Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ta młoda hiszpanka nie może uwierzyć
że tyle wiem o seksie tantrycznym
choć przecież cały czas mówię o kościele mariackim

że każe patrzeć w niebo bez dotykania
fasady i właściwie bez słów

cierpliwie tłumaczę – dziś będziesz
moją kobietą

jutro możesz przefarbować włosy
i kłamać po cichu że ten wiersz jest o tobie

Opublikowano

może widziała tę strzelistość, długowieczność, wyrafinowaną formę
mariackiego, a może to przekonanie wynikło z faktu, że tylko o nim
można aż tak długo?
:)
Nigdy nie pomyślałbym, że można i w ten sposób spojrzeć, na kościół,
ale czemu nie, to właściwie też kutowe zjawisko. Ciekawie.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


PKiN? Żartujesz, chciałby - on się jedynie jawi, orgazmu w nim żadnego.
Ani jaj. ;)) Chociaż... ideologia, w sensie - przytłaczać, podobna.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


PKiN? Żartujesz, chciałby - on się jedynie jawi, orgazmu w nim żadnego.
Ani jaj. ;)) Chociaż... ideologia, w sensie - przytłaczać, podobna.
no tak, zawsze miałem ciężkawe podejście do seksu :D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


PKiN? Żartujesz, chciałby - on się jedynie jawi, orgazmu w nim żadnego.
Ani jaj. ;)) Chociaż... ideologia, w sensie - przytłaczać, podobna.

:D
:D
a co ma przytłaczanie wspólnego z orgazmami?
pokrętne rozumowanie cóś... :(
:))
A jeśli Adam B. inaczej odczuwa to, co my mamy na co dzień (dany Pałac),
pozwólmy mu na to
;P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


PKiN? Żartujesz, chciałby - on się jedynie jawi, orgazmu w nim żadnego.
Ani jaj. ;)) Chociaż... ideologia, w sensie - przytłaczać, podobna.

:D
:D
a co ma przytłaczanie wspólnego z orgazmami?
pokrętne rozumowanie cóś... :(
:))
A jeśli Adam B. inaczej odczuwa to, co my mamy na co dzień (dany Pałac),
pozwólmy mu na to
;P
żadne tam pokrętne - miałem na myśli przetłaczające budowle, mające budzić grozę (w obydwu przypadkach)
Poza tym sprawdza się, że wielkość ma znaczenie ;) przynajmniej dla niektórych.
Do orgazmów ma się to jednak nijak ;p
edycja:
Cholera, w tym ostatnim mogę się mylić. :|
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:D
:D
a co ma przytłaczanie wspólnego z orgazmami?
pokrętne rozumowanie cóś... :(
:))
A jeśli Adam B. inaczej odczuwa to, co my mamy na co dzień (dany Pałac),
pozwólmy mu na to
;P
żadne tam pokrętne - miałem na myśli przetłaczające budowle, mające budzić grozę (w obydwu przypadkach)
Poza tym sprawdza się, że wielkość ma znaczenie ;) przynajmniej dla niektórych.
Do orgazmów ma się to jednak nijak ;p
edycja:
Cholera, w tym ostatnim mogę się mylić. :|

PKiN nie budzi grozy, coś Ty ! :D
a jego wielkość...się obniżyła optycznie.
"do orgazmów ma się to jednak nijak", fakt.
Przynajmniej dla nas, którzy z nim na co dzień.
:D
:D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...