Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gdy dnia i godziny nikt nie wie,
Kiedy Bóg, kulą ziemską w pierś trafiony, padł
I powstał jak lew w swym gniewie! -
Gdy noc każda najgłębszą czerni się żałobą...
- - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jednak żałuję róży i płaczę nad sobą.

(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska – „Róża, lasy i świat”)

[color=#657687]

Różo, ma różo..

wspominam Cię, różo,
czerwona różo,
czerwona jak krew,
pamiętam.

gdzie jesteś, różo,
wśród róż najpiękniejsza?
krew twoja czysta,
pamiętam.

żałuję Cię, różo,
kim jestem bez Ciebie?
patrzę wciąż w lustro,
pamiętam.

przeklinam Cię, różo,
bez ciebie świat płonie,
lustro pęknięte,
żegnaj.

[/color]

jestem ciekaw komentarzy, może interpretacji?

Pozdrawiam czytających
Opublikowano

Nie szkoda róż , gdy płona lasy" temat ciekawy jednak meczą mnie powtórzenia np

wspominam Cię, różo,
czerwona różo,--------tutaj
czerwona jak krew,---------tutaj raczej krew jest czerwona, to stwierdzenie zmieniłbym
pamiętam.

gdzie jesteś, różo,
wśród róż najpiękniejsza?--- tutaj mozna dac np z cierniami ( cierni) najpiekniejsza, kwiatów i
krew twoja czysta,---------wiele mozna napisać zalezy to od autora
pamiętam.


Kwiat jako róża może się powtarzać, gdyż cały wiersz opiera się na akcencie tego słowa , wiec jest ok, gdyz kazde porównanie dot. róży

tyle ode mnie

pozdrawiam

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wiesz, bestio, generalnie to "wiele można tu napisać", bo wiele słów i wersów (choć póki co nie wszystkie niestety) nie jest tu przypadkowo.

z powtórzeniami miałem akurat taki pomysł, ponieważ czasem się to stosuje. ale napiszę też bez i sobie porównam, zobaczę.

"tutaj raczej krew jest czerwona" - nie bardzo rozumiem.

"wśród róż najpiękniejsza?--tutaj można dać np z cierni najpiękniejsza" - racja, ten wers akurat nie ma głębszego dna, póki co.

dzięki za wgląd,

Pozdrawiam
Opublikowano

Gregory piszesz ,, czerwona jak krew, wiec jaki kolor ma krew zazwyczaj czerwony o to chodziło, a Tobie pewnie o kolor rózy gdyz może byc herbaciany. To prawie jak pleonazm ale niedosłownie z tym kolorem. Jasne powtórzenia są stosowane w poezji i nie umniejszają wagi czy zalety wierszy, tylko w Twoim przypadku już róża sie powtarza, więc jak mówia ,, co za dużo , to nie zdrowo" Ja mam taki poglad , a Ty zrobisz , jak uważasz

serdecznie pozdrawiam

bestia

Opublikowano

ad.1. trochę html'a nie zaszkodzi :) generalnie rzecz biorąc, to forum jest przyjazne, stara się nam pomagać, i tak na ten przykład obok okienka, w którym w tej chwili piszę masz coś, na co chyba nie patrzyłaś dotychczas - "BBCode". Kliknij, znajdziesz tam ciekawe rzeczy!

poza tym wystarczy wybrać "cytuj" i wtedy zobaczysz :)

ad.2. no no, jesteś pierwszą osobą, która to mówi i.... wiesz, masz rację. jestem zmuszony się przyznać, że w momencie rejestrowania się na forum nie przypuszczałem, że będę tu regularnie pisał... a nie można zmienić.

ad.3. (którego niestety nie było) mam nadzieję, że jednak skrobniesz coś na temat wiersza!

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...