rozwijać.
    • @Robert Witold GorzkowskiTeraz rozumiem dlaczego takich chwil się nie zapomina, ważne są piękne krajobrazy, ale przede wszystkim piękni ludzie. Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Z pewnego punktu widzenia to jest to samo. Chirurg używa lancetu, poeta słów. I jeden,i drugi, może wykonać precyzyjną robotę, albo nieumiejętnie pochlastać na oślep.
    • @Naram-sin I właśnie w tym się różnimy: dla Ciebie poezja to narzędzie, dla mnie -- żywy byt. Ty szukasz „skuteczności” i „logiki operacyjnej” -- ja szukam uderzenia w trzewia. Jeśli treść i emocje są dla Ciebie „drugorzędne”, to analizujesz ciało bez pulsu. Możesz rozebrać każdy wers na części pierwsze, ale jeśli nie słyszysz jego krzyku albo drżenia -- to znaczy, że rozbierasz trupa. Sztuka to nie tylko to, jak coś jest powiedziane. To przede wszystkim dlaczego. A jeśli „po co o tym pisać?”, to naprawdę – nie wiem, czy rozmawiamy o poezji, czy o procedurze chirurgicznej.   Jesteś pewno emerytowanym nauczycielem polskiego z gimnazium. Ale tutaj jest życie. Tętniące emocjami. Nie jarzysz, prawda ?  
    • Wiersz nijaki, schematyczny, będący przeglądem stereotypów, a nie opowieścią o prawdziwym uczuciu.   Ale znalazłem linijkę,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      która jest warta wiersza. Osobnego, nowego wiersza, który rozwinie tę myśl, tylko nie w rytmie miłości i naszego istnienia, nie przez pryzmat emocji, ale wyobraźni.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...