Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak się składa, że oglądałem wczoraj relację, z "napaści" na polskich dyplomatów wraz ze swą kuzynką. Właśnie, kończy kurs na stewardesę we Wrocławiu. Była zszokowana, że ktoś na takim poziomie (niedoszły premier i doradca prezydenta), nie wie o tym, że każda klasa ma swoje szafki !!! Chodzi o ewakuację. Określiła Janka, bardzo krótko " BUC ". A mój sąsiad dodał "krakowski buc" (jakby tylko w Krakowie, było dużo buców). Ja bym nie był taki ostry. Uważam, że każda linia lotnicza, powinna mieć malutkie pomieszczenie (najlepiej dwie duże szafki), w którym państwo Rokitowie, mogliby śmiało powiesić swoje płaszcze i...kapelusze. Wystarczy trochę dobrej woli i parę metrów. W innym wypadku, te napaści na pana Janka " ze względu na moją polskość "...mogą się powtarzać. Apel, powinna wystosować koalicja rządząca a podpisać prezydent. Parlament europejski, na pewno, zaakceptuje ten apel.

Opublikowano

No, i masz babo placek ! Prezydent, włączył się w tą całą aferę (pogodził się z Donkiem ?) i atakuje Niemców ?! Chodzą słuchy na mieście, że może wypowie im...wojnę. Oni mieli swoją radiostację w Raszynie w 39r...my będziemy mieli " Jankowi i Nelli, kapelusz pogięli ". I prawidłowo...jest pretekst.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no, gdzie ten placek?
Jak mam przyrzeczone mieć, to proszę, słowa się dotrzymuje;
bo jak nie, to zachowam się - jak, jak, .....powiem jak kto, jak obejrzę dzisiejszy dziennik.
heeej - baba
Opublikowano

- a ja, lubię jak leją zgodnie z prawem, tych, co takie prawo ustanawiają.

przypominam: personel samolotu ma prawo do oceny pasażerów pod kątem bezpieczeństwa lotu. ocena jest dowolna i nieograniczona jakimiś skodyfikowanymi przesłankami. Dajmy na to:Jaś wygląda na furita - Jaś, nie poleci. Decyzję arbitralnie podejmuje kapitan. Kropka.

- a, że padło na biedną "luftwaffe", cóż mają przerąbane, Jaś nie daruje!

- zaskoczenie Jasia i Nelii złym traktowaniem Polaków przez niemiecką policję, świadczy o oderwaniu się pary od rzeczywistości; złe traktowanie w Niemczech, Austri rodaków i mówienie im do jakiej kategorii należą, jest nagminne. znam liczne przykłady. chciałoby się powiedzieć: życie, panie Janie, życie... nareszcie pana dopadło. :))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...