Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

po śladach tego co się zdarzy
stopami w ulicę
zasłuchani
o tym jak biała jest poezja

wiatr wstaje z klęczek
widzę wielkie ciche żaglowce
są coraz dalej
nie mogę nawet podnieść ręki
w kluczu ptaków wędrujących
ty która zostajesz

jak mech cierpliwie wtulam się w kamień
aż ustanie twardość
aż do zniknięcia
młodszy od miłości o jedno życie

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na początek dodam plusa. Podoba mi się, nawet bardzo. Pierwsza i ostatnia strofa, genialna. Precyzja zauważenia szczegółu.
Niestety musi pan mi się wytłumaczyć z wyżej przytoczonego przeze mnie fragmentu. Coś mi tam zaskrzypiało.
Pozdrawiam. Marcin.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na początek dodam plusa. Podoba mi się, nawet bardzo. Pierwsza i ostatnia strofa, genialna. Precyzja zauważenia szczegółu.
Niestety musi pan mi się wytłumaczyć z wyżej przytoczonego przeze mnie fragmentu. Coś mi tam zaskrzypiało.
Pozdrawiam. Marcin.

To " zapach " drogi niespełnionej/ zagubionej/ poświęconej/ nieosiągalnej/ niemożliwej - coś z tego jest prawdziwe, wybierz co chcesz...
Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zmieniłam w pierwszej wersyfikację - jest mniej "równo", ale za to bardziej wieloznacznie - bardziej na cacy; bo tym razem całkiem... no cacy jest.
kasia.

Wolę " odstaje " od " równo " , trzeba zkasiować tekst... ; )
Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zmieniłam w pierwszej wersyfikację - jest mniej "równo", ale za to bardziej wieloznacznie - bardziej na cacy; bo tym razem całkiem... no cacy jest.
kasia.

Wolę " odstaje " od " równo " , trzeba zkasiować tekst... ; )
Dzięki.

- jeśli już, to skasiować ;)
- miło mi bardzo DoHtorze

:)
Opublikowano

Lecter, ten wiersz to sztuczka poetycka, niegodna Ciebie - czas przeszły przed przyszłym, milczenie na biało i na końcu "młodszy od miłości o jedno życie". Zabiegi jubilerskie. Jedno jest pocieszające - próbujesz ocieplić swój kamień, myślisz, że masz szansę na zmianę - ale czy to się uda ? Czy Ty na pewno chcesz być inny i żyć inaczej ? Oglądanie cudzego szczęścia daje taką nadzieję, tylko czy to wystarczy ? Drogi Oszuście :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wolę " odstaje " od " równo " , trzeba zkasiować tekst... ; )
Dzięki.

- jeśli już, to skasiować ;)
- miło mi bardzo DoHtorze

:)

Skasiować brzmi misiowato a DoHtor i kasiaba to posępne typy...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czas przeszły przed przyszłym, milczenie na biało i na końcu "młodszy od miłości o jedno życie"
No i gdzie tu grzech... ?
Pochodzę z cyrkowego rodu i sztuczki nie ujmują mi godności a rozkładanie mojej osobowości na kamienie i kamyczki, to dosyć karkołomne zajęcie... ; )
Dzięki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nareszcie jakiś klient docenił mój profesjonalizm... ; )
Planety w lipcu - zwłaszcza te najmniejsze - obgryzają śliwki : )
Dzięki, tosterze.
Ściskanie muszę skonsultować : ))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


się zastanawiam, czy "milczymy" nie jest jednym grzybkiem w kompot za dużo,
zasłuchanie w pewnym stopniu eliminuje gadulstwo (ja np jak słucham, to przeważnie buzię mam zamkniętą, no chyba że słyszę rzeczy niesamowite - wtedy buzia mi się otwiera, czasem nawet wydaje "ooo....")
;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości.   Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć.   To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień.   A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość.   Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec.   Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę.   Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci.   Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka.   Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu.   Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa.   To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył.   I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
    • tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
    • @Alicja_Wysocka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mi się skojarzyło z cyberbullyingiem :) tym niewspółczesnym :) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...