Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

fotka


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ha! Ale już zrozumiałem, wiadomo ;D A do kogóż by innego ten wiersz wysłać, jak nie do jakiejś "dziewuszki"? A to, że na forum mamy swoją taką jedną miało być niewinnym nawiązaniem o humorystycznym nacechowaniu. Trochę nie wyszło, ale moja przenikliwość pozwoliła wyratować sytuację;D

"dziewuszka" pisze się nierozłącznie ;)
Marlety/Sosny prosz naprawić literówkę. Wam się spacja omskła :)

Omskła, nie omskła; ale żeś się przez chwilkę podrajcowała Wuszko, co?
:D!
A widzisz, jak to czasem warto poczekać na ...błęąd (?) hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poproszę o wyjaśnienie, dlaczego niby miałoby się mnie wysyłać owe elementy?

"Marlett and coś" po głowie się drapią
nikomu przykrości uczynić nie chcieli

napisali z dużej chcąc wyrazić szacunek

(a spodnie zawsze mogą się na co przydać - nawet tylko do prania :):) )

machaMy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

allena.;
ten malunek nie jest wcale "jakiś" - rzekłbym, że jest możliwy, a nawet co niewykluczone - realny...
poeta w butach nie może chodzić po cudzym sercu - choćby było to serce z piernika;
:)) J.S

Marlett oraz Sosna.;
człowiek się poświęca, marznie dla sztuki, a jeszcze się z niego śmieją...
tylko po co Dzie wuszce czyjeś stroje - ma własne!
:)) J.S

egzegeta.;
lubię wyrafinowane smaki, bo jestem zepsuty -
dziękuję i pozdrawiam!
:)) J.S

ledwo głupi.;
do kompletności się nie przyznaję - właśnie tu się zdekompletowałem;
za dobre słowo bardzo dziękuję!
:)) J.S

Jurek Szalony.;
pogadajmy jak czubek z czubkiem - miałeś kiedyś pszczołę w zadku?
szalom alejchem!
:) J.S

kunoichi.;
ja wcale się nie reklamuję, tylko piszę wierszyki, bo mnie to bawi;
cudowne dzięki!
baw się i Ty - mary;
w moim subiektywnym odczuciu tylko to mamy z życia;

Anna B.;
zamiast "odgadać" lepiej było obgadać - a ty tylko machasz... :) i to jest skaza!
miło że zajrzałaś!
:)) J.S
PS.; gratuluję zwycięstwa! pozdrawiam -
J.S

ledwo głupi.;
z tą "wdzięcznością" cuś na rzeczy...
intuicja nigdy nie błądzi;
:) J.S

artysta - malarz.;
ależ tak! mój peel jest w stanie permanetnego aktu;
z "ranigastem" też się zgadzam; ciągła chęć dowodzenia czegoś przy ciągłej chęci budowania tez które trzeba bronić - wszystko to żle wpływa na żołądek, także na intymne stosunki pciowe;
najlepszego! :)) J.S

zak stanisława.;
skąd Ty to wszystko wiesz?!
ale skoro się śmiejesz... :)) J.S
SERDECZNOŚCI!

Bernadetta.;
jednym słowem - dziękuję!
:)) J.S

Hania K.
ładnie dziękuję;
i dygam dziewczyńsko -
ucałowania! :) J.S

HAYQ.;
dziękuję potrójnie - za troje!
:)) J.S

Wiktor Bukowski.;
obraz jak obraz, ale wzrok przyciąga...
pozdrawiam!
:)) J.S

Malett oraz Sosna.;
! - no właśnie rzecz w tym, że dzie wuszka wolałaby te spodnie przetrzepać niż wyprać (!);
i dobrze, że peela w nich już nie ma, bo pewnie by nie przeżył...
:) J.S

dzie wuszko.;
ależ - i przypiął i przyłatał, bo rzeczywiście, nie o literę tu szło, ale o ducha litery;
peel zwraca się wyraźnie do "pani", a dzie wuszka to przecież nie "pani" - to dzie wuszka!
:)) J.S

H. Lecter.;
! to się nazywa sięgnąć po negatyw oryginału;
no to i ja biję brawo!
:)) J.S

wesoły grabarz.;
witaj rzadki gościu - jestem zaszczycony Kamilu tymi odwiedzinami;
rytm moich tekstów ostatnio, to rytm rozkołysanych bioder - ćwiczę na Sylwestra!
Do Siego!
:)) J.S

dzie wuszko.;
trochę mnie już znasz - i wiesz że lubię parady, choćby i bez majtek;
w peelu jest wszystko co wymieniłaś - od do...bo niby dlaczego miałby być jednowymiarowy?
podejrzewam, że ma już swoje lata i stać go na każdą pozę, ale od czasu do czasu gubi się w tym i bywa w tym momencie bezradny - jak dziecko...
uśmiecham się ku Tobie i do Ciebie - :))) J.S

