Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Drobny deszcz. Kościoły i kominy fabryk. Tragizm
tego miasta*


Sen wycisza we mnie pytania o miasto,
małe smutne okienka. Żeby tak wpuścić
odrobinę powietrza – głos dochodzący z centrum:
chude, bojaźliwe tramwaje;

Szliśmy. Tu były mosty cierniowe, ugrowe niebo
z piegami wron. I tu kominy, i dym
nad Odrą (więc jednak istnieje gdzieś
ciepło?)

A teraz sen wyłuskał mnie z pytań -
Stacja? Dym? Twój dym: czuć dobrze
szarość opadającą we włosy. Jak dobrze czuć
mozolne słowa.



-------------------------------------------------
*A.Camus o Wrocławiu
Opublikowano

Lirycznie, wzruszająco...bardzo mi się podoba.
A szczególnie to

A teraz sen wyłuskał mnie z pytań -
Stacja? Dym? Twój dym: czuć dobrze
szarość opadającą we włosy. Jak dobrze czuć
mozolne słowa.


Z czasem coraz mniej pytań zadajemy. Coraz więcej dostrzegamy i doceniamy to, co najbardziej istotne.
:)))
serdecznie pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

Teresko
dziękuję bardzo:)

Agatko,
szokens:) ale bardzo mi miło, czułam, że to inny wiersz ale nie sądziłam, że dobry:) tym bardziej się cieszę,a co do małych okienek, wiem, należę do nielicznych, którzy lubią zdrobnienia, ale czy aż tak bardzo drażni? Nie może zostać? Proszę:) Dziś są moje urodziny:):P

pozdrawiam

Opublikowano

nie będę oryginalna, bo we mnie "Stolica samotności" wzbudziła również zdecydowanie pozytywne uczucia. ma owo dziełko w sobie coś szczególnego. nie stać mnie w tym momencie na jakąś próbę analizy, ale utwór na tyle interesujący, że może później pomyślę, co w nim tak urzeka. według mnie piękny jest ten wers: "A teraz sen wyłuskał mnie z pytań".
pozdr.

Opublikowano

taki zamknięty przejazd, a towarowy się wlecze i wlecze...

intrygujący nastrój, taki obrazek z ksiązki o wojnie, a jednak gdzieś tam czuć zapach ciepłej kawy...

zamyśliłem się...

pozdrawiam :)

Opublikowano

Tomku
a co masz do zarzucenia interpunkcji?
przyzwyczaiłam się z resztą że na wszystko kręcisz nosem pod moimi wierszami:P
niech będzie, że przeżyję Twoje odwiedziny
pozdrowionka

Drzewołazie, dzięki i czekam, może odważysz się wrócić i "poanalizować"

Gabriel,
dziękuję, cieszę się że zatrzymał na chwilę zadumy, Twoje skojarzenie z obrazkiem z wojny spodobało mi się i powiem, że na pewien sposób tu pasuje, pozdrawiam ciepło

Opublikowano

dawno nie zaglądałam na orga. ale muszę stwierdzić, że jeśli dziś przeczytam choć trzy takie wiersze jak ten - to stwierdzę, że poziom tu bardzo się podniósł. jak dla mnie cudo. przemyślane, z ideą, świetnymi sformułowaniami. wielki plus!

pozdrawiam
/kalina

Opublikowano

Sen wycisza we mnie /pytania o miasto,...6/6
małe smutne okienka. /Żeby tak wpuścić....7/5
odrobinę powietrza –/ głos dochodzący z centrum:.....7/7
chude, bojaźliwe /tramwaje;.....6/3

Szliśmy. Tu były mosty /cierniowe, ugrowe niebo....7/8
z piegami wron. /I tu kominy, i dym ......4/7
nad Odrą (więc jednak/ istnieje gdzieś ...5/4
ciepło?)....................2/?

A teraz sen wyłuskał /mnie z pytań -.......7/3
Stacja? Dym? Twój dym: /czuć dobrze.......5/3
szarość opadającą /we włosy. Jak dobrze czuć....5/7
mozolne słowa....5/?

Trochę ponarzekam! Może czasem warto jakiś rytm złapac? Po co interpunkcja, zwłaszcza pytajniki po rzeczownikach? Pozdrawiam.

Opublikowano

Czarna Perło, Pancoleczku i Angie - piękne dzięki:)

Eugen - mam inny pogląd na rytm, to nie jest wiersz rymowany więc nie przyjmuję żadnych zasad, czepliwość dla zasady moim zdaniem, i jeśli naprawdę Ci to przeszkadza to ja nic poradzić nie mogę, bo dykcję ustalam intuicyjnie, a sama lubię wiersze z zachwianym rytmem, świadczą o ich charakterze, kiedy coś uwiera, wiersz wyłamuję się ze stosu innych. Pytajniki po rzeczownikach? cóż w tym dziwnego? samego siebie nie można pytać/upewniać? nie rozumiem komentarza, ale dziękuję mimo tego, pozdrawiam serdecznie

Fagot - zjedź mnie w końcu:P dzięki bardzo za TAK:)

pozdrowionka dla wszystkich

Opublikowano

Skarbonka wiersza. Dlatego nawet zaśniedziałe pobłyski różnej wagi dają migotliwą wagę większą. Oczywiście: akurat tutaj to działa, ale na ogół nie ;)

Dział dla Początkujących? Czyli dlatego w miarę ciekawie. Czyli nic się TU nie zmieniło...

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...