Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

obdarłaś mnie z dzieciństwa
wznosząc kolejne toasty
w pakiecie otrzymałam kilka fobii

czasem setki kilometrów
to mniejsza odległość
niż dwa metry ziemi
i granitowy pomnik
którego nikt nie postawi

Opublikowano

według mnie pierwsza strofa również jest wartościowa. może jednak rzeczywiście sama druga wystarczyłaby - w każdym razie, nawet jeśli usuniesz pierwszą, to gdzieś na brudno ją zostaw i coś zrób z tym ;)



wiersz mocny, na problem ostatnio głośny medialnie, a chyba zawsze obecny. padają ostre słowa, z którymi się zgadzam, natomiast sam tytuł ... robi wrażenie, przebudza, a to chyba o to chodzi, jednak jest również oceniający, ba, skazujący - i to już nie do końca mi się podoba, tak po ludzku.


pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Uważam za przedmówcami, że pierwsza strofa nie jest potrzebna, a wprowadza urzędniczą, sędziowską dosłowność, która psuje wiersz.
Poza tym - potępiać jest bardzo łatwo, nic prostszego. Znacznie trudniejsze podejście do ludzi , to zrozumienie.
Osobiście nie łykam literatury potępiającej. Natomiast bardzo interesuje mnie rozumiejąca, pokazująca mi coś nowego w człowieku lub w relacjach między ludźmi.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Michał,  bardzo Ci dziekuję. Cenię sobie mocno Twoje zdanie.   
    • Zamykając oczy skrywam pod powieką zmysłowe pragnienia namiętnością krwi,  niespokojne myśli przywołują ciebie  coś się we mnie zmienia, lekko lśni.  W czułych, słodkich słowach odnajduję ciepło  w pieszczotliwych dłoniach odzyskuję wdech tęsknotą bliskości tracę kruchą pewność czy to rzeczywistość czy już sen.? W samotności nocy byłam zagubiona szeptów obietnicą osuszyłeś łzy, opiekuńczym gestem chronisz mnie w ramionach nie chcę przebudzenia, pragnę śnić.!            ;)))    wiem, wiem…            
    • @aniat. Być może jest coś takiego jak karma. I być może, czego nie wiem, jest bardzo precyzyjna. Zna każdy detal i detalik każdej Twojej działalności. Zna każdy nawet najmniejszy detalik Ciebie i otoczenia. Być może zna całe Twoje zamieszanie od podszewki. To jedno. A drugie, że Ty tego wszystkiego nie wiesz, nie panimajesz, nie ogarniasz i zwyczajnie nie znasz swojej karmy. Serio może być coś takiego, to bardzo prawdopodobne. Możesz o niej dużo rozmyślać, wspominać, układać w głowie, różne takie, ale nie jesteś w stanie nawet w przybliżeniu jej zrozumieć. A to z kolei rodzi rozdźwięk. I w sumie ten rozdźwięk narasta, przybywa go z latami. To rozterka prawdziwej karmy z karmą wydumaną, czy wyśnioną.  @aniat. Tak bym być może to widział w teorii. 
    • @Szymon Karczewski Ja ogólnie wierzę, ten świat mi to pokazał, w Świat Agat :))
    • @violetta No to była zimowa przygoda!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...