Jacek Suchowicz.;
- idzie o życie!
piernikowe serce znalezione u peela nie musi wcale do peela należeć, tak jak nie musi kojarzyć się ze starością, bo np.: może ze słodyczą, marzeniami, spełnieniem życzeń...
pozdrawiam superowo!
:)) J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku, czy ten wiersz miał być humorystyczny, czy tak tylko wyszło? Wiesz: ten "słup graniczny" peela i to spierniczałe serce wybranki (czy jakoś tak), ten peel na golasa i do tego jeszcze to pompatyczne słowo: "filozof"... Może to miało być prześmiewcze, ale nie widać, że to umyślna satyrka. Za niewyraźnie. Nie wiadomo, jak to odbierać.
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



miał - jak mówi moja kotka Matylda; :))
ale "spierniczałe serce" to nie "piernikowe serce" - to pierwsze ma inną konotację niż drugie, faktycznie użyte;
nie marzyłaś nigdy o zrealizowaniu marzenia? tym jest tutaj "piernikowe serce" - takim właśnie prezentem w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu;
a "filozof" dla mnie nie brzmi wcale pompatycznie; to tylko skłonność do dzielenia włosa na czworo, mnożenia dylematów i angażowanie się bardziej po stronie intelektu niż kwestii bytowo-cielesnych;
zatem - jest w tym satyra, ale bardziej refleksyjna - nie prześmiewcza;
serdeczności!
:)) J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprost przeciwnie! Są pewne kulturowe symboliki i nawyki, które są przywoływane ciągle w sztuce naumyślnie, właśnie żeby budzić określone skojarzenia. Gdyby "piernikowe serce" miało się kojarzyć z czymś innym niz piernik (w konwencjonalnej przenośni), to Ty jako Autor powinieneś tak zbudować wiersz albo tę frazę, żeby właśnie było to odbierane niekonwencjonalnie, i to już na dzień dobry, a nie dopiero po dogłębnej analizie.

