Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z płynnością czasu się zbytnio nie lubię
lecz muszę przyznać – zegar mi się marzy
ruska podróbka czy kukułka ze strychu
bez wskazówek z metalu bez baterii – nie zrazi

niech to będzie zegar pozbawiony zegarowości
brudna szklanka na krzywym stole z parującą wodą
nie więdnące kwiaty nie siwizna włosa
może zapach palonych liści za dawną gospodą

odmierzacz czasu liczący od końca
czasomierz stojący chodzący - jak woli
może nitka nieśmiałym płomieniem się tląca
coś co się kończy lub coś co koniec wskaże

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się, że się podoba, ale może jakieś poprawki, coś.. nic? Bo mi tu nie pasuje trochę;)
dzięki za odwiedziny, pozdrawiam:)
Opublikowano

Z płynnością czasu się zbytnio nie lubię
lecz muszę przyznać – zegar mi się marzy
ruska podróbka czy kukułka ze strychu
bez wskazówek z metalu bez baterii – nie zrazi

niech to będzie zegar pozbawiony zegarowości
brudna szklanka na krzywym stole z parującą wodą
nie więdnące kwiaty nie siwizna włosa
może zapach palonych liści za dawną gospodą

odmierzacz czasu liczący od końca
czasomierz stojący chodzący - jak woli
może nitka nieśmiałym płomieniem się tląca
coś co się kończy lub coś co koniec wskaże

Ja też mam takie odczucie Ewel,że trochę poszczególne słowa się wykluczają
W pierwszej zwrotce piszesz o tym jaki zegar Ci się marzy a już w pierwszym wersie drugiej
jakby zaprzeczasz tym marzeniom.
Dwa wersy trzeciej zwrotki też są mało adekwatne do podjętej myśli.
on nie wskaże końca, jak również
też nie pokażę czy coś się kończy

Myślę,że trochę należałoby to przebudować.
To tylko moje odczucie.
Pozdrawiam

Opublikowano

Janie, dzięki za wnikliwość. To są takie posklejane strzępki tego, co wymyślałam w różnych momentach, stąd też nie trzyma się to trochę kupy, cały czas kombinuję z poprawkami. Myślałam też nad wpisaniem dwóch pierwszych wersów w dwa pierwsze także ostatniej zwrotki, żeby się domykało.. ale pewna nie jestem - dzięki, pozdr;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Najistotniejsze,że masz koncepcje i wiesz,że potrzeba wprowadzić korekty.
Będzie dobrze, czasami ta właściwa myśl przychodzi nieoczekiwanie.
Najlepszego
Opublikowano

Ja jednak mam inne odczucie z tym zegarem, gdyż zegar sie marzy, ale jako rzecz, który nie odmierza czasu, gdyż peel nie lubi czasu, który przemija i jest to uzasadnione w przekazie wiersza i wyraziście napisane. Dodam jeszcze Ewel ładne to napisałaś. Jednak,,TEMPUS NON PENIS NON STABIT", to dygresja do wiersza, ale tylko żartobliwa dla poprawienia Ci humorku

serdecznie pozdrawiam Aha coraz bardziej przemawiasz do mnie swoimi wierszami

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...