Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie od dziś jesteś fanatyczką kalamburów :) W dzieciństwie, kiedy było mi czasem nudno,
otwierałem na chybił trafił słownik i wypadało np. słowo "agrafka". Potem starałem się
znaleźć przynajmiej 100 zastosowń dla niej,
od zwykłych po najbardziej absurdalne i nie potrzeba mi było zaraz wierszy,
żeby dobrze się bawić.

Może właśnie dlatego ten wiersz ma dla mnie tylko jedno znaczenie,
bo zaczyna się od razu metaforycznie? Jeśli ktoś napisze: "uderzyłem się w klamkę" -
to albo można się roześmiać, albo przyjąć, że jest to metafora i Peel jest drzwiami,
które gwałtownie otworzył przeciąg wykruszając wystającą klamką kawałek tynku na ścianie.
Podobnie jest tutaj: przyjąłem, że ławka w cieniu korzeni to metafora.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie od dziś jesteś fanatyczką kalamburów :)

o tym nie możesz wiedzieć, Boskie :)
Nie wiem, ale... serce mi podpowiada a ja, wbrew pozorom, często go słucham :)
Zresztą, Ty też nie możesz wiedzieć na pewno, czy ja na pewno tego nie wiem?
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





brrrrr, wywaliłeś ciężkie stalowe działo na optymizm, mogłeś
chociaż uratować tę biedną kobietę, darując sobie słowo "tylko",
ale nie, ty to twardziel.......wcinkowe pozdro.jacek

Jacku, jam boża krówka a nie twardziel...Kłaniam słowem...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ładne. Pamiętam jeszcze z Warsztatu a to chyba najlepiej świadczy o wierszu.
Pozdrawiam.


kwestia

jabłko A dama
od lat ta sama



Dzięki, Boskie. Kwestię kwestii - pozostawiam damom...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ja Robercie czytam z zainteresowaniem, a że część mojej rodziny jest ze wschodu, tym większym. Pozdrawiam P.S. z przyjemnością wyśle Ci mój tomik z dedykacją, albo, jak masz mało miejsca na półkach,  jeden z moich wierszy, także ci dedykowany.   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że dobre - dzięki -                                                               Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za fajny wierszyk -                                                                         Pzdr.usmiechem.
    • Kiedyś położysz się do łóżka,  Gdy dzień już zmyje z twarzy znaki,  A czas – jak złodziej – w mroku słówka  Szepnie: „To już, przetasuj karty”.   Nie lęk przed jutrem Cię ogarnie,  Lecz to, co było – zapomniane,  Zrozumiesz nagle, w ciszy żarnej,  Że życie – tylko ślad na ścianie.   Myślałaś dotąd, że masz czas,  Że wszystko wróci, jak po burzy.  Lecz przyjdzie dzień, gdy w lustrze – twarz,  Która cię z głębi siebie zburzy.     Zobaczysz dziecko w sobie – lęk,  Zbyt kruche słowo, śmiech zbyt krótki.  A świat – jak liść – uniesie pręd,  Zanim odczujesz ciężar skutków.    Bo wszyscy myślą, że są trwalsi  Niż cień, niż proch, niż czas co pęka,  A przecież w głowie tej dorosłej  Wciąż dziecko przed snem bajki czeka.    Zrozumiesz wtedy – w ciszy nocy –  Że każda miłość też przemija,  I nie ma raju w ludzkiej mocy,  Choć serce wciąż go sobie wmawia.   A jednak warto – mimo strat –  Zachować ciepło w pustej dłoni,  Bo każda miłość zostawia ślad,  Choć nie powtarza się – w nikłej toni.  
    • nie lubi chwil które smucą woli weselsze bo są miłe ale zdarzają się dni  które smutkiem częstują uśmiech z nim przegrywa   ale nie martwi się tym bo wie ze smutek to nie wieczność to tylko słabszy moment życia który mu się przytrafił mimo że tego nie chciał
    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...