Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na styku palca z klawiszem
siadło natchnienie styrane
obdarte pięty wymówką
margines nędza i kraniec

horyzont gaśnie nadzieją
obsesję żale uśpiły
bez dopełnienia umiera
i metafory z łupiny

bez stylistycznych cudeniek
poza przesłaniem trumienka
pretensje zmilkną pośmiertnie
tylko przy puentach się klęka

ostatni przycisk jak gwoździem
przeszklone wieko przyskrzynił
nie pochowano tu wiersza
lecz wenę anno domini

Opublikowano

ośmiozgłoskowiec łamie się w tych wersach:

pretensje zmilkną pośmiertnie
tylko przy puentach się klęka


dlatego proponuję:

pretensje zmilkną pośmiertnie
wszak przy puentach się klęka


chyba lepiej się czyta,
a i sens nie został zagubiony.
Tak mi się wydaje.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Świadomy czy nieświadomy geniusz jest lepszy? :)
Chyba wolę ten drugi, bo pierwszy może uderzać do głowy.
Rachel, zmęczył mnie ten wiersz. U ogóle ostatnio wena o mnie zapomniała.
(A może ja o niej)
Słonka :)
lepszy chyba świadomy, wtedy można się zachwycić nim wspólnie z czytelnikiem :P

eee, zmęczył. poezja to rzemiosło, Alu. odłóż heble i wiertarki na jakiś czas, ręce też się męczą. wena przyjdzie; zawsze przychodzi ;)

pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...