Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zmieniłeś ostatnie strofy :( Szkoda. Jak Ktoś chce przez użycie słowa miłośc zobaczyc nieboszczyka posypanego cukrem to już jego problem. Uważam, że w wierszu można używać wszystkich słow,trzeba tylko wiedzieć jak. Ty wiedziałeś.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wbrew pozorom, Agatku zmiany są niewielkie. Miłość pozostała. Pewne słowa trzeba po prostu, wymawiać ciszej...żeby nie spłoszyć.Wrócimy jeszcze do tego, przy parapecie...Ciepło...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wbrew pozorom, Agatku zmiany są niewielkie. Miłość pozostała. Pewne słowa trzeba po prostu, wymawiać ciszej...żeby nie spłoszyć.Wrócimy jeszcze do tego, przy parapecie...Ciepło...

"wyszeptana miłość" znacznie bardziej mi się podoba, ale to już mój problem ;)

żeby było jaśniej... cały wiersz był pięknie niedosłowny i nagle wyskakiwała na końcu "miłość". Goła, głośna, taka wprost. Kompletnie to mi nie pasowało... ale jak mówiłam to tylko moje zdanie, ale nie mój problem :)
Jak mówiłam wiersz świetny, ale tu każdy łapie za słówka, chwyta się każdego karmelizującego trupa, szkoda słów
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wbrew pozorom, Agatku zmiany są niewielkie. Miłość pozostała. Pewne słowa trzeba po prostu, wymawiać ciszej...żeby nie spłoszyć.Wrócimy jeszcze do tego, przy parapecie...Ciepło...

"wyszeptana miłość" znacznie bardziej mi się podoba, ale to już mój problem ;)

żeby było jaśniej... cały wiersz był pięknie niedosłowny i nagle wyskakiwała na końcu "miłość". Goła, głośna, taka wprost. Kompletnie to mi nie pasowało... ale jak mówiłam to tylko moje zdanie, ale nie mój problem :)
Jak mówiłam wiersz świetny, ale tu każdy łapie za słówka, chwyta się każdego karmelizującego trupa, szkoda słów

Łatwo krytykować, trudniej coś samemu napisać ;) Od trupa zaczęłaś ty... Małgosiu.To jakich słów się używa wynika z tego jakimi słowami się myśli. Miłość w wierszu mi nie przeszkadza , chociaż przyznaję, że to słowo jest często nadużywane... Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wolę przeczytać dokładnie kawę...niejedną...

Wkurzasz mnie !!!;) Piotrek. Ja i tak sobie zostawię wiersz w dziewiczej wersji. A przy kawie to sobie porozmawiamy !!!!!!! ;) ... o larach nad kominkiem. Oj będą klapsiki ;);):P
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Naciągane. Nie słyszałeś nigdy powiedzenia: "ziemia rodzi kamienie"?
Taki motyw byłby przynajmniej ciekawy.
A tak... znów komentarz na siłę, właściwie równie dobrze by pasował
do "Wolny kozak stepów", tylko ziemię zamienić na wiatr a mężczyznę na watażkę.

e tam na siłę ;) Sam radziłeś żeby analizować wiersze, wziąłem przykład z Mr.Suicide i po namowach kolegi Draxa, postanowiłem, że też bedę analizował. Jak ktoś chce czyta- jak ktoś nie chce - nie czyta ;)

Może i prostacko rozkładam ten wiersz - - ale nikomu nie mówiłem, że jestem znawcą ;)

pozdr.
Opublikowano

"łatwość godzin" - ryzykowne i źle brzmiące.

"wzgórza cierpliwie
znoszą w dół kamienie" - mozna znosić w górę?

"cierpliwie wznoszę na wzgórzu
kamienny dom" - powtórzenie razy dwa. za blisko, za niedopuszczalnie. zabrakło słów?

"łatwość godzin" - o tym było

"ziemia otwiera kobietę
z wody" - autor sie trochę zapędził z tymi żywiołami.

"tysiącletnia kobieta rodzi kobietę
której dotknę" - znowu powtórzenia, które ani klimatu nie budują, ani napięcia, ani niczego tak naprawdę nie podkreślają. bełkot.

"łatwość godzin" - o tym już pisałem?

"kobieta wyjmuje czas z moich dłoni" - znowu kobieta? litości!
"i usypia w nich ciało" - tu z poprzednim wersem kłania się wyfikacja. wers to całość (z wyjątkiem uzasadnionych przerzutni). zaczynanie kolejnego od "i" nie jest najlepszym pomysłem. w każdym razie nie zawsze.
"pachniemy czymś nieuważnym" - to znaczy?
"pijemy noc" - gratuluję pomysłu, świeżości i faworków. szczególnie tych ostatnich, bo reszta wątpliwa.

"wie o nas tylko
miłość" - tutaj sobie podaruję komentarz. te słowa mówią same za siebie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Właśnie. O to chodzi, aby słowa mówiły za siebie. Widzę, że jest pan uczulony na tyle, że przyjmuje bez zmrużenia oka tylko pozytywne opinie. Geniusz?
Niech pan nie milczy litościwie i odpowie konkretnie na to, co napisalem, a wtedy będziemy mogli dyskutować. Jeżeli pozostanie pan przy tej pseudolitości, to niestety, ale zdyskwalifikuje się pan jako autor.
Nie mam zamiaru pozytywnie oceniać wiersza tylko dla wizji rewanżu, co część plusujących czyni. Kolejna grupa to znający autora mniej lub bardziej. Nie ma się co oszukiwać, że jest inaczej. Jeżeli pan wyskoczy z informacją, że jest pan znanym pisarzem, zarabia na życie w ten sposób, czy cokolwiek w tym stylu to informuję, że to nie są argumenty za jakością. Najlepszym zdarzają się szmiry, a niektórym nawet częściej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...