bruno seping
Użytkownicy-
Postów
247 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bruno seping
-
temat przewałkowany, że tylko formą ciągnie się czytanie w oczekiwaniu na coś zaskakującego. a finał zaskakuje rozczarowaniem niestety. to już wszystko było po prostu. tysiące razy. pzdr:)
-
słabo... słabiutko. pzdr:)
-
gdybym mówił językami aniołów a miłosci bym nie miał... albo jedno, albo drugie, bo po anielsku gadasz;) pzdr:)
-
ów za młodzieńcem jest czysto herbertowski, więc do niego miej pretensje;) i tyle:) pzdr:)
-
nie ma to jak wzbudzić czyjeś profanacyjne emocje;) polecam:) pzdr:)
-
Tak wygląda dużo milej. Nie lubię rozgadania i ciamkania. ooo, a ja nie chciałem, żeby było miło:) pzdr:)
-
Offtop. Proszę zapoznać się z wierszem Herberta. Nie chodzi w nim o młodzieńca, a o nike, której w tym tekscie brakuje. Herbert reinterpretuje znany mitologiczny motyw, bo z zimnej boginii zwycięstwa czyni kobietę zatroskaną - a raczej niepewną. Użycie Saddama i terrorysty burzy cały porządek świata mitologicznego. Nie drwijmy z kultury antycznej, bo ona nie drwi z nas. Okazuje się, że nadmiar lektur też szkodzi ;) Zapoznałem się z wierszem Bruna i o nim rozmawiamy, bo to tekst autonomiczny i poważny- Herberta traktuję jako literackie didaskalia. Nike, owszem, w wierszu jest, w śmiechu młodzieńca -nieśmiała, niepewna, budząca się. Dlaczego musi to być kawał baby, siedzącej na czołgu, czy stołku ? ;) Porządku świata antycznego nie zburzy Herbert, Saddam, ani tym bardziej Bruno... hehehe, ale dyskusja:)
-
W którym miejscu nastąpiła ta brutalna podmiana ? :))) Jak wygląda zamiana motywu na osobę ? :)) W którym miejscu autor oblał test z mitologii ? :) Jaką rolę w wierszu odgrywa młodzieniec ? Jak dla mnie - bzdury. Offtop. Proszę zapoznać się z wierszem Herberta. Nie chodzi w nim o młodzieńca, a o nike, której w tym tekscie brakuje. Herbert reinterpretuje znany mitologiczny motyw, bo z zimnej boginii zwycięstwa czyni kobietę zatroskaną - a raczej niepewną. Użycie Saddama i terrorysty burzy cały porządek świata mitologicznego. Nie drwijmy z kultury antycznej, bo ona nie drwi z nas. przepraszam, ale wiersz herberta juz został dziesięć tysięcy razy przemaglowany, a cała mitologia miliard razy, więc proszę mi tu nie wciskać Jedynego Prawidłowego Toku Myślenia o jednym i o drugim... :)
-
no to bardzo dziwne spostrzeżenie. mniej czy bardziej świadomie każdy korzysta z przeszłości. przekształca ją po prostu. to bardziej niż oczywiste. chyba, że się jest bogiem i stwarza się coś z niczego:) pzdr:)
-
jak letni deszczyk ten wierszyk, a w nim burza potężna... gryzie się jedno z drugim. pzdr:)
-
scena jest bardzo fajna, tylko to pakowanie się mi nie pasuje. zbyt mozolne do szybkości sceny. faktycznie można z tego wycisnąć cacko. pzdr:)
-
jakoś tak mało oryginalnie tym razem. i mam juz przesyt truskawek... pzdr:)
-
hehehe, brawo! :)
-
o dzieciństwie i kilku mniej lub bardziej udanych próbach samobójczych
bruno seping odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe
ładnie się płynie po twoich wspomnieniach; może to odniesienie do wojen ma się średnio do blokowiska i podwórka, ale ogólnie mi się podoba. pzdr:) -
wódczane męstwo:) hehehe pzdr:)
-
hehehehe, w końcu jakiś bulwers. cieszy. ps. chyba nie znamy się na symbolice w mitologii:P
-
ojej, reklama tiktaków!:P
-
eeee, jak na poczatki (?) nie ma tragedii. pzdr:)
-
hehehe, stalowa to wiadomo przecież, ale nie każda stalowa jest w dodatku stylowa:) taki myk. pzdr:)
-
www.wiersze.annet.pl/w,,12308 www.youtube.com/watch?v=1AGQzQo1HY4&feature=related najpiękniejszy jest saddam husajn w momenecie kiedy chwieje się na podwiązce ze stylowej liny i odrzuca swe stopy w bosej kreacji wniebowstąpienia ręką szukającą rozkazu wskazuje na młodzieńca w wyalienowanym tłumie nagle szyderczo i z wyższej instancji młodzieniec ów wybucha śmiechem on wie że jeszcze nie czas wybuchać i wstydząc się tej chwili jak pierwszego pocałunku odchodzi męczeńsko udekorowany wzdłóż pancernych wozów na skróty do któregoś raju
-
sympatycznym atramentem zapisałeś
bruno seping odpowiedział(a) na seweryna żuryńska utwór w Wiersze gotowe
podpisuję się. ps - nie zrażaj się. pzdr:) -
no dobrze się czyta, tylko jakoś jednym okiem...; ani się nie zachwyciłem, ani nie zastanowiłem. tak jakoś nie ma tu nic co zatrzymuje na dłużej. słowa słowa słowa, byle do puenty...
-
o 2:32 to ja też nie kapuję... pzdr:)