Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cyniczne? Raczej prawdziwe. Pomyśl a szczerze: znasz Parę Młodą, która
nie rachowałby, ile przyniesie jej Ślub?
Jeśli znasz choć jedną... czy jestem cyniczny?
Może raczej jestem tylko dobrym obserwatorem. A to, że haiku?
Zapisuję wszystko, co widzę, to co mnie otacza - a skoro nie żyję
na co dzień w lesie, ani na pustyni...
Pozdrawiam ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro pytasz: Chrześnica przyjaciółki, ślub przed rokiem u Św. Anny. Młodzi ubrani w ciuchy z lumpeksu (bardzo ładne, muszę przyznać). Goście mieli prawo przynieść w prezencie wyłącznie książkę. Ja poszłam ze "Śniegiem" Pamuka. Oni te książki po przeczytaniu zostawiają po kawiarniach i ławkach - problemy mieszkaniowe.
To rzecz jasna wyjątek. W większości przypadków dochodzi pewnie do momentu, w którym robi się bilans. Twoja panna młoda robi to "w uroczystym momencie" i "pod welonem". Jako materiał na haiku - ok.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Znałem taką pannę młodą. Patrzyła kto przyszedł i ile przyniósł w kopercie,
a nawet zrobiła świeżo upieczonemu mężowi awanturę, że jego rodzina to dziady
i po co zapraszał tego, czy tamtego. Gospodarna kobitka :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe :) fajnie zgrałeś

pod welonem
przelicza gości

czy tak jest :) chyba to w naszej naturze, że skoro wiemy, że na ślub każdy cos przynosi, to chcemy sobie policzyć ile z tego będzie :) pieniądz każdy się liczy



a ksiądz podczas mszy
odlicza opłatek
bo jest w gratisie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bywa i tak, chociaż ja podczas "uroczystej chwili"
raczej liczyłam na pana młodego ;-))
Gości można też przeliczać radośnie: czy wszyscy przyjechali
zobaczyć najważniejsze wydarzenie w życiu?
Ale zawsze liczy się jednak... na coś więcej :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin  dziękuję.  
    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...