Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień bez przyszłości nie kończy się zachodem słońca,
Nie kusi chłodem poranka,poobiednią sjestą,
Miesiącami trwa,beznadziejnie długo,bez końca
I tylko brzęczy w portfelu niepotrzebną resztą.

W zapomnianym dniu,bez jutra,czasu nikt nie liczy,
A zegary zmieniają się w pozłacane mumie,
Z przepełnionej wanny kapią zimne krople ciszy,
Chwile giną bezpowrotnie,zabłąkane tłumie.

Opublikowano

No to tak:
1. Rymy, jak rymujesz 'słońca' z 'końca' to oprócz kiepskiego efektu poetyckiego, sprawiasz, że ludzie zaczynają się zastanawiać czy nie jesteś przypadkiem z Blachowni ;)
2. "Miesiącami trwa,beznadziejnie długo,bez końca" - tu już widać, że cały wers to taki banał podciągnięty pod rym (na końcu ). Wiesz czemu? Bo za dużo okoliczników.
3. "brzęczy w portfelu niepotrzebną resztą" to dla odmiany mi się podoba, fajne.
4. "Z przepełnionej wanny kapią zimne krople ciszy" to mi się nie podoba, ale to jest poetyckie, podejrzewam, że ludzie o bardziej wrażliwym guście (ci egzaltowani, czy jak to się tam mówi) by docenili. Reszta już niestety trochę kicha i banał w dodatku zjadłeś chyba 'w' przed 'tłumie' w ostatnim wersie.
5. Jeszcze jedno, nie rozpoczynaj każdego wersu wielką literą, to jakaś prehistoryczna maniera, która chyba nawet nie ma żadnego uzasadnienia. Jeśli masz zamiar używać wielkich i małych liter, interpunkcji itp, to rób to zgodnie z zasadami polskiej pisowni. Można robić od tego odstępstwa, ale dobrze by było, gdyby były one czymś uzasadnione (no więcej możliwości interpretacji, zmiana znaczenia jakiegoś słowa itp).

Postaraj się dobierać lepsze rymy i nie pisać pod nie, jeżeli nie przychodzi to łato, pisz bez rymów. Unikaj też banału (te bezpowrotnie ginące chwile, dni bez końca itp - to takie oklepane, nieodkrywcze, nieciekawe). Tyle.

Opublikowano

Dziękuję za komentarze.
Właśnie to mi się podoba na tym forum,że można liczyć na szczerość i autentyczny odbiór.
Staram się wcielać w życie poszczególne uwagi,choć nie wiem czy potrafię zrezygnować z rymów.Wiersz ich pozbawiony przypomina mi trochę nielotne ptaki - chociaż piękne,nigdy nie wzbiją się w powietrze.
Pozdrawiam wszystkich.
WJ
P.S.W ostatnim wersie faktycznie przeoczyłem - miało być oczywiście "w tłumie"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...