Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przy stole zasiadłszy, posiłek rozpocznij -
Lecz czekaj aż inny ktoś pierwszy jeść zacznie!
Zwłoka bowiem krótka to znak cnotliwości,
Za pośpiech w jedzeniu - warcholstwo przydane.

Uważaj, by kąski połykać ostrożnie.
Biada, gdy wśród ludzi zadławić się zdarzy!
Jeden bowiem z drugim już kąsać cię pocznie,
Leciutkim warg ruchem przywar sto uwarzy.

Niech ręka twa pewnie każdy kąsek kroi,
Strzeż się, jeśli zadrży - już jesteś stracony!
Ten pisk bowiem, który tu sztuciec roztrwoni
Sprawi, że o złości będziesz posądzony.

Kielicha wychylaj razem z gospodarzem -
Za niechęć do trunków - moc uwag zarobisz,
Tyś jest bowiem w gości, on tutaj kapłanem,
Porubaszyć możesz, lecz nie waż się pościć!

Wtem ostatki żarła półmiski przystroją
(Patrz jak teraz łypać zaczną biesiadnicy):
Nie bierz, niechaj strawę obłapią ci wkoło,
Gdyż tak postępują ludzie pospolici!

Prostak nie zna przecież stołowych niuansów:
Pokaż jak ucztujesz - taki jesteś człowiek.
Jeśli chcesz spółkować z towarzystwem asów,
Nie możesz się zdradzić ni mrugnięciem powiek!

Opublikowano

Michale, z przyjemnością przeczytałam...wielce mądre rady :) niby staroświeckie a jak bardzo dziś na czasie, gdy posilki w biegu łykamy, a co można zobaczyć przy stołach biesiadnych, to ... ech, wieszem "prawisz prawdę" :)

serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

bardzo mi się nie podoba, przypomina teksty... morsztynowskie? w każdym razie krążące po jego epoce. zbyt staroświeckie i nudne, do tego skrojone jakby na rymy, nie na treść samą w sobie. zbyt rozpaćkane. jedna przestroga, którą dało by się zawrzeć albo w krótkim zdaniu, albo chociaż ładnie przyozdobić, rozwleczona na 4 wersy.

Opublikowano

@teresa943: Pozdrawiam również, choć te rady nie miałby być aż tak bardzo "mądre" - raczej z przekąsem. Każdy jednak odczytuje jak chce :) Osobiście biesiad nie lubię :P

@Judyt; Tak, prawda - albo wykrzyknik, albo wielokropek stawiam. Nie potrafię dobrze emocji oddać znakiem interpunkcyjnym ;/

@Rachel Grass: Jak to powiadają: "jaki pan, taki kram". Nie lubię zawiłych intryg stężonego wierszopistwa współczesnego, ale żeby od razu wiek XVII? No nic - mogę co najwyżej być dumny z porównania do Mistrza Morsztyna, choć poezyj jego dobrze nie znam...

Czas mi najwyraźniej poznać! :)

Opublikowano

Czytając twój wiersz przypomniało mi się co powiedział Jezus na temat pokory i gościnności:

Skromność

7 Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich: 8 Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. 9 Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: "Ustąp temu miejsca!"; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. 10 Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: "Przyjacielu, przesiądź się wyżej!"; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. 11 Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.


pozdrawiam

Opublikowano

@Wiesław J. Korzeniowski: Hmm, no dobrze. Ale kto więcej i swobodniej (a więc zdrowiej!) w brzuch napcha podczas takiej uczty, jak i opisana przeze mnie?

Savoir-vivre już Chrystus wykładał :)

@Sylwester Lasota: No proszę, trochę przeredagowane i kot ogonem wywrócony, ale cenzury nie wprowadzę :P Przesadzanie to domena każdego dobrego ogrodnika! ;)

Opublikowano

Nie chodzi mi o cenzurę, tylko o to, że 'spółkowanie', aczkolwiek zupełnie poprawnie użyte, przenosi moją wyobraźnię od stołu w zgoła zupełnie inne obszary. Pewnie podobnie zadziałało by w tym przypadku 'współżycie', ale myślę, że jeśli Autor jest świadomy takiego efektu, to żadne zmiany nie są konieczne.

Pozdrawiam

Opublikowano

Panie Wiesławie... hmm - powiedzmy, że francuszczyzna... ;)

Aż sobie zanuciłem pewną oryginalną przyśpiewkę z XVII wieku:

"Bij Francuzów, bij,
Wziąwszy dobry kij,
Koś Francuzów, koś,
Jeżeliś nie coś"


Panie Sylwestrze - przyznaję, kajając się, że dopiero Pan mnie w tym "uświadomił" (krucafiks, skojarzył mi się teraz 'Ferdydurke' i Pylaszczkiewicz...), ale uznaję to jako głos podświadomości i akceptuję jego wkleszczanie się w ten - jeżeli można to bez nadmiernej pychy tak nazwać - 'proces twórczy'.

