Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sorry, tak sobie przeczytałam

nikt nie umie
tak dobrze o śmierci
jak Ewa Lipska.
nawet ty,
kiedy nic nie mówisz -
kiedy słowo umiera,
bo ubiera się w ciebie

nad wyraz

bardzo dobry wiesz

serdecznie pozdrawiam :)
Opublikowano

Wersyfikacja nietrafiona, plus interpunkcja, co sprawia, że rwie się przy czytaniu - pauzy i oddechy narzucają mi się w całkiem innych momentach.
Treść ciekawa, wiersz zatrzymuje, ale ja bym go dopolerowała innym zapisem.

Pozdrawiam
kasia

Opublikowano

świetny,
i nie uwłacza Lipskiej,
nie kopiuje, lecz
znakomicie nawiązuje,
wystarczająco lingwistyczny :),
coś jest w tym czepianiu się wersyfikacji przez
moich poprzedników,
ja na dodatek doradzałbym pozbycie się interpunkcji na amen:)

Pozdrawiam
Adam

Opublikowano

teresa943, gitez, tak miał się przeczytać : )

kasiaballou, Monika Gromala, a. mrozinski, cały czas zastawiam się nad wersyfikacją, próbowałem pobawić się przerzutniami, rozumiem że nie wyszło. W zasadzie jest opcja żeby usunąć entery po pierwszym i czwartym wersie, tak że zrobiłaby się czterowersowa zwrotka, jakoś tak:

nikt nie umie tak dobrze o śmierci jak Ewa
Lipska. nawet ty,
kiedy nic nie mówisz - kiedy słowo umiera,
bo ubiera się w ciebie

sensowniej byłoby?

Nechbet, dziękuję bardzo : )

adam bubak, cieszę się, uwielbiam Lipską, chociaż wiersz przyszedł akurat kiedy czytałem Siwczykowe "Wiersze dla palących", więc bardziej obawiam się zerżnięcia od niego : ) Jest to jakaś opcja żeby wywalić interpunkcję - wtedy przerzutnie: pa pa, i podzielić tekst na myśli żeby nie zrobiło się zamieszanie. Dziękuję, pomyślę.


dziękuję za komentarze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę. @MigrenaBardzo dziękuję! @Migrena Cisza — Twoja ulubiona, a taka potężna. Nie potrzebuje krzyku, by poruszyć. Wystarczy jedno zdanie, jeden szept między wersami  i nagle w duszy robi się przestrzeń. To w niej dzieją się prawdziwe cuda.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...