Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

była
taka dziecięca
zabawa z piaskiem i dłońmi
pamiętasz

o mało

nie poznaliśmy się
tylko przez te palce
tyle nam zostało

wczoraj

minęła jesień
to nic
zima będzie ostra

Opublikowano

Podoba mi się niedopowiedzenie, umożliwia wielość interpretacji, sposobów odczytywania. Suche i minimalistyczne, ale niosące ze sobą ładunek myśli, emocji, skojarzeń. Mimo, że sam ostatnio piszę zupełnie inaczej, to jednak lubię taką poezję.

Arek

Opublikowano

Jedno pytanie - czy sytuacja liryczna zmierza do pozytywnego końca? Czas - letni poznania (bo zabawy w piaskownicy to lato, symbolicznie można przełożyć też na wiek dziecięcy, wiek pierwszych doznań, inicjacji), czas jesieni - zbliżania się do końca, bo zima to przecież symboliczny okres śmierci. Czyli mamy tutaj czas od do - i kwestie tego kogoś, do kogo podmiot mówi. i tutaj otwiera się pole do dalszej interpretacji - bo nie wydaję mi się, żeby to była towarzyszka zabaw.
Ciekawe, dobre, bardzo dobre :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mnie się podoba Twoja szczerość i to, że odczytujesz moje gryzmoły, tak, jak czujesz i nie wahasz się o tym napisać. Dzięki serdeczne, pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


he he, podoba mi się Twoje określenie - kojarzy mi się ze skondensowanym powykręcaniem ;)
I słusznie - tutaj akurat tak jest. Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niestety nie da się odpowiedzieć na to pytanie tak wprost. Bo w życiu często nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Czy jest i czy istnieje pozytywne zakończenie? Podejrzewam, że nie wie tego ani peel, ani ja, ani M. Pozytywne myślenie, to jednak połowa sukcesu - "ostrość" zimy jest zapowiedzią, taką trochę na wyrost, z drugiej jednak strony powoduje, że tak, czy siak musi się sprawdzić to, co nieuniknione. Zima, jak sam napisałeś może mieć i ten ostateczny wymiar.
Tym razem ja muszę pochwalić - Twoją intuicję. Pięknie odczytane, nie myślałem, że ktoś to tak będzie umiał zinterpretować. Pole do dalszej interpretacji, jak najbardziej otwarte - póki co :)
Dzięki serdeczne, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dorzucam i moją, grającą pozytywkę dla tego wiersza.

Pozdrówki :)
kasia.
Dzięki Kasiu za melodyjkę ;)
Miło, że wpadłaś, pozdrówki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
    • Wszystko płynie i się rusza  a ja stoję i się wzruszam na myśl o tym co było  nostalgicznie wspomninam minone chwilę  i zamiast biec ze światem  siedzie i myślę  może to mi się wszystko śni  a jednak tu jestem i to jest dziwne i piękne 
    • pomiędzy nami spina się czasem lodowaty wiatr z delikatnym szronem na młodych liściach wtedy szukamy okrężnej drogi którą można wrócić do siebie rozniecać nowe ogniska zapalne
    • @KOBIETA   wiem.   każdy musi spać w nocy.   cherubinki też.   a niech Okruszek szczęściem  do gwiazd sięga !!!!!   niech jego śmiech będzie zwiastunem piękna większego niż ono samo.   bo ma Ciebie !!!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...