Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedyś muszę napisać ten list
nie można zostawić człowieka bez wiedzy
choć drugi tydzień brakuje mi
słów /a może nie słów do tego potrzeba/

myśli dłużej nie są myślami
długopisy uznaję za wypisane
słychać niecierpliwy krok w ciszy
coraz ciężej w maszynach chodzą klawisze

czy zasłużyłeś bym użył krwi?
wiedz że ostatnio umiem więcej niż zwykle
a jednak z prawdy w tych tekstach nic
znów /a może pierwszy raz prawdy nie piszę/

list musi zostać napisany
podobno żadnego się nie doczekałeś
myśli dłużej nie są myślami
a trzeba pisać /a nie trzeba zostawiać/

Opublikowano

No tak... Ale czy chcesz "usprawiedliwić" swój wiersz okolicznościami. Że smutne - nie mogę Ci tego odmówić, ale co to ma do wiersza? Wiersz to nie jest pamiętnik. Nie w prostym tego słowa znaczeniu. Ma nieść "przesłanie" sam sobą a nie podpisanymi pod nim historiami. Dlatego tak stanowczo krytykuję :)

Moim zdaniem czeka Cię dużo poprawek. Zacząć by można od języka, jakim się posługujesz.
"długopisy uznaję za wypisane"
"wiedz że ostatnio umiem więcej niż zwykle"
To troszkę przekombinowane.

Potem - na Twoim miejscu - zdecydowałabym czy czesz używać rymów czy nie. Bo bałagan z tego niezdecydowania się zrobił.

Rytm! Cały wiersz pod tym względem do poprawki. Przeczytaj na głos - to pomaga.

Mieszasz styl wysoki z niskim, mowę potoczną z bardziej wyszukanymi metaforami. Z samego założenia nie ma w tym niczego niepoprawnego, ale tu jakoś się "gryzie".

Ogólnie - do przemyślenia i poprawienia.

pozdrawiam serdecznie
weronika

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Weroniko, oto zarys rytmu i rymów (czy naprawdę można go przegapić?):

9-zgłosek - pierwsze i tzecie linijki
12-zgłosek - drugie i czwarte

zwrotki mają rymy ABAB, refreny AABB

pozdrawiam
Jimmy
Opublikowano

nie zgodzę się z Weroniką

nic nie jest przekombinowane
mieszanie stylów nie jest grzechem, chyba że nieumiejętne, ale to nie te drzwi
jakie rymy? dobrze jest

zmieniłabym tylko

"podobno na inne się nie doczekałeś"

na

"podobno innych się nie doczekałeś"

pozdrawiam!:)

Opublikowano

Trzecia strofa to dla mnie serce tego wiersza - autentycznie obrazujesz, watpliwości czuć i czuć dylematy, postawę samozachowawczą z akcentem na "nie jestem już taki sam/może mniej bezbronny?/ z pewnością dojrzalaszy", a w ostatnim wersie taki przymus, rozdarcie. - przekonuje.
Warsztat lukier, nie na warsztat :P
pozdrawiam
kasia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Odwiedzasz mnie ;) miło, tak masz rację, wcześniej jeszcze miałem objaśnienie okoliczności tego wiersza, ale i bez nich wychwyciłaś uczucia peela, czego chcieć więcej?
cmok
Jimmy

:*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
    • @Alicja_Wysocka To liryczna impresja o tęsknocie, bliskości, samotności i pragnieniu kontaktu z czymś ulotnym, niemal nieuchwytnym. Deszcz staje się tu niemal kochankiem, a ławka — miejscem romantycznego spotkania. Wiersz jest bardzo dobry. Intymny, delikatny, obrazowy, z ciekawą personifikacją i subtelną puentą. Jedynym potencjalnym „minusem” może być to, że niektóre obrazy są dosyć klasyczne (całowanie się z deszczem czy dialog z wiatrem to motywy znane), ale zostały przedstawione w świeży i szczery sposób. Dla mnie bomba ;D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...