Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tamtej kobiety nie było... Jej nigdy
Nie było nawet na włos - na cień włosa;
Umarła w chwili rozklejania powiek

Stanisław Grochowiak

Mnie, kobiety, nigdy nie było. Nie zdążyłam
nawet się stać.

Było dziecko. Pierwszy szron za oknem,
ostatnia gwiazdka z twoją białą dłonią. Ma wiele znaczeń
ten czas listopadów, smak powideł,
i ciężar słów.

Matko z obrazka, to życie
jest jak portret uciekiniera z załamaniem barw.
Skoro uparcie nakręcasz zegary, więc chociaż
wyrwij z gardła ten krzyk.

Tej kobiety nigdy nie było -
wciąż opowiadasz ją cicho czasowi.
Opublikowano

cóż za gniot, zaczynający się od "nie zdążyłam się stać", a kończący się na: "cicho czasowi".
gdyby nie to, że widziałem jeden z twoich tekstów, powiedziałbym, że nie rokujesz nadziei i że warto pomyśleć nad przekwalifikowaniem się, podobno potrzebują budowlanców we fraancji.

weź się w garść i zapomnij że jesteś kobietą, bo takie cackaneczka feministyczne a'la harlequin do niczego dobrego cie nie zaprowadzą.

Opublikowano

adasiu, chciałbym zrobic remont kobielka. marzy mi sie jakas mozaika mykeńska na ścianie. jak masz czas, to zrob mi ofertę, gwarantuje ci, że w twoim wydaniu będzie ona bardziej poetycka niż wszystkie bełkociki, które wymysliłes i nazwałes wierszami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umieram na czas na pewność grawitacji na oko wiary na słowo prószy kurz na szkielet kalendarza niewłaściwe przywiązanie czekać
    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...