Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



istnienie to chwila nieuwagi
pouważajmy przez chwilę
- moje -

ma sens; chwilowo plusuję Twojemu wierszowi,
ciekawy_kasia.
Dzięki Kasiu że "pouważałaś" przez chwilę.Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czytałam kilka razy (już ja tak mam, hehe).
W pierwszej zwrotce widzi mi się, zakochany peel, który przedstawia się
czytelnikowi: jest wysokim (strzeliste) osiłkiem (barczyste) o blond włosach.
Jego dziewczyna (partnerka, żona) bardzo go podnieca (podnosi poziom
adrenalizny, działa jak narkotyk). Mimo woli w czasie jazdy samochodem
przekracza dozwoloną prędkość. Samochód ląduje na drzewie i być może
ona ginie w wypadku. Smutne, ale i tak w życiu bywa.
Może też być inna wersja: gwałtowne uczucie kończy się fiaskiem;
"wtuliłaś się w drzewo" może oznaczać, że nastąpiło zerwanie
i ona jest niedostępna jak drzewo (czyli zbyt wysoko, daleko).
Wiersz dobry skoro przyciągnął.
+

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dużo widzisz - to miłe.Pozdrawiam serdecznie.

nieco zaczepnie napiszę :P, a nie widać "nadpobudliwości interpretacyjnej"?
bo przecież zawsze to może być odkurzacz, prawda? albo jego instrukcja obsługi ;))
;))
rzecz jasna to takie zaczepne, ale nie mocno złośliwie, raczej leśnolichowato :)
Jeżeli dobrze rozwinięty zmysł interpretacyjny połączymy z wrodzoną,dobrą wolą i domniemaniem talentu poety (zwłaszcza młodego),to łatwo wtedy "napisać" za niego wiersz (w tą pułapkę sam często wpadam).Każdy ma jakąś własną wizję "odkurzacza" i każda równie dobra co zła -i tyle .Z leśnolichowatym pozdrowieniem -piotr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czytałam kilka razy (już ja tak mam, hehe).
W pierwszej zwrotce widzi mi się, zakochany peel, który przedstawia się
czytelnikowi: jest wysokim (strzeliste) osiłkiem (barczyste) o blond włosach.
Jego dziewczyna (partnerka, żona) bardzo go podnieca (podnosi poziom
adrenalizny, działa jak narkotyk). Mimo woli w czasie jazdy samochodem
przekracza dozwoloną prędkość. Samochód ląduje na drzewie i być może
ona ginie w wypadku. Smutne, ale i tak w życiu bywa.
Może też być inna wersja: gwałtowne uczucie kończy się fiaskiem;
"wtuliłaś się w drzewo" może oznaczać, że nastąpiło zerwanie
i ona jest niedostępna jak drzewo (czyli zbyt wysoko, daleko).
Wiersz dobry skoro przyciągnął.
+

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Drzewo w wierszu,to taki ostatni i jednocześnie pierwszy (w innym wymiarze) "kochanek", oślepiający skrót życia.Dzięki tereso za czas dla wiersza.Pozdrawiam ciepło.
Opublikowano

Przypomniał mi się wiersz zaczynający się od słów: Na białym krzyżu twego ciała..., autor: Stanisław Korab-Brzozowski.
Idąc dalej tym śladem, znajduję więcej skojarzeń. Są owoce, po których można poznać, są pestki, które niczym ziarno zostały rzucone w ziemię, jest w końcu śmierć na drzewie.
Zaprawdę, niezwykły to wiersz jeśli daje takie spektrum interpretacyjne ;-).
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Słodka zemsta.:)  Pozdrawiam serdecznie.
    • @violetta "Poeta" jest wierszem o poecie marzycielu, który chciałby namalować bez pędzla uśmiech w kilku słowach.  @hania kluseczka Ludzie mają różne poczucie humoru. Dla jednych jest to przegięcie pały, innym gęba się cieszy. Nie było moim zamiarem kogoś urazić. A jeśli tak się stało, jutro za karę pościeram kurze z segmentu i z dywanem polecę na trzepak...
    • @infelia humor, akurat udało mi się rozczytać, może tylko i aż :) 
    • jestem dla ciebie objawieniem  wszystkich cnót  gotowych na lizanie    choć myję okna niedbale  i czasami zapomnę że skupianie uwagi na sobie  jest dla mnie uciążliwe    a moje usta się czerwienią  bardziej niż wczoraj  tylko w miękkim półcieniu  twoich wątpliwości    wiem że o mnie myślisz    wiem że do mnie mówisz  kiedy idziesz spać  układając głowę  na poduszce                                                                                        spierdalaj kurwo 
    • Jestem duchem wielu różnych ludzi w jednym ciele.   Rozpływam się, siedząc na krześle — zamieniam ciało w wodę i próbuję dosięgnąć fali.   Zbiorowa świadomość wymywa marzenia i ludzkie dusze: ich myśli, pragnienia, pożądania.   Wszystko, z czego kiedyś byli zbudowani i przez co mogli nazywać się człowiekiem, zniknęło w morzu słów i niespełnionych obietnic.   Pozostaje jedynie gorycz i żal — cierpki smak na języku bez końca.   Czujesz go, choć nie masz ciała; jesteś tylko wyobrażeniem przeszłego „ja”, powoli rozmywanym wraz z kolejną pełnią.   Krzyki odbijane od klifu ze zwiększoną amplitudą nie pozwalają zasnąć. Nie pozwalają odpocząć. Nie pozwalają uciec.   Płaczesz nad losem swoim i umęczonych ludzi.   To wyobrażenie łez, wyobrażenie smutku. Tak trudno zaakceptować, że nie ma już nic.   Jesteś sam. Każdy człowiek, którego kochałeś, zniknął bezpowrotnie — utopiony w tafli grzechów.   Nie ma Boga. Nie ma litości. Pozostało jedynie cierpienie i strach.   Rozpościeram skrzydła, pływając w ludzkiej godności.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...