Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jacku- ja nie przysłaniam, a wprowadzam - to motto wiersza, które jakby jest tutaj kierownikiem:)

Beenie- odezwę sie niedługo:)

Żubr- ale i tak miło bardzo go otrzymać:)

Stefan- no chyba pierwszy raz zaszedłeś dwa razy do mojego wiersza (a przynajmniej zostawiłeś znak- chyba czegos chcesz...:D:D:D)

pozdrawiam serdecznie jesiennie i jak tam chcecie:)

Opublikowano

Gałczyński mawiał, że najpiękniejszą ze wszystkich kochanek jest noc i choć na starość (jeśli można tak powiedzieć) spać chadzał dość wcześnie to nie sposób się z nim nie zgodzić.
Tak! coś w tym niewątpliwie jest, podobnie jak w tym zamykaniu oczu nad ranem i zasłanianiu okien w kontrze do świecenia przykładem. Posmak absurdu i dwoistość w zestawieniu braku bliskości ze stapianiem się a wszystko to daje niezwykle szeroki horyzont w poszukiwaniu czegoś swojego w przestrzeni tych paru słów.
Świetny, dobrze poprowadzony i osadzony w ciekawym motywie wiersz, po prostu kawał dobrej poezji !!!

Opublikowano

"Jacku- ja nie przysłaniam, a wprowadzam - to motto wiersza, które jakby jest tutaj kierownikiem:)"
ot i anka

motto uczenie streszcza co w wierszu, więc po co to zadęcie?
a wiersz wdzięczniej i trafniej wyraża tę samą sentencję; wiarygodniej;
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kursywa niestety nie moja:) przeważnie podpisuję cytaty- teraz nie podpisałam- nie ze względu na to, że chciałam przywłaszczyć, tylko dlatego, ze znalazłam to w zeszycie - z wykładów z filozofii:) sama nie wiem czy to cytat czy moja notatka- ktoś zasugerował, ze to cytat z Camusa - i jest to możliwe:)
ładnie go przekształciłaś:) co do "nie mogę" - w sumie masz rację:) ale tak wyszlo jak wyszło, teraz to niech będzie :)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...