adolf Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 przestałbyś udawąc skromnego i zaczął publikowac na zetce bo a) wiersz przyjmney b) z roztargnienia zapomniałem że oprócz W i Z jest jeszcze P :)) ładnie :) ktoś powie - kicz nie wie że jest światem w którym nigdy nie pada wiosenny deszcz może to zabrzmi durnie, ale wiosną właśnie najabrdzie te lekko chłodne dni z deszczykiem :) pozdr.
Otori Mononoke Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. O, kurczatko! Miło mi bardzo, za taki odczyt wierszyka, pozdrawiam. :)) Masz, oczywiście, rację. Miłość, jak już jest, nie jest kiczem, nawet gdy ludzie zachowują się trochę inaczej niż zwykle - np. dziwnie: piszą wiersze, wzdychają, są nieobecni, a kobiety jakieś świetliste... :)))) to jest naprawdę świetny wiersz:) i masz rację z tym zachowaniem ludzi-tyle że niektórzy reagują jeszcze inaczej... poza tym kicz to sposób przedstawienia, a nie temat, np.: łabędzie na stawie;przeciez sa nieziemsko piękne, tylko człowiek nie potrafi ich odpowiednio namalować lub opisać... mam nadzieję, że wyraziłam się zrozumiale?:)
Almare Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a wiesz, ja też je lubię najbardziej, bo zapach młodej zieleni jest intensywniejszy.przyszedł pyszny pan maj zkręcił zapachami przyfrunął ciepłym deszczem wielkimi kroplami zaszumiały liście ptaki oszalały
Almare Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak. Świat jest obojętnie piękny. Trwa, przemijając, a my usiłujemy temu obojętnemu pięknu nadać emocjonalny wyraz, bywa, że udanie, częściej nieporadnie. :)))
Judyt Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 mnie się podoba ta linia muzyczna i deszczyk jak dziś (:J. serdecznie, tak można wersem skomponować a jakże(...)
Almare Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A to miło, że się spodobało wiosenne kapanie deszczu. :) Pozdrawiam.
Jimmy_Jordan Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 już miałem mówić "kicz" , ale puenta mnie zjadła. bardzo ładny utwór, głównie ze względu na tę metaforę z puenty, gotów jestem nawet, przesadzić troszkę i dodać do ulubionych. zdrówko Jimmy
egzegeta Opublikowano 6 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2009 owszem, dobry ten wiersz, ale skoro wiosenny deszcz, to wiadomo, że wiosna, a nie jesień; sugestia moja biegnie w takim kierunku:w alei dzikiego bzu znowu wszystko inne niepoliczalne marzenia szepcą itd. Pozdrawiam
Almare Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jimmy, nie krępuj się, przesadzaj! Ostatnia zwrotka, masz rację, to pułapka na wyniosłych znawców poezji. :)))) I takie przypomnienie banalnych zachwytów lub olśnień wiosennych, którym uległ był każdy z nas, choć raz.:))) Liryka to prostota, lapidarność i zwykłość. Pozdrawiam.
Almare Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zgadzam się, tytuł i wiersz do małych korekt. Za sugestię dziękuję i napiszę to tak:chodź ze mną w alei dzikiego bzu znowu wszystko inne Pozdrawiam.
Boskie Kalosze Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przy okazji wyszło Ci piękne haiku :) Aż się rozmarzyłem: Struny sfer i struny ziemi słodkawą grają muzykę, rzeka melodią się mieni wśród strun wierzbowych witek. Muzykę słychać na brzegach - Miłość na spacer wychodzi, płaszcz z barwnych kwiatów odziewa, liść ciemny we włosach rodzi. Palcami mknie w uczuć zawiłość w grze delikatnej i cichej, aż harfą się staję a Miła nutkami miłosnej muzyki. Taka moja luźna interpretacja "Chamber Music" Jamesa Joyce'a ;)
maria nika Opublikowano 7 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2009 czas spływa nam z ramion Z ciepłymi kroplami deszczu ...w cudownym nastroju...pozdrawiam
Almare Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Przy okazji wyszło Ci piękne haiku :) Aż się rozmarzyłem: Struny sfer i struny ziemi słodkawą grają muzykę, rzeka melodią się mieni wśród strun wierzbowych witek. Muzykę słychać na brzegach - Miłość na spacer wychodzi, płaszcz z barwnych kwiatów odziewa, liść ciemny we włosach rodzi. Palcami mknie w uczuć zawiłość w grze delikatnej i cichej, aż harfą się staję a Miła nutkami miłosnej muzyki. Taka moja luźna interpretacja "Chamber Music" Jamesa Joyce'a ;) :)))))))) Rzeczywiście, jak myślisz, to były dobry początek dla wierszyka? A ta luźna interpretacja jest super! Pozdrawiam. :) p.s. Jak dobrze, że jesteś B. Kaloszu.
Almare Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2009 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jak nastrój cudowny, to autor musi być wymownysiedzimy razem na chmurze czas spływa nam z ramion a ja podaję ci różę i śpiewam śpiewam śpiewam leżymy sobie na chmurze z nogami wspartymi w niebo oddaliśmy diabłu duszę - Boże, i co z tego Pozdrawiam. :))
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się