Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ty
kwitnąca szelestem mikrofibry
ja
szczęścia sześciopak


łóżko, stół, krzesło
transfer przenosi rdzawą niebieskość
w rozkład pożycia foremek
czas od wewnątrz pokrywa się pleśnią


lecą oczy śniedzieją puszki
wczoraj
moim synom wypadły mleczaki -
starzejemy się w prześwitach

dlaczego? - pytasz
all inclusive
kochana
odpowiem

error

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


strasznie "polski" ten wierchołek
wyjąwszy totalną inkluzywność rzecz jasna - to daje nieco oddechu
;)




Polski ? Hm...A kto nie doświadcza tej rzeczywistości? A nasi ludeczkowie to chyba nic innego nie robią tylko chorują na "all inclusive" i na to umierają.
Cóż...

mrs
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Posmutniałem. Ale ja na starą wersję nie moge patrzeć. Chociaż tam ten durszlak tak mi w głowie wiercił i nie mogłem z nim złapać powiązań czytelnych odnośnie przemijania itd

thx

mrs
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hehe, wiadomo- żubr
ale wiersz też bardzo mi wpadł do głowy, szczególnie
hihi
error (żart)
cmook


:)
Żubr - dobre

No no, pozytyw od zak stanisławy.....się dzieje

ps. thx - plus

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...