Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tankowiec, ropa, kreski


Rekomendowane odpowiedzi

przypływ wyrzucił mewy na brzeg oceanu:
leżą w rzędach, dziobami w stronę lądu.
rozkładają się bardzo starannie: najpierw mięśnie,
potem pióra – wiatr rozrzuca je po plaży.

stoję wryty w jedną z wydm od prawej,
mam ciasne buty, odparzenia, szkorbut.

zbliża się szósta, jakby nadchodził sztorm,
podmuchy szarpią chorągiewkami. schną umoczone
nogawki. na niebie toczy się chmura i jak zwykle
okrąża plażę, by zawrócić nad miastem i przybyć

ozuta w nową siłę: żurawie, dworzec, port.
wtedy wypełnia dzioby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...