Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

biała linia mknie
po czarnym
wierzchołkami drzew
określa stare koleiny

w obliczu gwiazd
wzrok gdzieś w glebie
niepewny człowieka
bez woli radości jego widoku

za szelestem gna w paranoi
dobrobyt bez intencji
w ułudzie tęczy
zapachu róż i smaku

a usta natchnione więzią gorące
myśli bez skazy kolorowe
oczy ze łzą
w powitalnym uśmiechu

chcę tak
do końca

Opublikowano

1. Niebezpiecznie jest bawić się kolorami w wierszu. Są zbyt oczywiste.Wiem, że to burzy koncepcję, sorry.
2. A niech coś mnie zaskoczy. Niestety to tylko suchy, przewidywalny opis.

Nie mam pretensji, po prostu nie dla mnie.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Wojtuś, kolory są najczęściej oczywiste ale nie zawsze
bo można je ubrać w słowa zmieniające łatwą czytelność.
W wypadku tego wiersza masz rację a w kwestii przewidywalności
treści, też masz rację.
Taki ten wiersz miał być, troszkę prosty, troszkę
poruszajacy wyobraźnię i estetyczny.
Serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Zbyszku!
Wiersz rzeczywiście barwny i niezwykle ciepły, bogaty w optymizm. Peel zdecydowany jest odkreślić czarne, nie wracać do przeszlości i rozpocząć nowe w kolorach tęczy.
A to sobie szczególnie upodobałam i zabieram

a usta natchnione więzią gorące
myśli bez skazy kolorowe
oczy ze łzą
w powitalnym uśmiechu

chcę tak
do końca


Nareszcie wie, czego chce!
Oby tak trzymał!
:))))))
Moc serdeczności
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...