Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W kącie wyobraźni stary stół
Oddech poruszył płomień świec
To niby nic

Wiatr w kominku goni skry
Twoje imię wypisuje
Szeptem światła

Przymglony obraz spóźniony sens
Cienie na ścianach niewyraźne
My dwoje

Skrzypi w nas życie liczy dni
Rytmem pulsu odlicza czas
Uciekający skarb

Żaden strach gdy zgaśnie świt
Nocne marzenia będą trwać
W nich ty i ja

Czy jeszcze ktoś

[sub]Tekst był edytowany przez Marek Wieczorny dnia 21-07-2004 00:51.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Marek Wieczorny dnia 30-07-2004 03:13.[/sub]

Opublikowano

Panie Rafale!
Dziękuję za komentarz. Końcówka nie jest o zdradzie. Czy będziemy gdzieś sami (moja Żona i ja w naszych ostatnich myślach) gdy zgaśnie świt, czy będą tam również inni? Proszę dokładniej przeczytać wiersz.
Serdecznie pozdrawiam
Marek Wieczorny

Opublikowano

Niesamowite wyrażenie:"szept światła",a do tego wypisujący imię, naprawde niesamowita myśl.
I jeszcze zakończenie- zaskakujące, w pozytywnym znaczeniu. Taki nastrój, świece, kominek, cienie niewyraźne, "dwoje nas" i "Czy jeszcze ktoś".
Wiersz można interpretować na wiele sposobów. Może kochankowie, a może człowiek i Bóg...

Opublikowano

Panie Marku,

ja rozdzieliłabym wersy. Powtórzenia nas-nas, twój-twój też mnie nieco rażą.
I to "drogocenny skarb" - czy widział Pan skarb niedrogocenny? To takie małe masło-maślane. Końcówka też...
Ale nastrój i klimat jest! +

Cmok
Cat

Opublikowano

Witaj Marku,

noc jest Twoim domem, światło i cień, szept i sen, i coś jeszcze :)
Przypomina się nastrój "z kielichem". Dla mnie najpiękniejszy jest wers:
To niby nic
- reszta tylko uzupełnie, gdyby nie skupienie - nie byłoby refleksji.

pzdr. bogdan
ps. I jescze: korzystaj z rad - poprawiaj wiersze na portalu - niech błyszczą pięknym blaskiem.

Opublikowano

Witam Romanie!
Dziękuję za komentarz. Ja, broń Boże, nie lekceważę uwag. Jestem tak zapracowany, że nie mam czasu na poprawianie. Ten wiersz poprawiłem, ale nie wiem czy dobrze to zrobiłem?
Serdecznie pozdrawiam i obiecuję poprawę
Marek Wieczorny
[sub]Tekst był edytowany przez Marek Wieczorny dnia 20-07-2004 22:18.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew  Andrzej jeszcze raz do Ciebie! Dlaczego milczysz?  Ktoś tu w każdym komentarzu obraża a Ty co? A wystarczyłby chociaż przypis z Ustawy Zasadniczej- Konstytucji Naszej. Każdy obywatel Rzeczypospolitej ma prawo do wiary- i to jest jego wolność
    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...