Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nowe zasady w Z


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krótko:

1. Dodając komentarz do danego wiersza masz możliwość (przy okazji):
a) wyróżnić wiersz w dziale Z (jeżeli bardzo Ci się podoba), co daje +1 punkt
lub
b) wyrazić swoje niezadowolenie z utworu i zaproponować wiersz do działu P, co daje -2 punkty.

2. Wiersz, który uzbiera:
a) +9 punkty - zostaje wyróżniony w dziale Z (9 osób) [color=#FF0000]nowe[/color]
b) -14 punkty - zostaje wyrzucony z działu Z (7 osób) [color=#FF0000]nowe[/color]

3. Głosować mogą tylko Ci, którzy mają dodanych co najmniej 5 [color=#FF0000]nowe[/color] wierszy w dziale Z.

4. Wynik (jak i kto głosował) jest podany po kliknięciu w link "dodaj komentarz".

5. Opcja TESTOWANA!!! i może być w każdej chwili wycofana.

a.

  • Odpowiedzi 93
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

pomysł jest fajny, ale ma też drobne usterki.
- co jeśli wynik głosowania zatrzyma się na +23 i -22? tekst wylatuje czy zostaje? co jeśli w ogóle "głosowanie" będzie cieszyło się małą popularnością?
- większość dobrych poetów publikuje w P, więc nie ma możliwości głosowania (swoją drogą, jak zauważył żuber, to dobra motywacja, żeby się przenieść), przez co w tym momencie głosować będą maryjanny i inne oxyvie - które spokojnie te 10 tekstów w Z mają i mogą się wspierać albo dawać punkty minusowe za "brak piękna i dobra w poezji" (a chodzi przecież o to, żeby te kwiatki usunąć)

Opublikowano

Tylko dlaczego mogą głosować tylko ci, którzy dodali co najmniej 10 wierszy do Zetki? To teraz, żebym mógł głosować muszę walić wszystko - jak idzie - do Zetki i liczyć na to, że nie będziecie mi tego cofać do Pe ;)

Wniosek z faworyzowania tych, którzy mają dodanych już co najmniej 10 wierszy do Zetki, jest taki: było zawsze wciepywać tam byle co, żeby móc teraz głosować.

Nie lepiej dać możliwość głosu osobom, których konta zostały utworzone minimum przed 12 miesiącami i które ogółem wrzuciły tu co najmniej 10 wierszy (bo tak będę swoje gnioty kierował do Zetki ;p)? "Ogółem", czyli do Pe i Zet łącznie.

W porządku - nie marudzę ;P

Dobrze że są jakieś zmiany i dziękuję za nie.

Opublikowano

Mam jeszcze jedno pytanie: czy w momencie przekroczenia magicznej bariery + 24 punktów lub - 24 punktów głosowanie zostaje automatycznie zakończone i w zależności od wyników wiersz zostaje wyróżniony bądź cofnięty, czy inaczej to działa? No bo załóżmy taką sytuację:
wrzucam swój wiersz, ale nie podoba się on 12 osobom (możliwe). Mam - 24 punkty i zostaję przeniesiony do działu Pe. A co z osobami, które zagłosowałyby pozytywnie na mój wierszoł, ale nie miały okazji, bo nie zdążyły?

Takie zmiany, a wystarczyło powołać jednego "strażnika" i po sprawie. Przecież chodziło tylko o wyrzucenie kilku niechlujnych tekstów. Teraz się zacznie: ten zagłosował przeciw mnie, to ja mu odpłacę.
A strażnikowi nie miałby kto odpłacić, zwłaszcza że byłby nim - mam nadzieję - M. Krzywak ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



I nie masz zamiaru więcej pisać? to chyba pozorny problem... :)
J.S
;)
Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mnie też nurtuje ta kwestia. sądzę, że znajdą się osoby, które na siłę będą pchały do Zet, żeby tylko móc otrzymać prawo do głosowania. nie mówię, że będzie to wiele, w końcu szczątkowy rozsądek każe się wstrzymywać (np. w moim przypadku), ale ktoś na pewno zacznie tak robić.