Plus z odwróconym kotem to już jest bardziej sensowne i w jednym, i w drugim dnie, nacechowaniu, znaczeniu - czy jak tam się chce to określić. Bynajmniej tak mi się wydaje ;)

Opublikowano

Vive la France :)))

Panie Wiesławie... hmm - powiedzmy, że francuszczyzna... ;)

Aż sobie zanuciłem pewną oryginalną przyśpiewkę z XVII wieku:

"Bij Francuzów, bij,
Wziąwszy dobry kij,
Koś Francuzów, koś,
Jeżeliś nie coś"


Wiechu jestem :)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar dzięki   jesień owszem zadowoli jeśli ładna jest i młoda słodko może cię ukoić ale kasy potem szkoda :)))       @violetta od czego jest kobietka tego nie wie sam Bóg raz wściekła raz kokietka nieobliczalna i już :)))  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To przepiękna zwrotka warta najlepszych poetów ! I ostatnia też złota warta. Gdyby udało się dotrzymać kroku pozostałym ... 
    • @Poezja to życie Dobrze prawisz i rym jest...  
    • @Jacek_Suchowicz Piękny wiersz o zbliżającej się jesieni. Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • W koszulce pirackiej i mycce z czaszką, Pochylony nad balią z praniem, Pianę wzbijałem ku niebu – chlup, chlup, Wiosłem szarpałem ocean zbyt spokojny.   Wichry w koszulę łapałem na kiju, Kurs obierałem – ahojj! – wołałem. Ster trzymał mój język, nie ręce, Żagiel inspiracją: tam, gdzie wiatr dmie!   Świat zmierzyłem bez lunety i bez map, Z oceanem biłem się z tupotem i krzykiem. Gwiazdom nie wierzyłem, bo mrugają okiem. Ja wam dam, wy żartownisie, dranie!   Na Nilu mętnym, wezbranym i groźnym, Szczerzyłem kły z krokodylem rozeźlonym. Ocean zamarł, gdy dryfem szedłem – skarpetki prałem, Rekin ludojad nad tonie morskie skoczył i zbladł.   Na prerii mustang czarny jak moje pięty, Ogonem zamiótł mi pod nosem – szast! Wierzgnął, kopytem zabębnił, z nozdrzy prychnął, Oko puścił i w cwał – patataj, patataj!   Na safari gołymi przebierałem piętami – plac, plac! Słoń zatrąbił, nie uciekłem, w miejscu trwałem. W ucho dostał, ot tak – i odstąpił: papam, papam. Został po nim tylko w piasku ślad i swąd.   Lew zaryczał – też nie pękłem, no nie ja! W pierś bębniłem – bim, bam, bom – uciekł w dal. Ciekawskiej żyrafie, mej postury chwata, W oczy zaglądałem – z dumy aż pękałem.   A na kontynencie płaskim i gołym, Jak cerata w domu na stole świątecznym, I strusia na setkę przegoniłem – he, he! Bo o medal z kartofla to był bieg.   Aż tu nagle: buch, trach, jęk – strachem zapachniało! Coś zatrzęsło, coś tu pękło – to nie guma w gaciach... Łup! okrętem zakręciło, bryzg mi wodą w oko, Flagę z masztu zwiało i na tyłku cumowałem.   Po tsunami pranie w błocie legło, Znikły skarby i trofea farbą plakatową malowane, Z lampy Aladyna duch też nawiał – łotr i tchórz, Kieł mamuta poszedł w proch, złoto Inków trafił szlag.   Matka w krzyk „Ola Boga!” – ścierą w plecy chlast! Portki rózgą przetrzepała jak to dywan. Aj, aj, aj, aj! chlip, chlip! to nie jaaaa... Smark, smark, łeee – nawyki to z przedszkola.   Z domku, skrytym w kniejach dębu, ot kontrola lotów. Słyszę łańcuch jak klekoce, rama trzeszczy. Dzwonek – dzyń! błotnik – dryń! szprychy aż pękają. Kłęby kurzu w dali widzę – nie, to nie Indianie.   To nie szeryf z gwiazdą pędzi na rumaku, To nie szalik śwista (z klamrą...? e tam) Ojciec w drodze z wywiadówki – coś mu śpieszno. Aż mnie ucho swędzi, no to klapa, koniec pieśni...  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...