Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W albumie ukryło przed światem się zdjęcie
na którego czole srebrem ktoś nabazgrał
zwykłego faceta i zwykłą kobietę
przed piramidami w Disneylandzie w Stanach

On miał okulary i we włosach łupież
Ona raka piersi i nerkę z przeszczepu
Z niewidzialną metką made in China "z trudem"
Bo ją wycinali chyba bezdomnemu.

On na nią nie patrzył, wzrokiem w niebie grzebał
Ona na torebce zawiesiła ciało
Coś chciała powiedzieć - on też, lecz nie wiedział
Co by mógł powiedzieć by słów zużyć mało.

Tym obraz się kończy, lecz bez zakończenia
Jakby był im ścianą powstałą na drodze
I blokował wyjście z chwili, z tego zdjęcia
Uciskając fleszem serca w jednej pozie

Potem coś się stało, nie wiem kto był pierwszy
Szare życia zdjęcie - ponoć tak żyć chcieli
On umarł na zawał, jej puściły nerwy
I skoczyła z dachu, którego nie mieli

Na pogrzebie byłem, łez kupiłem garstkę
Paskudni za życia - piękny trup po śmierci
Kiedyś zbytnio obcy, dziś bliskości starczy
Leżą koło siebie w brzuszysku cmentarza
Ale duch pozostał i jest na tej ziemi
pod piramidami w Disneylandzie w Stanach

Opublikowano

Zaraz po przeczytaniu: bardzo lekko, choć nie bez goryczy,
z przekąsem i nerwem zapisana historia z fotografii.
Szczególnie mi się spodobało : "Ona na torebce zawiesiła ciało".
Dużo rodzynków w cieście - smakowite!
Szczerze i serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Ja pierniczę, Adolfie... chylę czoła. Napisałeś w takim stylu, jaki lubię najbardziej. Jestem w szoku! Świetny wiersz i ma niesamowity klimat.
Trzymaj się tego i nie popuszczaj poprzeczki... no, no :))
Pozdrawiam.
P.S. A, żeby za słodko nie było. Tak myślę, że warto byłoby "się" w pierwszym wersie troszku w inne miejsce przenieść:

W albumie ukryło się przed światem zdjęcie... albo "się ukryło"

Jeszcze poczytam, może coś "się" jeszcze znajdzie, ale ogólnie jest Super. Wiersz naprawdę wciąga.
Gratuluję.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo fajne, ale to bym wyrzucił, bo nic nie wnosi. Takie odautorskie tłumaczenie.
Poza tym, naprawdę nieźle :) Napisałem kiedyś mniej więcej o tym o tym limeryk:


Mężczyzna z Sopotu, z kobietą w Cordobie
nie mieli na bilet, by wyznać coś sobie.
On umarł, bo był dziad,
ona za parę lat,
razem przyszły listy: "Spotkamy się w grobie..."

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo fajne, ale to bym wyrzucił, bo nic nie wnosi. Takie odautorskie tłumaczenie.
Poza tym, naprawdę nieźle :) Napisałem kiedyś mniej więcej o tym o tym limeryk:


Mężczyzna z Sopotu, z kobietą w Cordobie
nie mieli na bilet, by wyznać coś sobie.
On umarł, bo był dziad,
ona za parę lat,
razem przyszły listy: "Spotkamy się w grobie..."



jjjeejj :) we końcu coś się spodobało, a co do puenty, może i racja że troce nei pasuje, ale moim zdaniem ładnie podsumowuje, może jednak by została? zastanowię się, a co do twojego wiersza - miłoąść dopiero po grób, ehhh fajny pomnyśł ;)

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Whisper of loves rain Ten wiersz to potężny, mroczny manifest, który łączy w sobie współczesną krytykę społeczną z estetyką słowiańskiego folkloru. Wykorzystuje pan formę poetyckiej klątwy lub proroctwa, aby dokonać surowego sądu moralnego nad rządzącymi elitami. Sprawiedliwość, której nie można znaleźć w skorumpowanym systemie, nadejdzie z samej natury i dawnych wierzeń. To wizja świata, w którym "prawda jak żar" w końcu wypali kłamstwo, a powrót do korzeni (Słowiański Duch) jest jedynym ratunkiem przed moralnym upadkiem cywilizacji pieniądza.  
    • Ja - dane: - modem - e... - domena - daj       Ala, bo ruter... kret u robala.   E, Julu - mysz symuluje.   A klawiatura: paru ta i walka.   Luizana, Prot - ino monitor pana Ziul.   Sieć u rybaka, jak aby ruć/eis.   A te szyny z seta.   Aktualizuj juzi l. autka.   I zaprogramowali, i lawom argo pazi.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie trać czasu na manowce, patrz jaka Viola zdolna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97 O to też. Jest jakiś dajmy na to artysta. Ale nie tylko artysta, ale to forum poetyckie więc rozmawiajmy o artystach. I on zmęczony znika z rynku. Albo coś się wydarzyło. Albo przeróżne rzeczy. I wystarczy tylko popatrzeć jak ciężko jest wrócić. I to chociażby do dawnej dyspozycji, nie mówiąc już o przekraczaniu dawnych perspektyw. W moim przekonaniu zdecydowanie za mało doceniamy to co ktoś dawniej uczynił, przy jednoczesnym nadmiarze oczekiwań w stosunku do jutra i pojutrze. Jesteśmy mistrzami, ale głównie w kultywowaniu złej pamięci. Komuś to najbardziej lubimy wypominać wcześniejsze upadki, a nie zwycięstwa. I Ty akurat Bereniko 97 uważaj na to, bo ja też muszę uważać.  
    • @viola arvensis a co w nim niedorzecznego:)?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...