Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zatrzymane w kadrze


Rekomendowane odpowiedzi

o tu popatrz
biegniemy co tchu
trzymając się za ręce
wśród polnych kwiatów
ciekawski wiatr
tarmosi sukienkę

twój śmiech rozsypał
srebro na murawie
oszołomiona zieleń
świeżo wygnieciona

we włosach tańczy lato
takie ponętne i i gorące
wśród łanów wciąż żyje
w sepii

powtórzmy taniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny obrazek w tym kadrze. Zmieniłabym tylko "ponętne" na jakiś inny przymiotnik - ponętne bywają okrągłe brunetki ze śladem wąsika (patrz. L.Tołstoj "Wojna i pokój"). Acha, i dlaczego "gorące" ? może o tych motylach ciut inaczej ?
Pozdrawiam spod grubej warstwy śniegu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysiu, ze stałymi czytaczami jest ten problem, że pamiętają, dlatego powiem tak: chabry, maki, łany zbóż i ławeczka, uśmiech, kwiatki - to rekwizyty po które sięgasz nazbyt często, wręcz nagminnie - jako fanka, proszę o odrobinę świeżej krwi - z góry i nazat dzięki składam ;)

Pozdrówki :)
kasia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Franiu, uśmiecham się czytając o "ponętnych", bo dookoła słyszę, że za takie uchodzą blondynki o niebieskich oczach... to tak współcześnie, natomiast "gorące" jak nabradziej pasuje do lata i przy okazji do określenia...czegoś innego :). Cały obrazek jest w sepii, więc wybacz, trochę staroświecki... :)
Aha, jeszcze motyle...dlaczego inaczej?
Dziękuję i pozdrawiam prawie w roztopach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysiu, ze stałymi czytaczami jest ten problem, że pamiętają, dlatego powiem tak: chabry, maki, łany zbóż i ławeczka, uśmiech, kwiatki - to rekwizyty po które sięgasz nazbyt często, wręcz nagminnie - jako fanka, proszę o odrobinę świeżej krwi - z góry i nazat dzięki składam ;)

Pozdrówki :)
kasia
Kasiu, wielka radość, że pamiętają moje "retro" rekwizyty...w tym sęk, że zazwyczaj po nie sięgam, gdy odtwarzam coś z przeszłości (z albumu), ponieważ najlepiej i najwierniej oddają ulubione barwy, smaki, uczucia itp. Już taka jestem, sorki up...liryczna, ale dla ukochanej fanki postaram się już tak często "nie grzeszyć". Tym razem proszę o przebaczenie...mea culpa...Uśmiechnij się :):)
Dziękuję za wierność czytania i szczerość. Miło Cię gościć.
Pozdrawiam :)
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Umieć marzyć i wyobrażać coś pięknego i dobrego
często ratuje od załamania, budzi nową nadzieję.
A gdy jest nadzieja, to nie zginiemy :)))

Miłej niedzieli i radości w sercu nawet gdyby
pod wiatr ze śniegiem w oczy :)))

