Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jasne błękitne okna
toną w swej niebieskości

ona nie jest wcale istotna
kobieta bez kobiecości

czarne gwieździste niebo
tonie od lat w swojej czerni

a wtedy gdy nic nie widać
przestają być sobie wierni

i błękit zalewa rzęsę
jak źdźbło trawy poranna rosa

ona mu mówi "cała się trzęsę"
błądź ręką po moich włosach

lecz on jest głuchy na jej wołania
bo w myślach jego inna

która z pamięci wciąż się wyłania
to ona wszystkiemu jest winna

Opublikowano

Dobrze, więc może tak na dzień dobry... dzień dobry. :)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sylaby, rytm.. Takie tam zastrzeżenia.

Tak więc przedstawiać się będzie moja propozycja:

jasne błękitne okna
toną w swej niebieskości

nie jest wcale istotna
kobieta bez kobiecości

czarne gwieździste niebo
tonie od lat w swej czerni

i nikt nie widzi tego
że nie są już sobie wierni

mówi mu "cała się trzęsę" ***tu zamieniłem strofy, aby zachować logikę treści
błądź ręką w moich włosach

a błękit zalewa rzęsę
jak źdźbło poranna rosa

lecz on jest głuchy na jej wołania
bo w myślach jego inna

która z pamięci wciąż się wyłania
ona wszystkiemu winna


Wiersz fajny, lecz bez rewelacji.

Pozdrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hahaha

myślę, że dla autora tego wiersza byłoby dobrze, gdyby każdy powiedział co sądzi o wierszu.

swoją drogą - zgodnie z regulaminem - "jeśli wiersz się nie podoba - nie komentuj, jeśli się podoba - skomentuj i uzasadnij"

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...