Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za oknami noc i wiatr wieje
Za oknami mrok, czas usnął na chwilkę
Połóż na niego koc, nie obudzi się za szybko
Przecież czasem wiatr szumi za lasem

Wiatr jest szeptem, oddechem
Szukaniem w polu
Szukaniem bryłek tęsknoty
W bruzdach życia codzienności

Czasami słodko w myślach wiatr zawieje
Gorzkim posmakiem przeszłości myślenia
Trzeba z żywymi naprzód...
Wiatr w plecy mocno wieje

Przewietrzyć myśli trzeba, natchnąć nadzieją
Życie się tworzy nowym serca biciem
Przecież zapomnienie to furtka do szukania nowego
Co serce rozpłomienia radością lepszego dnia

Zielone łąki marzeń zakwitną bujnie
Zroszone deszczem nadziei
Ogrzane słońcem świeżego jutra
Jutrzenką zabłyśnie czas

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rafał Berger w "Pytaniach o współczesną poezję" napisał:

"Używanie metafor, to przecież podstawa poezji , szczególnie poezji białej. Jakże często zdarza nam się czytać wiersze, które de facto są specyficznie zapisaną prozą."

www.akant.telvinet.pl/archiwum/berger110a.html

Pozdrawiam Pana.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jeżeli to jest infantylne według Ciebie, to ja mogę bez przeszkód stwierdzić, iż infantylne jest to, co napisałeś Ty sam:

"Samym zużyciem metafory to tekst nie jest, ale wiersz nieudany, trochę infantylny styl jak dla mnie, do poprawy."

Albo "samym zużyciem metafory to tekst nie jest", albo "wiersz nieudany."

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Marku będę zaszczycony proszę oprócz tomiku wierszy prześlij mi swój wybrany przez siebie wiersz napisany Twoją ręką na kartce z podpisem jest to o tyle ważne dla mnie że wszystko mam w albumach i całej książki nie włożę. Kiedyś jak jeszcze korespondencja odbywała się drogą pocztową z przyjemnością gromadziłem listy od kolegów w albumach dzisiaj niestety nowoczesność bardzo zubaża moje zbiory. Adres do mnie jest prosty Tarnawa Robert Gorzkowski i z kontaktów można go wynotować.
    • W wieczornej ciszy i porannym śpiewie, świat się zmienia, tylko ja niezmiennie, kocham ciebie tęsknego serca tchnieniem.   Ta cząstka, bije jak szalona gdy cię widzi między czuwaniem a snem. w innych ramionach.   Na pewno to wiem jak i to, że kolejna noc, jak i ten poranek zginie w niespełnienia chłodnej godzinie.
    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...