Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Blues


Rymianka

Rekomendowane odpowiedzi

baczność powstań szarości
wstaje nowy cień
już czas pochować pościel
ciepłą w trumnie łóżka

nagrobek ułóż
układ jego zmień
odmianę ofiaruj
zmęczonym poduszkom

Snooks Eaglin czarną
płytą zaszedł daleko
wiekiem opadł wieczór
chwała jego powrotom

stłoczone przez szybę
wyglądają jabłka
rumieńcem zalały
obszar szarych brzmień

koszyk pomidorów piastun
spać im jeszcze pozwala
ogonki niczym grube pająki
jak zagojone pępowiny odpadną


nie prowadzą już ścieżki kota
przez lodowatą taflę podłogi tarasu
inne drzwi łaskawie wybiera
na tronie fotela samozwańczo śpi


za późno dojrzewam do własnego głosu
zastanie mnie tu zima ze ściśniętą krtanią
zamrozi banalne marzenia na bezlistnych
drzewach wpół słowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz choruje na stylistyczną chwiejność, jakby autorka zmieniała zamysł w trakcie pisania :
- dwie pierwsze zwrotki to aerobik
- trzecia - apel poległych
- czwarta i piąta - kuchenno/ macierzyńskie ( ogonki niczym pająki, czy jak pępowiny ? )
- szósta - filozoficzna - iść czy spać, oto jest pytanie ?
- ostatnia - zagadkowa : co opóźniło dojrzewanie ? co peelka chciała powiedzieć własnego ? czy zima mrozi niebanalne marzenia ?
Kiepskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...