Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wklejam i jak zwykle za przeniesienie do P się nie obrażę, komnenty milewidziane a i jeszcze jedno:
TO JUŻ OSTATNI MÓJ TAK DŁUGI TEKST ;) W sumie to miąłem tu wkleić "Misjonarza: ale uznałem, że byłoby to przegięcie ;)
_________________________________________________________________________

"Estetyka echa"

I

Gdy w pustkę wkroczysz przebitą słupami
Posłyszysz jakby ciche swoje łkanie.
Rzekłbyś: szaleńcy, co zwidzie zdrapali
Farbę obeschłą - - włożyli głos ścianie,
Co oddech mierzy "łez" tajemnych miarą
Zlepiających czas nim słowa ustaną.

II

Chciałbyś utrwalić ów szumiący potok
Co w tobie źródło i zlewisko bierze
Lecz w aparacie kliszę barwią wkoło
Jakieś obłoki, tylko na papierze
ślad zostawiając w postaci przeszłości,
mieląc impresję w jej błysk s t a r o ś c i.

III

Gdy znowu pusty głos zadudni zewsząd,
Pytasz się: kto ty? - jak strzała - łamaną
w ciebie uderzy: cień słów zwany: "echo!"
Spytasz: jak leci?, odpowie: a mar-no!
"Bo siebie - w sobie - pojąć sam nie mogę
Jak ty mnie objąć nie możesz swym głosem!"

IV

"Przeklęty jestem: aż żal opowiadać,
A gorsze jeszcze, że nikt nie powtórzy,
Bo skoro sam już sekund ciągnę stada,
Nimi oplótłszy - w nich zaklętych ludzi:
Sam nie-istnieję, bo liściem historii,
Urwanym wcześniej - nim czas miał prze-zdobić!

V

A któż odkrzyknie jeśli ja na koniec,
Zawsze odkrzyknąć nawet ciszy muszę,
Więc mówią: skoro, echa nie przegonię,
To go zostawię: ów wtórnego mówcę.
I tak się męczę, z sobą ciągle gadam,
Nigdy nie powiem - sam - własnego zdania.

VI

Czas - krew boskiego - "kosmosu-zwierzęcia"
Płynie w przód szybko, co jakiś czas zator
chwil się wydarzy: przeszłe myśli spiętrza
w dźwięk - asonanse - i te muszę przepchnąć.
A wtedy znowu: echo nie z tej ziemi,
Niesie wraz z sobą ducha dni, co przeszły

VII

Tak egzystuję - ja: Boga p ó ź n a chwila
Nie mając ni płci, nie mając ni piękna,
Żyję gdy ginę: a mrę gdy odżywam
Klnąc na me serce: gdy ja nie mam serca!
Powtarzam w-k-o-ł-o koła dziejów bieg
Samemu nie tknąwszy, splecionym w wieku wiek"

VIII

Echo tyś boskie jest w swoim tragizmie,
Niczym Impresja trwasz w ułudy blasku,
Lecz trwając sekundę, w tobie wieczność płynie,
Stąd nieskończoneś wśród zwykłego czasu:
"Gdy całość biegnie w przepaść, w głąb nicości:
Ty w krąg złapane: czekasz swej wieczności"

Opublikowano

hehe ;) Boski jak kiedyś tu wpadniesz, chociaż reszta też to doceńcie moje poświęcenie i wycięcie z wiersza tej strofy: (była szóstą ;p )


Lecz skoroś zaszedł w kosmosu ciemnicę,
To dźwięki martwe bijąc w planet ciała
Strzępy słów kradną: gdy ja je pochwycę,
Choć w śnie tym pustym , Bóg-Impresja sprawia:
Że opowiedzieć o sobie potrafię,
Niknąc w mózgowiu: w owym myśli stawie.

Opublikowano

szkoda mi bedzie Adolfie tych Twoich..monumentalnych ..posagowych:)...archaicznych wierszy;)...sa potrzebne zmiany ale Ty sobie dasz rade:)...w sumie nie chodzi o dlugosc tylko o zawiklanie sie w metaforach...bo dla mnie sa te wiersze trudne w interpretacji:)..pozdr.

Opublikowano

Dzisiaj w poczekalni poraz "n-ty" czytałem książkę Rymkiewicza "Juliusz Słowacki pyta o godzinę", zapiłem 40 mg szczęścia, a i tak (dla mnie) nie jesteś Julkiem, pisz Adolfie po swojemu, zmyśl koncept własnego "tonu" a dołączysz do K S B. Pozdrawiam M.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:) no bo ta forma mi się spodobała i chciałem poeksperymentować :) a może radcja, że trzebaby jakąś hisotrię wymyślić, wtedy by przynajmniej nie bło takie zagmatwane, dzięki za radę i wgląd :)

pozdr
Opublikowano

Juliusz (a i nie tylko on) zażywał dość ciekawe lekarstwa na suchoty (z dodatkiem narkotyku, no, takie wtedy były lekarstwa). Bez tego ani rusz, jeżeli ktoś chce już być naśladowcą.
Pracuj nad własnym stylem, bez minusa ani tym bardziej plusa.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...