Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przybywanie z przypływami zmęczenia
odpływy lat gdy stłukę lustrzanego mnie
wtedy stare jest tylko moje na zewnątrz

kalendarz za karę wisi twarzą do ściany
pogadam gdy się zbudzi poczucie czasu
przecież i tak zawsze jest przede mną

wytłumaczeniem obecnego stanu
zdziwienia że trzeba się zestarzeć teraz
jest perfidny spisek zegarmistrzów

Opublikowano

no tak... słychać przemijanie, zmiany, ale w refleksji odbieram pogodzenia momencik i trochę mądrości?

Po chwili myślę sobie, że jakieś małe lustereczko warto zostawić sobie w kieszeni, bo tam jeszcze cała masa uśmiechów sie odbije.

(a zegarom - to wszyscy wiedzą - ŚMIERĆ!)
Ciepło
AnkaJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki Krystyno, żadnych zastrzeżeń technicznych? ;)
Pozdrawiam Krzysiek
Jeśli się wpraszasz, to zasugeruję po swojemu,
jednak to tylko mój punkt widzenia :))))

przybywanie z przypływami zmęczenia
w odpływach lat gdy stłukę lustrzanego
wtedy stare jest tylko na zewnątrz

kalendarz za karę wisi twarzą do ściany
pogadam gdy się zbudzi poczucie czasu
przecież i tak zawsze jest przede mną

wytłumaczeniem obecnego stanu
zdziwienia że trzeba starzeć teraz
jest perfidny spisek zegarmistrzów


pozdrówki :)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysztofie nie podoba mi się że peel ukarał kalendarz za stłuczone lustro
jak by nie było te 7 lat szybko minie :)
tylko trzeba uważać na "lustra' one łatwo się tłuką
są kruche jak życie...

Paweł
Opublikowano

dobra, wróciłam tu po raz n-ty i chyba czas najwyższy coś powiedzieć..

otóż zabieram ten wiersz do skrytki, ha!
niech to starczy za cały komentarz

pozdrawiam;))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ci ze zgniłego zachodu  zabronili wydobywać węgla   To przez ślad sadzy Na wardze   Ci z dzikiego wschodu  zakręcili gaz   gdy świt mruczał ogniem   Wiadomo jak to na wojnie   Tak mówią  A czy kiedykolwiek Nas oszukano I uszy zalepiono kłamstwem   Siedzimy po ciemku  o chłodzie   Pijąc beztłuszczowe mleko  moralizowani przez celebryckie sumienia i salonowe mądrości   Sytych oświeconych i ogrzanych   Trzeba być wdzięcznym  Za ocalenie    To tylko cena postępu   I nam jest gorzej  tym ziemi lepiej   A i dzieci w Afryce  są podobno  bardziej uśmiechnięte  
    • Włączam ciszę na pełny ekran i siadam z nią. Myślę o nas i o tym, co zostanie, kiedy świat wyloguje się z własnej iluzji. I wtedy: Twoje słowa - espresso w żyłach, które na języku zostawia spokój. Twoje dłonie - róża wiatrów, nawigacja, której nie trzeba aktualizować, prowadzi mnie prosto do brzegu. I wystarczy mi już jedna chwila, gdy twój śmiech rozjaśnia powietrze i rozsypuje zmrok. Chcę tu być, w szczelinie między dotykiem a oddechem, gdzie miłość jest jedynym kodem, który przetrwa restart świata.
    • @Berenika97 dziękuję 
    • W szponach mroku krok po kroku do wyroku życie pisze mi żałobną pieśń od narodzin poprzez życie aż do roku w którym skończę swoje ciało nieść bez nadziei po kolei do niedzieli tydzień szczeka jak bezpański pies ci co byli a ich nie ma zapomnieli żeby być chociaż byle gdzieś komu w domu dane temu nikomu jak zjawa między ścianami trzymam się życia bez poziomu w konflikcie z własnymi cieniami kiedy niebyt byt własnej biedy uchronić chce przed troskami co stanie się ze mną teraz i wtedy gdy myśląc ucieknę przed myślami
    • @piąteprzezdziesiąte Fajny limeryk! Niektóre kobiety ładnie wyglądają w afro lokach. W salonie, który robi takie fryzury, chłopaczek z limeryku pewnie też zostałby dobrze obsłużony. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...