Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie myśl, że Stwórca
jest w chmurach zaklety gdzieś.
Nie mów, że nie wierzysz,
że wiara to zabobon.
Choć w słowa zaklęta,
jest tylko symbolem-
jak drzewo...

Wystarczy, że powiesz,
że Jest Ziemia,
że Są ludzie,
że Jest życie,
że Jest...
Lepszej deklaracji wiary
nie trzeba.

Opublikowano

Przegadane na full - moim zdaniem oczywiście.
Po co tak walić po oczach tą wiarą? Łatwiej wierzyć w to, co ciche.

zrobiłam sobie skrót - by mi w zupełności wystarczył.

nie myśl że jest w chmurach
nie mów że nie
wierzysz
w słowo

mówisz – jest drzewo
ziemia

lepszej nie trzeba.


Albo jakoś tak.
Pozdro.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Poems are made by fools like me,
But only God can make a tree.

Joyce Kilmer
taaa, House też się do tego odwoływał. 'Nie mów do mnie na per Bóg, nigdy przecież nie stworzyłem drzewa'.

pytałam jednak poważnie. wiersz usiłuje mi powiedzieć, że wstając rano i mówiąc domownikom 'dzień dobry', potwierdzam istnienie Boga.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Poems are made by fools like me,
But only God can make a tree.

Joyce Kilmer
taaa, House też się do tego odwoływał. 'Nie mów do mnie na per Bóg, nigdy przecież nie stworzyłem drzewa'.

pytałam jednak poważnie. wiersz usiłuje mi powiedzieć, że wstając rano i mówiąc domownikom 'dzień dobry', potwierdzam istnienie Boga.

No bo to nie jest kwestia wiedzy, tylko wiary. Dla wierzących tak jest i ten wiersz jakąś wartość ma, może nie za wielką, ale jednak. Poza tym tylko przytoczyłem, skojarzyłem sobie.

Nie chcę wyjść na inkwizytora : l

Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dla niewierzących prezentuje pewnie podobną wartość, jak dla wierzących. problem właśnie w tym, że jest ona niewielka. mam wrażenie, że nie znosi sprzeciwu ów wiersz :P

nie wyglądasz na inkwizytora, nie przejmuj się :)

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Czarek Płatak... chyba dawno Cię nie czytałam. Bardzo a wrześniowy blues.... :)   nad głowami z trzaskiem klucz zamyka niebo    spróbujmy je otworzyć, bez trzaskania chmurą, żeby pola, sady wdychały promienie, nastawiając koszyk i lica rumiane, pozrywamy dary, jesienią ukochane.   Pzodrawiam.
    • @Milady... jak dla mnie, świetny pomysł, z humorkiem... :)
    • @tetu... to jakby oczy opatrzności, chociaż... ta piana (?)  Czasem myślę, że ci niewinni MUSZĄ  być winnymi dla wielu "uznanych" tego świata, w myśl zasady.. przecież jakiegoś winnego trzeba mieć, żeby obmyć własne pazury..  A piana toczy się zewsząd, toczy się z wielu ust i... chyba coś więcej się za nią kryje. Zostawiam ślad czytania i pozdrawiam Cię.    
    • @Maciek.J–Dzięki–Nie znowu aż taki czarny. Raczej szarawy, jak w urnie–Pozdrawiam:) *   @Alicja_Wysocka–Dzięki–Jaki tam paskud?. Żaden taki, by tak nie pobudził apetytu, przecież–Pozdrawiam:)
    • Napisane po przypadkowym usłyszeniu przemówienia Władysława Gomułki. Czytając proszę tego łysola mieć w pamięci. Te jego pauzy są nie do podrobienia.  Poeci! Wasze słowa stają się niezrozumiałe. Zalewa je powódź rolek i głupoty. Świat przewija. Krzyczy Instagram. TikTok tańczy. YouTube rozśmiesza, nadyma usta, strzela balonem gumy do żucia. Na nosie osiada żółty pył pomarańczy. A wy? Wy, dzieci wygnane, siedzicie nad słowami jak nad relikwiami, układacie metafory tak skomplikowane, że nie rozumiecie ich nawet wy sami. Ludzie rozsypują się wam z dłoni jak mrówki. Poeci! Słowo jest sponiewierane. Słowo krwawi. Słowo umiera jak dziecko, którego nie chroni żadna Strefa. Jeśli teraz nie zejdziecie z wież z kości słoniowej, jeśli nie zaczniecie mówić prosto i mocno, jeśli nie dotkniecie człowieka w jego strachu, radości, samotności, tęsknocie za kimś, kogo nawet nie zna — przegracie.   Przegracie w zamkniętych grupkach, w niszowych kawiarniach, na forach poezji, szeptem. Wasze wiersze będą czytać tylko inni poeci, którzy potrafią nie spać całą noc, bo ktoś powiedział im, że są ważni. Więc pisz! Pisz, poeto, prosto! Bądź jak „dzwonek od roweru”, żeby każdy matoł zrozumiał. Nie filozofuj. Nie kombinuj. Nie czaruj. Nie udawaj mądrej, najedzonej sowy, kiedy inni siedzą pod drzewem. Mów tak, jakby miało nie być jutro słów — wcale. Bo inaczej — nam… …nam już tylko Berdyczów. Słyszycie? Już słychać zgrzyt klucza w zamku z pordzewiałej stali. Nie bądźcie śladem stopy na mokrym piasku.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...