Mr._Żubr Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 panierowany kurczak jest dobry sałatka jest dobra sos jest dobry butelka wina jest nietknięta wrastasz w fotel w ekspresowym tempie szukasz oparcia w jego odkupieniu purytanin nie marnuje półwytrawnego pociąg relacji świece - obrus - stół pociąg do * całe szczęście jesteś twardy i wiesz że każdego da się zastąpić
złamane skrzydło Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 prawda, można :D 'panierowany kurczak jest dobry sałatka jest dobra sos jest dobry butelka wina jest nietknięta' a to świetne i takie smaczne;P
Baba_Izba Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 Pytanie do peela: czy przypadkiem purytanin nie pije do winnej - nietkniętej? W czwartym wersie może bez "jest"? Mnie się ten wiersz widzi dobrze, pozdrawiam - baba
Rachel_Grass Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 podnoszę nieśmiało rękę i - czy mogłabym zapytać, skąd ten tytuł? nasuwa pewne skojarzenie i świetnie współgra z pierwszą strofką, ale nie wiem, czy jest ono poprawne ;) pozdrawiam.
kasiaballou Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 Ten purytanin wyjaśnia przemyślenia Autora; bystrego obserwatora, któremu POZYTYWKA za kunszt i elokwencję. Pozdrówki z loczkiem :)) kasia.
Mr._Żubr Opublikowano 16 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 złamane skrzydło, smacznego:)Babo Izbo,jest być musi, o. Fajnie, że się podoba, dzięki.Rachelo, powiedzmy, że lubię to imię po prostu:D A co za skojarzenie znalazłaś? Wygląda na to, że znów jest w moim wierchole coś, czego sam nie widzę, hehe.kasiaballou, bardzo mi miło:) Dziękuję Paniom (?*) za komentarze i pochwały, pozdrawiam. _______ */złamane skrzydło to kobieta?
złamane skrzydło Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to rodzaj NIJaki:P
greg_lipski Opublikowano 17 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2008 całe szczęście jesteś twardy i wiesz że każdego da się zastąpić Pozorny ten optymizm, niby opieramy sie pokusie, ale problem jest, a skoro juz jest to moze bedzie wracal... czytajac wiersz czuje sie jak piechur, ktoremu rosnie ciezar na plecach. tylko ostatni wers jest slaby w formie, choc rownie mocny w tresci. Troche nie pasuje mi do calosci moze warto by go dopracowac? tak, zeby powalal z nog. gratuluje calosci i pozdrawiam
Mr._Żubr Opublikowano 17 Grudnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2008 Dzięki. Nad ostatnim wersem pomyślę, może coś wykombinuję. Pozdrawiam
Rachel_Grass Opublikowano 17 Grudnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. chodziło mi o kabaret, cholera, jak oni się nazywają... Potem! ;) mają taki skecz, kiedy do faceta z domalowanym kędziorkiem i jego żony z domalowanymi rzęsami (facet jest Hieronim) przychodzą kuzyni z domalowanymi wąsami itp. :P wybierają mu jedzenie z domu, stąd skojarzenie ;)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się