na razie nie krytykuję pomysłu, także dziękuję za zmiany w tym kierunku- zawsze lepsze coś, niż nic, a każdy pomysł swoje wady ma :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oni. Nie było nikogo więcej. Tylko oni — jakby wszechświat skurczył się do ich ciał, do języków rozpalonych do białości, na których topi się stal. On — eksplozja w kościach, żyły jak lonty dynamitu, śmiech, co kruszy skały, rozsypując wieczność w pył rozkoszy. Melodia starej kołysanki zdycha w nim w ułamku sekundy. Ona — pożoga bez kresu, ziemia spopielona tak głęboko, że każdy krok to rana w skorupie świata, pamięć piekieł wyryta w skórze. I na ułamek sekundy, między jednym oddechem a drugim, przemknął cień dawnego uśmiechu, zapomnianego dotyku, kruchej obietnicy z przeszłości. Zgasł, zanim zdążył zaboleć, rozsypany w żarze. Oni — bestie w przeżywaniu siebie, studenci chaosu, co w jednym spojrzeniu rozpalają gwiazdozbiory. Usta — napalm, gotowy spalić niebo. Języki — iskry w kuźni bogów, wykuwające pieśń końca i początku. W żyłach pulsuje sól pradawnych mórz, czarna i lepka, pamiętająca krzyk stworzenia. A nad nimi, gdzieś wysoko, gwiazdy migotały spokojnie, obojętne na szept letniej nocy. Powietrze niosło zapach skoszonej trawy i odległej burzy. Świerszcze grały swoją dawną melodię, jakby świat miał trwać wiecznie w tym milczącym rytuale. Głód miłości? Tak, to głód pierwotny. Stare auto ryczy jak wilk, który pożera własne serce. Ośmiocylindrowy silnik — hymn porzuconych marzeń, pędzi na oślep, bez świateł, z hamulcami stopionymi w żarze. Litość? Wyrzucona w otchłań. Paznokcie ryją skórę jak sztylety, krew splata się z potem — rytuał bez świętości, bez przebaczenia. Każda rana tka gobelin zapomnianego piękna. Ciała wbijają się w siebie, jak ostrza w miękką glinę bytu. Każdy dotyk — trzęsienie ziemi w czasie. Na ustach smak krwi, słony, metaliczny — pieczęć paktu z wiecznym ogniem. Tu nie ma wakacyjnych uśmiechów. Są bestie, zerwane z łańcuchów genesis. Nikt nie czeka na odkupienie. Biorą wszystko — sami. Ogień nie grzeje — rozdziera, topi rozum, wstyd, imiona, godność, istnienie. Muzyka oddechów, ślina, zęby — taniec bez melodii, ciała splecione w spiralę chaosu. Język zapomina słów, dłoń znajduje krawędź ciała i przekracza ją w uniesieniu. Paznokcie na karku — inskrypcja życia na granicy jawy. Nie kochali się zwyczajnie. Szarpali się jak rekiny w gorączce krwi, jakby wszechświat miał się rozpaść w ich biodrach, teraz, już,. natychmiast. Noc ich pożerała. Oni — dawali się pożreć. Serce wali jak młot w kuźni chaosu, ciało zna jedno prawo: więcej. Więcej tarcia, więcej krwi, jęków, westchnień, szeptów bez imienia. Asfalt drży jak skóra, jęczy pod nagimi ciałami, lepki od potu, pachnący benzyną i grzechem. Gwiazdy? Spłonęły w ich spojrzeniach. Niebo — zasłona dymna nad rzezią namiętności, gdzie miłość rodzi miłość, a ból kwitnie w ekstazie. Miłość? Tak i nie. Ślad, co nie krwawi, lecz pali. Ciało pamięta ciało w dreszczu oczu i mięśni. Chcieli wszystkiego: przyjemności, bólu, wieczności. Ognia, co nie zostawia popiołu, tylko blizny. Kochali się jak złodzieje nieba — gwałtownie, bez obietnic. Na końcu — tylko oni, rozpaleni, rozdarci, pachnący grzechem i świętością. Źrenice — czarne dziury, pożerające światło. Serca — bębny w dżungli chaosu. Tlen — narkotyk, dotyk — błyskawica pod skórą, usta — ślina zmieszana z popiołem gwiazd, i ich własnym ciałem. W zimnym świetle usłyszeli krzyk — gwiazdy spadały w otchłań. Cisza. Brutalna, bezlitosna, jak ostrze gilotyny. Ciała stęknęły pod ciężarem pustki. Czas rozdarł się na strzępy. To lato nie znało przebaczenia. Zostawiło żar, popiół, co nie gaśnie, wolność dusz w płomieniach nocy. Wspomnienie — nóż w serce, gorzkie jak krew wilka, który biegł przez ogień, nie oglądając się wstecz. Świat przestał istnieć. Został puls płomienia, trawiący wszystko, bez powrotu. Nie mieli nic. Ale nawet nic nie pozwoliło im odejść. Więźniowie namiętności — płomienia bez końca, który pochłonął ich ciała i dusze w jeden, bezlitosny żar. Żar serc.      
    • @Waldemar_Talar_Talar anafora bardzo bardzo dobra
    • @Naram-sin  zmieniłam. Po powtórnym czytaniu- druga strofa coś mi nie tak, czasem nie widzi się po sobie. Dziękuję
    • @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin  dziękuję.   @Alicja_Wysocka dziękuję @Jacek_Suchowicz piękny Twój wiersz @Roma, @Rafael Marius, @Andrzej P. Zajączkowski dziękuję bardzo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...