Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Karol Szopa



Budynek

Aby powstał budynek do jego budowy potrzebni są ludzie
tymi ludzmi jesteśmy My
musimy byc zgrani aby wytrzymał on na wsze czasy
lecz nasze niezgranie doprowadzi do jego zawalenia
Tym budynkiem jest nasza miłośc do siebie
a zgranie naszym uczuciem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jeszcze niedawno ktoś zamieścił wiersz "To nie wiersz". Nie wiem czy powyższe to nie wiersz, czy tonie wiersz. Na prawdę nie uzasadnionym jest powtarzanie tytułu i autora, jeśli portal to zapewnia. Utarte frazesy - miłość, uczucie. Jedyne co mi się mogłoby widzieć, to zaledwie próba stworzenia metafory, która jednak metaforą nie jest, bo sam powiedziałeś o co chodzi. Raczej proza niż liryka. Przegadane i to w tak krótkiej formie - zbyt dużo powtórzeń. W całym wierszu słowa: aby, do, my, on, lecz, są, itp - padają za często. Zaledwie w sześciu wersach:

aby do jego są
tymi my
być aby on na
lecz nasze do jego
tym jest nasza do siebie
a naszym

Sam widzisz ile tego jest.

Przykro mi, nie spodobało mi się, nie znalazłem czegokolwiek na plus. Mimo to życzę powodzenia na przyszłość. Pozdrawiam.
Opublikowano

Dokładnie jak wyżej, nie dałeś szansy choćby na chwilę abym się zastanowił nad nim i te nasze, nasza, naszym troszkę koli w oko, aczkolwiek spróbuj nad nim popracować, choćby w warsztacie :) pozdrawiam.

Opublikowano
Aby powstał budynek do jego budowy potrzebni są ludzie
- sensacyjno odkrywcze, o w mordę jeża!

nasze niezgranie doprowadzi do jego zawalenia tymi ludzmi jesteśmy My
- są jeszcze jacyś inni ludzie oprócz ludzi?

nasze niezgranie doprowadzi do jego zawalenia
- przywaliło mnie :(
Opublikowano

Próbowałam coś w nim znaleźć, nie dało się.
Tu niestety nic nie prócz "paplaniny o miłości" - przepraszam za określenie, bez obrazy.
O uczuciach ciężko pisać na nowo i z pomysłem, bo wszystko już na ten temat powiedziano.
Był zamiar. Pomysłu nie było.
Teks za dosłowny. Brak magii.
Brak wiersza w wierszu.

Mimo to, nie zniechęcaj się. Każdy od czegoś zaczyna.
Pozdrawiam serdecznie
Vera

  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...