Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chcąc zaspokoić swą ciekawość
czy realne jest dojść do końca
i osobiście dotknąć jego granic
za którymi nic albo coś musi być

więc gdy zasypiam przenoszę
się w czasie mając nadzieje że
choć troszeczkę ale się zbliżę
do czegoś co bardzo dalekie

i zaznaczam to miejsce tak abym
w następny śnie nie zaczynać
tej długiej podróżny od nowa
tylko dalej się przemieszczać

bo inaczej nigdy nie ujrzę ani
nie dotknę czegoś co od zawsze
nie tylko mnie ale i innych też
mam nadzieje bardzo fascynuje

Opublikowano

Waldemarze - na pewno zwrócić uwagę na rytm i przerzutnie ( szczególnie w 2 strofie - łamią rytm, a nie pomagają). Tekst jest dobry, trzeba go troszeczkę poukładać, np:

chcąc zaspokoić swą ciekawość - 8 sylab

czy realne jest dojść do końca - 8 (i zauważ jak "czy" łączy się z "r", "cz" należy to literek tzw. "trzeszczących", a "r" daleko od tego)

potem masz 9 i 10 sylab (rytm sobie można swobodnie wystukiwać) i w 4 wersie znowu załamanie

w 2 strofie nie rozdzielałbym "szę" i "się" a zostawił obok siebie

Potem o wiele lepiej. Nie mam teraz za bardzo siły na dokładniejszą analizę strony warsztatowej, ale głównie chodzi mi o czytanie - żeby utwór był płynny, a niekoniecznie trzeba podporządkowywać się rymowi (może być rym wewnętrzny, a jeszcze jak jest konsekwentny, to już pycha )

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No to dalej będę dążył do celu - w każdym śnie.
Dzięki Judytko za chwilę która napawa optymizmem
spokojnej i pełnej
fantazji nocy życzę
Waldemarze w śnie też to możliwe jest
takie przyjścia (sama doświadczyłam:),
coś musi być mmm
co ma chwila do..ah się rozfantazjowałam,
dziękując za spokój, pełnych chwil dobrych
z garściami uśmiechów,ciepłoniaście
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam serdecznie Michale - Całkowicie zgadzam się z tym co powiadasz.
Takie kom. bez cackania się i owijania w bawełnę najbardziej cenie
ponieważ one pozwalają realnie spojrzec na to co piszemy my którzy
wciąż się uczymy tej sztuki zwanej poezją.
Dzięki za wgląd i pouczające uwagi.
radości życzę
Opublikowano

Waldku
trzecia strofa, drugi wers - uzupełnij "m" przy "następny"
a wiersz lekko bym opiłował, a już na pewno ostatnią strofę,
która jakaś taka, bo skąd wiesz, że np.mnie to coś fascynuje?
Wydaje mi się, że gdy uwagi Arka i M.Krzywaka uwzględnisz,
to będzie gut:)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStraty Kara pozbawienia wolności staje się wyraźnie ... afrodyzjakiem. Marek nie cierpi z powodu rozłąki, lecz wprost przeciwnie - ekscytuje się nią. Więzienie zamiast oddalać małżonków, zbliża ich w jakiś przewrotny sposób. Marek zachowuje się jak nastolatek zakochany po uszy, Agnieszka zachowuje pewną normalność, ale jednocześnie gra w tę samą grę - ugryzienie, kopniaki, pokazanie języka. Ona też to rozumie i przyjmuje. Nie jest to nudny tekst, chociaż lekki ton, niemal farsowy, może wydawać się nieadekwatny do powagi sytuacji. Ale rozumiem, że to Twój zamysł. Jak zauważyła Alicja, lepiej się czyta. Zgrzyta mi jeszcze nadmiar powtórzeń - "Agnieszek".
    • @Berenika97  poruszyłaś moją tragiczną strunę, tego doświadczyłam. I wtedy oprócz wszystkich uczuć jest też samotność. Nie wiem, może nie umieją pomóc, może boją się że zranią jeszcze bardziej ? Nie wiem. Dziękuję za piękno  
    • @Annna2Zauważyłam, że ludzie mają tendencję do unikania rozmów czy odwiedzania ludzi chorych albo dotkniętych tragedią. Twierdzą, że nie wiedzą "co mówić" albo się boją. Mojej znajomej (z pracy - nie koleżance) zginęło dziecko w wypadku, zostało potrącone przez samochód i to na pasach. Gdy wróciła do pracy czuła się okropnie samotna. Zaczęłam z nią rozmawiać o różnościach, a ona do mnie "jak ja nienawidzę tego kierowcy i Boga".  To jak można "odtrącić" społecznie taką osobę? Nie chcieć pomóc?
    • @Berenika97  dziękuję Berenika. Tak, tragedia- boli że tam na ziemiach gdzie urodził się Bóg dalej jest cierpienie.. I tu wkroczyła polityka- bo politycy utworzyli kraj na prastarych ziemiach.  Bo można też zacząć od wojny sześciodniowej. I tak w kółko, spokoju nie ma. A przecież Bóg wybrał człowieka, jesteśmy my jako ludzie- sakramentem, przez który Bóg udziela błogosławieństwa narodom i światu. I tu powinien być pokój. Ale go nie ma. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek? (Psalm 56)   To, że chciałaś, zastanawiałaś się jak pomóc- jest piękne. Dziękuję.
    • @Dariusz Sokołowski Napisany 13-tką, ze średniówką Masz dużą świadomość literacką ale co z tego? -  za moment go zabierzesz z portalu?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...