Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dobrze się czytało. Widzę ten skwar i litry potu ;P Blee
Opublikowano

Pierwsza zwrotka wydaje się niepotrzebna w kontekście tytułu i tego co dalej w wierszu (roztopionego asfaltu) W drugiej "klei się" dopowiada to co wszyscy wiedzą: roztopiony asfalt się klei :) Toteż dla mnie wierszem jest:

asfalt do kolan
przez to czekanie

w przystanek się wtopię
nie wypatrzę nic
by się zapatrzeć

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Toster; ja Ci powiem tak - hybryda językowa, dwa pierwsze aż szczypią bólami w stylistyce, a dalej wyszo Ci paradnie i tyle - czytaj więcej, ucz się aktywniej, bądź monotonnna, będzie lepiej, bo potencjał drzemie i chrapie, ale ogłady poetyckiej jakoś brak... - wal na warsztat, pocałuj się z początkującymi, zbij z nadmuchanego ego - nie Twoje to miejsce i nie Twoja jeszcze pora.
kasia
p.s.
i zobacz; inni głosu nie mają, ale ja nie jestem ciotką od cmoków - pomyśl i doceń....
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Toster; ja Ci powiem tak - hybryda językowa, dwa pierwsze aż szczypią bólami w stylistyce, a dalej wyszo Ci paradnie i tyle - czytaj więcej, ucz się aktywniej, bądź monotonnna, będzie lepiej, bo potencjał drzemie i chrapie, ale ogłady poetyckiej jakoś brak... - wal na warsztat, pocałuj się z początkującymi, zbij z nadmuchanego ego - nie Twoje to miejsce i nie Twoja jeszcze pora.
kasia
p.s.
i zobacz; inni głosu nie mają, ale ja nie jestem ciotką od cmoków - pomyśl i doceń....

nie wiem, cokolwiek, ale ta próżność nawet wzruszyła moją próżność i zmusiła mnie do kolejnego błędu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie mam nadmuchanego ego, to raczej Twoja domena. Obiecałaś, że nie będziesz się odzywać pod moimi wierszami i cieszyło mnie to.

ale dużo w tym racji niestety :(
tzn. w kwestii Twojej osobowości się nie wypowiadam, bardziej jeśli chodzi o kwestie warsztatowe.

pytałaś czemu zupełnie nie - bo styl leży i kwiczy, bo jest słabiutko i właściwie nie widzę niczego w tym tekście do uratowania. oczywiście to subiektywne odczucie. czekam zatem na kolejne.

P.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie mam nadmuchanego ego, to raczej Twoja domena. Obiecałaś, że nie będziesz się odzywać pod moimi wierszami i cieszyło mnie to.
- bo styl leży i kwiczy, bo jest słabiutko i właściwie nie widzę niczego w tym tekście do uratowania.


przepraszam doll, ja Cię lubię, naprawdę, ale jeszcze bardziej lubię takie oto spostrzeżenia; one są bezcenne tak samo, jak porady i kwity niejakiej Kasi, która ponad rzeczowość przedkłada zarozumiałość i tandete ;))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


- bo styl leży i kwiczy, bo jest słabiutko i właściwie nie widzę niczego w tym tekście do uratowania.


przepraszam doll, ja Cię lubię, naprawdę, ale jeszcze bardziej lubię takie oto spostrzeżenia; one są bezcenne tak samo, jak porady i kwity niejakiej Kasi, która ponad rzeczowość przedkłada zarozumiałość i tandete ;))

ale co ja poradzę, że mi się nie podoba :(
składa się ten utwór ze stylistycznych pomyłek, fikołków językowych (jeden już wymieniłam). brzmi to nieładnie, po prostu. sformułowanie "asfalt klei mi się do kolan" jest dosyć, imho, niebezpieczne, gdyż wyobraźnia podsuwa mi obrazy, cóż, komiczne. ostatnie trzy wersy są tanie (żeby nie powiedzieć tandetne), pointa oderwana, choć w stylistyce pozostaje. to jest jakiś tam zapis, na blogu, w pamiętniku, ale żeby wiersz - ciekawy, pozostający - niekoniecznie. ale podkreślam, że to moje subiektywne odczucia. nie jestem wyrocznią przeca.
a przekomarzać się nie lubię za bardzo, szczególnie, że ja Cię lubię, naprawdę ;)

p.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...