Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakaś tajemna siła przenika szeptem
niechcący potrąca uśpioną strunę
tak subtelnie że cała drżę

gdy delikatna melodia cichutko spływa
wysyłając sygnały ciepłym dreszczem
niemo proszę

scałuj nieśmiałość
obnażoną przykryj
płomieniem rozpal
pod pledem


pierzchnie skrępowanie

Opublikowano

Po co ci zaimek na początku? Ta "siła" nie jest nieokreślona (w sensie: nienazwana), dobrze o tym wiemy.

Z tytułu skasuj: "tylko".

"niechcący potrąca [...] tak subtelnie że cała drżę" - nie pasuje mi to. Jeśli "potrącenie" było w istocie ledwo wyczuwalne, to dlaczego cała drżysz? Wiem, miłość, ale chodzi mi o to, że nieudolnie to przedstawiłaś. No, przynajmniej tak mi się wydaje.

Kursywę bez "płomieniem". O tak:

scałuj nieśmiałość
obnażoną przykryj
rozpal
pod pledem


To moje prawdopodobnie niezbyt celne uwagi. Tyle zmieniłbym na początek. Chwilę potem pomiąłbym kartkę, wrzucił do kosza i napisał to od nowa. Subtelne banały, dwa pierwsze wersy z drugiej strofy niepotrzebne (w zasadzie nie mówią nic, czego by nie było już w pierwszej zwrotce).

Moja wersja (wszelkie prawa zastrzeżone):

jak ci to powiedzieć

tajemna siła przenika szeptem
potrąca uśpioną strunę
tak że cała drżę

niemo proszę

scałuj nieśmiałość
obnażoną przykryj
rozpal
pod pledem






Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



masz rację, co do tytułu, "tylko" jest zbędne;
Twoje inne sugestie i uwagi są w moim odczuciu typowo męskie :)
jednak rozważę i ewentualnie coś tam zmienię;
Twoja wersja jest ok, choć nieco zmienia osobowość peelki :)
bardzo dziękuję za wnikliwy komentarz

serdecznie pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mirku! Roześmiałam się od ucha do ucha prawie tak jak to słowo "genialne" :)
i jeszcze "pierzcham skrępowany"... teraz to już się czerwienię...
i także "pierzcham"...życząc milego dnia :)

dziękuję i pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wersja AI.    Utkana z siniaków, idę jak ktoś, kto zapomniał, że kiedyś tańczył.   Kolana pamiętają kamienie, dłonie – ciężar bez imienia.   W świecie, gdzie blizny nie pasują do sonetów, próbuję wymyślić lekkość:   czy to gest? czy krzyk? czy może pozwolenie, by ziemia mnie chwilę niosła?
    • Jakże doceniam chwile spokoju, które mnie czasem łapią za gardło, bo dla mnie spokój jest wart zachodu, jakby wartościa był nieprzemijalną. Wzrusza mnie kiedy spokój dotyka łagodną dłonią ramienia duszy. Codzienność w niebie się wtedy mieni. Nic więcej nie chcę - pancerz się kruszy.   XxxxX     Spokój czasem dusi mnie ciszą, a wtedy wiem – warto żyć dla tego ciężaru.   Gdy dotyka ramienia duszy i codzienność mieni się jak szkło w słońcu, pancerz pęka  
    • Fajne jak duchy przeszłości. 
    • widzisz te oczy i czytasz jak przydaje intuicja się nie myli - tak, to ona   wiesz dlaczego cię mdli i unosi - tak nie czułeś żadnej więc pożądasz   t e g o   języka   wchodzi w ciebie od nowa   oblepia rozpychając naskórek rośniesz i bez dotyku  gotowy   tęskniłeś   zwinnie  dobiera maskowanie sprawdza jak - przereagujesz (?)   lecz rozpoznasz zmętniałą aurę - skręca się i wycofuje   liczysz pętle i zapominasz o prostych   ***   ja? chyba umiałabym zważyć (mówią, że wszystko można     jeśli w imię miłości)   lecz kiedy powtarza bierz mnie wypalona z kiepem w dłoni od środka podeszła żółcią - odrzucam   współczucie   w źrenicach toczy się czysta przegrana kroku nie może zrobić w a r u j e   tam, gdzie wystarczą słowa wierzysz, że mogą być - doczekanym cudem   pod koniec drży krztusząc się płaczem   "jedyne co chciałam   ja...ciebie naprawdę"   przechodzi, a za nią echo domawia:   przez dni i noce na służbie   będziesz mi nieustannie i nawet chwili nie dojdziesz   *** tylko czy jeszcze rozumiesz?    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...