Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdybym wiedział
nie byłoby spotkania na dworcu
nie usłyszałbym lipca pod twoją głową w trawach
ani śmiechu podpalającego las
nie napełnił dłoni żywą bielą
a uszy gadającą jak tam-tamy krwią


gdybym nie znał twojego imienia
w imię czego wzywałbym wiatr
na Pośredniej Grani
i dla kogo szukałbym słowa
w wodospadach zdziwienia
że tak można jak cień i drzewo
goryczka i mech

gdybym wiedział że słowo to kamień
dużo większy niż Krywań
tamtego roku nie przyszedłbym po Ciebie
na dworzec

pytasz – jeśli nie tam
to gdzie

- na intensywny kurs tańca dla narzeczonych
i nie po to by tańczyć
ale grać
na trąbie

Opublikowano

Wiersz mi się podoba, jedynie w pierwszej - trochę za dużo "bym, łbym, łyby się". Rozumiem, że trudne do uniknięcia, ale jednak myślę, że warto (o... właśnie;) "byłoby" coś z tym zrobić, bo wiersz dobry.
To pod spodem to może licha próba, ale to tak na szybko.
Pozdrawiam.

gdybym wiedział
nie poszedłbym na dworzec na spotkanie
lipca nie usłyszał pod twoją głową w trawach
ani śmiechu podpalającego las
dłoni nie zapełnił żywą bielą
a uszu gadającą jak tam-tamy krwią
(gdybym wiedział)

Opublikowano

ja tak nieśmiało za HAYQ :)

a może coś w ten deseń:

gdybym wiedział
nie byłoby spotkania na dworcu
dźwięku lipca pod twoją głową w trawach
ani śmiechu podpalającego las
dłonie nie napełniłyby się żywą bielą
a uszy gadającą jak tam-tamy krwią
(gdybym wiedział)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Temat tekstu zdążył opalić się słońcem, za to wykonanie bardzo na tak, a końcówka super. Zapytanie do autora następujące; czy aby nie powinno być : "na intensywnym kursie tańca dla narzeczonych" ?, a najlepiej bez słowa "intensywnym". Serdeczności.
Opublikowano

HAYQ;

Beenie M.;

tak, zmiany konieczne, dziękuję za sugestie - coś z tych pomysłów wybiorę;
dziękuję!
:) J.S

Stefan Rewiński.;
nie zawiodłem się - zawsze od razu do sedna!
dzięki - J.S

Barbara Janas.;
odpowiadam: pada pytanie, gdzie - jeśli nie na dworzec;
w odpowiedzi: "na intesywny kurs..."; poszedłbym...
zatem? -
pozdrawiam! J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dobry. tylko puenta nie podeszła, może za stromo? ;p najbardziej przemówił poczatek i :

gdybym nie znał twojego imienia
w imię czego wzywałbym wiatr
na Pośredniej Grani
i dla kogo szukałbym słowa
w wodospadach zdziwienia
że tak można jak cień i drzewo
goryczka i mech

ciekawy ten nasz peel. Trzeba przyzbnać że opisy i metafory wyszły ci, ekspresywność też, choć.. zdaję mi się, że puenta trochę ją psuje, ale to takie moje zdanie:

niby taki zwrot ma być w wierszu i takie konceptyczne zadziwienie czytelnika, może by jednak z tego zrezygnować na rzecz puenty podsumowującej ten wylew uczcuiowy

pozdr.
Opublikowano

wersja II

za górą milczenia

gdybym wiedział
nie byłoby spotkania na dworcu
nie usłyszałbym lipca pod twoją głową w trawach
ani śmiechu podpalającego las
dłoni nie napełnił żywą bielą
a uszu gadającą jak tam-tamy krwią
(gdybym wiedział)

gdybym nie znał twojego imienia
w imię czego wzywałbym wiatr
na Pośredniej Grani
i dla kogo szukał słowa
w wodospadach zdziwienia
że tak można jak cień i drzewo
goryczka i mech

gdybym wiedział że słowo to kamień
dużo większy niż Krywań
tamtego roku nie przyszedłbym po Ciebie
na dworzec

pytasz – jeśli nie tam
to gdzie

- na intensywny kurs tańca dla narzeczonych
i nie po to by tańczyć
ale grać
na trąbie

Opublikowano

Doskonałe połączenie liryki i ironii uczynione wprawną ręką. "Gdybym wiedział" w nawiasie - nie jest niezbędne, pozatym nie widzę konieczności zmian. Czytałem z dużą przyjemnością. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...