Florian Jakimowski Opublikowano 11 Marca 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2009 Głęboki bezsens zapaści świata się doczekał. Przejął on człowieka, umysłem zawładnął jego. Spojrzenie w bezsensie owiało dawne miłości. Już poezja i proza mi zbrzydły, opery nie słucham co wieczór, Bajora nie nucę... Bajdy opowiadam, jakiż to szczęśliwy jestem, absurdem się sycę, samotnością żyję... Patrząc przed siebie, myślę o tym co jest za mną. Odwracam się. Znów szukam tego co za mną jest. Rozglądam się wokoło. Nic nie znajduję. Nie znajduję Ciebie. Ucieka ma dusza, nie cierpiąc nicości... Myśli moje Cię gonią. Nic mi nie zostaje. Niedorzeczność dnia.
bezsenna81 Opublikowano 12 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2009 nie podobają mi się znaki interpunkcyjne na końcu wersów-po co to,tak była by swoboda w wersyfikacji a te kropki i przecinki ograniczają no i duże litery na początku wersów też niepotrzebne-ale to tylko moje subiektywne odczucie,poczekaj na innych.zrezygnowała bym też z powtórzenia dwukrotnego"co za mną jest"poza tym wiersz ciekawy,wciągający-pozdrawiam:)
JacekSojan Opublikowano 12 Marca 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2009 prawda - NIC; natrętne INWERSJE to nic nie uczynią czymś; J.S
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się