Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

niedopalone papierosy
którymi zatruwam się na twoją cześć
kolejną kompromitację
w świecie poskładanych psychicznie
pseudoabstynentów
śmierć chwilową nieistotną
za którą kochają mnie przyjaciele
noc długą jak tunel
łączący polską rzeczywistość i skandynawską rozpacz
moją północność bezdenną,
diabelskie tykanie kukułek i pianie spóźnionych kur
głosy które mnie nie wzywają
ciepło które mnie nie ogrzewa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tytuł świetny, sygnaturka, a i treść od pewnego momentu niebezpiecznie odbija wzwyż i szybuje w chmury. dokładniej - od wspomnienia tunelu polsko-skandynawskiego.

słowotwórstwo w poezji wychodzi zwykle bokiem, dlatego też pseudoabstynent musi wylecieć jako najbardziej kłująco rzucający się w oczy.

co do poprawek - mam wrażenie, że nieco okaleczyłam ten wiersz i stracił na znaczeniu. niemniej proponuję przemyśleć chociaż te lepsze od pozostałych poprawki :P
wyrzuciłam frazy, które wydają mi się nie mieć głębszej myśli, a utrudniają przejście przez wiersz. kluczowy na pewno jest tunel i on właśnie został fundamentem.

pozdrawiam.
Opublikowano

Huh, dzięki za podpowiedzi:) Nad kurami myślałam już wcześniej- niech pieją kury, a nie...koguty:P
Półabstynenci mnie nie przekonują, mają zbyt słabą moc;) "Pseudo" zaś jest stałym elementem mojego słownika codziennego, więc dlatego mnie nie razi, ale rozumiem, że innych może.
No i: allegro i koniec:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A kury to od kiedy pieją?
może "kurów" dać


pozdrawiam
kasia

Karolino, mysle, ze propozycja Kasi moze pogodzic Twoje przywiazanie do kur i stereotypowe przywiazanie ludzkosci do spoleczno-przyrodniczej roli koguta :)
"kurow" brzmi kapitalnie - pasuje do Twojego kapitalnego wiersza
czego gratuluje

Darz Bor

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...