Pozdrowienia dla Ciebie i córki! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • łatwo  i MIŁĄ zgubimy  gdy grosza  skąpimy    więc liczmy  mniej troszeczkę  starczy do Rzymu  na wycieczkę    więc niech rozsądnie płynie  spodoba się to  i dziewczynie    11.2024 andrew  Sobota,Już weekend  
    • Potencjał od potencji  Jak wilk za owcą lecisz   Byleby nie mieć dzieci  Im lepsza tym jest większy    To nie tekst jak Szekspir  Od lekkości po niebyt Od rzeczy czy na rzeczy Tu nie ma żadnej puenty
    • - To zapał; za to kota złap. - Azot?                     Kota but, tu bat - 'ok.            Azo, kot i kogut tu. Go... kito - koza.                Natala; kotku, tu kto kala tan?    
    • Stojąc nad spokojną wodą, spoglądamy w kierunku oddalających się deszczowych chmur, gdy za nami zachodzi słońce następnego dnia mozołu nad życiem doczesnym.   Widzimy tęczę poniżej waniliowo brunatnych spodów chmur oświetlanych jakimś dziwnym złotym blaskiem zza pleców, na tle granatowego nieba.   Wszystko wydaje się zalane jakby ciepłem i światłością, kontrastem tego co było i co nastąpi.   Tego, czego tak poszukujemy wędrując pomiędzy barwami życia.   Właśnie tak patrząc i szukając opadamy już z sił, skalani bezradnością.   Prawdę mówiąc ileż można się katować i mordować by tę syzyfową pracę doprowadzić do końca i poczuć, że znowu trzeba będzie zacząć   Zacząć następny dzień, obładowany kolejnym ciężarem. Ciężarem bezskutecznych prób wzajemnego zrozumienia. Ciężarem bezskutecznych prób wypowiedzenia tego, co leży na sercu. Jedno i drugie nigdy nie zostało ustanowione, ni usłyszane.   Może byłoby lekko po prostu udawać, wypić razem kawę czy herbatę. Rytualnie odmówić pacierz przed zbawicielami samotności Rytualnie wejść do łóżka i odbyć cowieczorne bębnienie ciał   Może byłoby ani to lekko, ani to ciężko zacząć studia z przykazania matki i ojca. Popołudniami zasiąść przy tytule magistra nad telewizyjnymi bujdami posolonymi zawiłościami z zaskoczeniami. Popołudniami zasiąść przy szachach i łamigłówkach z nadzieją, że uznanie innych da nam moc władcy Eterni.   Może byłoby pikantnie zjeść trochę boczku, karkóweczkę; przyjarać wielbłądkiem lub pobawić się z Marysią. Cmoknąć wujka Janusza czerwonymi, niespełnionymi od namiętności ustami Grażynki. Cmoknąć obrazek Jezuska, który powędrował do zeszytu 10-latka podczas noworocznej kolędy.   Nie mówmy o bólu, to takie passe.. teraz mówimy już wprost o chorobach i niedoli. O demencji starości, gdy człowiek nie może zapomnieć o tym, jak będąc dzieckiem robił w majtki O demencji starości, gdy człowiek nie może przypomnieć sobie o tym, jak będąc w kwiecie wieku bawił się drogimi zabawkami   Gadane, gadane, gadane całe życie przerobione.   Może najmniej myśleć musi ten, który myśleć nie musi.. oczywiste Może najmniej spożywać musi ten, który spożywać nie musi.. oczywiste Może najmniej cierpieć musi ten, który cierpień nie rozumie no cóż, chyba nie trafiłem tutaj z sensem i z rytmu wybiłem tę pieśń. Praca nie jest pracą dla kogoś, kto się jej wyuczył i wykonuje ją bez zastanowienia Umysł przydymiony nie przejmuje się konsekwencjami nieprawidłowości, w które wpadł a jazda na ostro przypomina co najwyżej bieganie dzikiego wieprza po zagrodzie.   Nie ma ciężarów i nie jest lekko właściwie wszystko jest w stanie nieważkości; grawitacja bawi się udając istnienie. Względne, bowiem cóż istnieje?   Szczęśliwy ten, który nie wie czym jest szczęście. Radosny ten, który nie wie, czym jest radość. Przejrzał ten, który nigdy niczego nie widział. Mądry ten, który nie wie, czym jest wiedza. Uznany ten, który nie wie, czym jest uznanie. Odważny ten, który nie wie, czym jest odwaga. Sprawiedliwy ten, który nie wie, czym jest sprawiedliwość. Prawdomówny ten, który nie wie, czym jest prawda. Zbawiony ten, który nie wie czym jest zbawienie. Poznał Boga ten, który nie wie kim jest Bóg. Żywy ten, który nie wie czym jest życie.   Wiara w tym, który nie wie, czym jest wiara. Nadzieja w tym, który nie wie, czym jest nadzieja.   Nie ma go ani tu, ani tam. Nie ma go ani jutro, ani dziś.   Jak wiatr przeminął już, bowiem nie ma ni czasu, ni przestrzeni. Wszystko jest tym czym jest i czym nigdy nie było.   Taka w swojej istocie jest śmierć a skoro w ogóle jest śmierć nie ma miłości.     Tak właśnie kończy się jesień zmiana jest tym, co jest stałe zmiana jaźni w nicość.   Żadne teorie nie odpowiedzą na żadne pytanie jesteśmy w kropce i nie ma wyjścia Czarna dziura - mówiąc potocznie przemieniła się w więzienie niczym czeluść cyklu życia i śmierci zabezpieczona męskim orgazmem zapieczętowana wytryskiem nasienia i wchłonięciem plemnika przez kobiece jajeczko   Chociaż w sumie.. mamy metody, by i to powstrzymać. Spirala domaciczna - spiralą wyginającego ludzkiego gatunku jest w dwóch kierunkach biegnącą. Tak właśnie jest lżej, czyż nie?   Niektórzy twierdzą, że wiemy o świecie dużo ale znajomość praw nie jest wiedzą, co najwyżej, właśnie - znajomością praw. To co się wydarzyło... to, co się wydarzy... Wszystko wyjaśni determinizm, pomimo i tak nieistotnych anomalii na poziomie kwantowym Bo któż je ogarnie?   Więc wędruj przez życie i nie daj się znieść prądom wmawianego sensu. Korzystaj ze wszystkiego, bo przecież z czego miałbyś nie korzystać, a cóż masz do stracenia? Wiatr w polu.   A na końcu? Cóż, będzie ciekawie! Bowiem.. przecież, jak to wszyscy lubimy sobie śpiewać: "wesołe jest życie staruszka". A jeśli nie masz na to wszystko ochoty? Cóż, każdy znajduje swoje drzwi, bo jak to bywa mało kto zna słowa Królowej Popu: "you will find the gate that's open even though your spirit's broken".   Skrajności. Kiedy jeszcze kochałem i myślałem, że jestem kochany miałem ksywkę na portalu o poezji SkrajSkraj   Zwiastun tego czym stanie się ta miłość która nigdy przecież miłością nie była.   Lecz teraz cieszę się bardzo, że po tej całej burzy przyszło mi poznać pierwsze słowa wypowiedziane przy założeniu świata, których treść ukryta jest w literach powyżej. Słowa, których nikomu nie zdradzę, bo czeka mnie za nie tylko zdrada.   I znam te, które wybrzmiewały wcześniej i wybrzmiewać będą już zawsze. Słowa, których nikomu nie zdradzę, bo czeka mnie za nie tylko wzajemność.
    • Raz co udał; koparka, kra, pokładu oczar.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...