Serdecznie pozdrawiam Zbyszku :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika  Mogą być oczęta szeroko rozwarte :)   @iwonaroma ...Coca-cola... nigdy w życiu - nie pasuje :)   @beta_b   Beatka poczuła się zniesmaczona, więc muszę coś tu wyjaśnić, otóż; w pierwszym odruchu po lekturze tego tekstu, takie można odnieść wrażenie (uprzedmiotowienie). Jednak szklanka jest tu tylko metaforą, którą Rilke często stosował. Jego poezja słynie z wrażliwości na miłość, samotność, piękno natury i w żadnym wypadku nie można uznać tej szklanki jako poniżenia kobiety. W wierszu "Los kobiety" Rilke ubolewa, że kobieta jest traktowana jak szklanka. W moim wierszu tylko wykorzystuję szklankę (w części zacytowanej Rilkego), by przejść do sedna – wody ożywczej, której nie ma, a która jest do życia niezbędna. Na samym początku napisałem – Los kobiety inny niż u Rilkego – u Rilkego szklanka, u mnie woda życiodajna, dobroczynna.   Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.  
    • @Wędrowiec.1984 Dokładnie  takie samo jest i moje zdanie. Najbardziej  irytuje mnie jednak rewolucja seksualna, prawie na wzór Francuskiej. Tam poleciały głowy a naszym dzieciom funduje się pranie mózgu, co będzie skutkowało utratą ludzi dla normalnego życia, zatem prawie to samo. Dziękuje Wędrowcze za komentarz. Miłego wieczoru  :)   Waldemar_Talar_Talar Dziękuję :)  
    • Z biologicznego punktu widzenia nic nie widać Wielcy filozofowie rozmyślając o długości dnia nie wzięli pod uwagę wieczności W której dystans jest nieznany a punkt odniesienia leży martwy w wyobraźni dumnych uczonych jak zwłoki przy terminus z wyjścia Rzymu ku wolności umysłu Nie ma wstydu, by stwierdzić, że nic nie wiemy ale już wstyd żyć z tym, jak z kamieniem uwiązanym u nogi, będąc rzuconym w wody tego świata Świata, w którym to, co fizyczne wydaje się być bluźnierstwem, a to, co psychiczne zawsze jest ułomne, chore i bezdomne, nagie i brudne. Metafory wybrzmiewają niczym niezrozumiałe przeniesienie rzeczy z jednej sfery do drugiej. Kłócić się można, która to wyprodukowała.   I tu stajemy na rozdrożu.   Przypadkiem spłodzony, w wyniku fizycznych sił ukształtowany, czy nauczyłem się modlić, gdy neurony cisną impulsami złamanej ręki, która zaraz ma być złożona?   Czy odwrotnie - znając najwyższego - śmieję się z kolei losu, który dobrze znam Wędrując ciałem pomiędzy przyjemnością, rozkoszą a nadludzkim wysiłkiem?   Logika wesołe płata figle, lecz czy widziałeś węża chodzącego na nogach? Wyobraź sobie stonogę na 5m długą, grubą niczym metalowy filar trzymający konstrukcję hali produkcyjnej ludzkich bzdur, po co jej nogi?   Czy ktoś nas uprzedził, że niektórzy będą myśleć wspak mijając się z faktami, już na samym początku?   Tak więc, śmiejemy się z was tu, naukofcy, z logiką się mijający swoim "chyba". Chyba chybiliście.   Śmiejemy się i świętujemy - my święci - waszą porażkę wasz upadek w czeluść obłędu i obsesji na punkcie swoich hipotez.   Pięcioramienne gwiazdy to wasze drugie imię bez dwóch ramion żyjecie, bzdurami kupując pospólstwo bez nóg spędzacie dni, produkując tej ziemi ciężar zeżartej energii elektrycznej na wasze bujdy i bez kończyn, niczym węże tarzacie się wśród trawy, która przechyla się jak jej zawieje by kąsać powietrze pustych idei, swoim - litości - jadem przyjaciele związani cienką nitką kilku słów   Pięć ramion jednak należy się nam pięć ramion to my my, żyjący w waszym cieniu oświetlamy sobie drogę wzajemnie służąc niczym członki ludzkiego ciała nasza jaźń wykracza poza to, co widziały oczy poza to, co można dotknąć, poczuć, powąchać a jednak nasza jaźń widziała wszystko to, czego oczy nie chciały widzieć ciało nie chciało poczuć, nos nie chciał poczuć na mileniach kłamstw, oszustw, oszczerstw, niegodziwości, nikczemności, kradzieży, rozbojów, gwałtów, morderstw i zniszczenia ale to już ostatnie.   Na tym zbudowaliśmy naszą przyjaźń.   Vir est pius et femina servat semper.  
    • @egzegeta Kobiety, która gasiła pragnienie wodą życia nie się zastąpić byle coca-colą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...