Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przestałem golić
wspomnienia boją się
zaciąć

Śpię twarzą na odwrót
szukając Twojego
potu na prześcieradle

Nie otwieram okien
duszę gęste krzyki
spojrzenia kroki

Myje się tylko przy zgaszonym świetle
wanna oplata uda
jak wtedy twoje

Tetmajera rozwieszam w suszarni
próbując odsączyć tamte minuty

Zazdrośnie przesłuchuję lustra
by wyciągnąć obraz

Hoduję na dłoni truskawkę
przytulam drzwi klatek schodowych

Pisze śliskie pseudowywody
nie mogąc napisać
Ciebie.

Opublikowano

Straszliwa tęsknota! Zakochany peel nie może sobie poradzić. Szuka śladów i rozpamiętuje przeżycia, bardzo cierpi. Tak to odebrałam po pierwszym czytaniu. Lubię takie...czuje się wrażliwość Autora.
W trzeciej chyba brakuje ogonka - "duszę"?

A tak przy okazji z całego serca gratuluję
wyróżnienia w konkursie

serdecznie pozdrawiam
-teresa

Opublikowano

Pierwsze czytanie -nie.Drugie -może.Trzecie -tak.Musiałem uporać się z formą zapisu.Rozbicie tekstu na zwrotki,usztywnia go,tworzy jakiś dystans emocjonalny.Przypomina że to tylko literatura,a ja lubię o tym zapominać.Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj tak tęsknota, właściwie ten wiersz jest całkowicie nie w moim klimacie,
jest zbyt krzyczący o uczuciach autora, taki to troche ekshibicjonizm uczuciowy,
i cały czas zastanawiam się czy nie usunąć tego z warsztatu( zresztą już raz to uczyniłem )
mówiąc wprosty : chce jej to wysłać i chciałem zobaczyć czy ma to jakąkolwiek wartość estetyczną.

aż się zaczerwieniłem :) dziękuję serdecznie, z tego co pamiętam Tereso pomagałaś także w wyborze wiersza ( wahałem się między dwoma)

Dzięki że wpadłaś
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak już pisałem powyżej to jest strasznie niedopracowany tekst, po prostu spisałem to co chciałem jej wysłać i tak wkleiłem żeby zobaczyć czy to cuś warte w ogóle.
Jeżeli miałbyś ochotę to z chęcią zobaczyłbym twój pomysł, jak to zapisać.
Dzięki że wpadłeś
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj tak tęsknota, właściwie ten wiersz jest całkowicie nie w moim klimacie,
jest zbyt krzyczący o uczuciach autora, taki to troche ekshibicjonizm uczuciowy,
i cały czas zastanawiam się czy nie usunąć tego z warsztatu( zresztą już raz to uczyniłem )
mówiąc wprosty : chce jej to wysłać i chciałem zobaczyć czy ma to jakąkolwiek wartość estetyczną.

aż się zaczerwieniłem :) dziękuję serdecznie, z tego co pamiętam Tereso pomagałaś także w wyborze wiersza ( wahałem się między dwoma)

Dzięki że wpadłaś
Pozdrawiam

Zrobisz jak zechcesz. Jednak uważam (każdy inaczej ma prawo), że dziś wielu ludzi tak bardzo boi się uzewnętrzniać uczucia, szczególnie te piękne (miłość, tęsknota), natomiast chętnie "wywala negatywne (naturalizm, wulgaryzm); te pierwsze są "be", a te drugie "cacy".
Tego "be" w życiu jest aż nadto, więc człowiek tęskni za pięknem i boi się o tym powiedzieć.
To jest jak choroba.
Piszesz dużo ładnych wierszy, dlatego czytam.
Aha, jeszcze taka rada: jeśli wiersz dla wybranki serca, to musi ją rozczulić...
:)

Serdecznie pozdrawiam
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Odnośnie tych "be" i "cacy" to rzeczywiście coś w tym jest... według mnie spowodowane jest to tym że takie uczucia jak miłość , tęsknota itp zostały zdeptane i wykorzystane przez tego typu niezbyt ambitną sztukę jak telenowele, pop piosenki o tekstach w stylu "ulalala I Love you baby" i grafomańskie rymowanki... może dlatego teraz niektórzy z dystansem patrzą na taką tematykę
Chyba jedyną drogą żeby ich przekonać, jest pisać o tym w ciekawy sposób

Piszę bo lubię :) w sumie tak - dużo piszę , a czy ładne, to nie mnie oceniać, dziękuję

hmm rozczulić... ten ma jej raczej przypomnieć, rozczulaniem zajmiemy się w następnym etapie

Z serdecznością pozdrawiam.
Opublikowano

Kolejny lodowy sztylet wbity w serce
Kolejna udręka
Kolejny powrót do rzeczywistości
Miłość największy ból, a jednocześnie szczęście
Ból, który mimo wszystko chce się poczuć
trucizna na która czekamy...

niestety tak to widzę

A co do tęsknoty, to czekam, tęsknie za szczęściem bez bólu, po prostu czyste uczucie. Cały czas wierze tylko trochę słabiej.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Odnośnie tych "be" i "cacy" to rzeczywiście coś w tym jest... według mnie spowodowane jest to tym że takie uczucia jak miłość , tęsknota itp zostały zdeptane i wykorzystane przez tego typu niezbyt ambitną sztukę jak telenowele, pop piosenki o tekstach w stylu "ulalala I Love you baby" i grafomańskie rymowanki... może dlatego teraz niektórzy z dystansem patrzą na taką tematykę
Chyba jedyną drogą żeby ich przekonać, jest pisać o tym w ciekawy sposób

Piszę bo lubię :) w sumie tak - dużo piszę , a czy ładne, to nie mnie oceniać, dziękuję

hmm rozczulić... ten ma jej raczej przypomnieć, rozczulaniem zajmiemy się w następnym etapie

Z serdecznością pozdrawiam.

Dorzucę tylko, że to "rozczulić" nie miało być dosłowne...miało podpowiedzieć, że wrażliwe kobiety lubią, gdy się im okazuje milość i za nimi się tęskni...
Powodzenia.
Serdeczności
-teresa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kacprze ! musisz zebrać się do kupy ! Ja nie wierze w czyste uczucia, wierze w to co czuję ( chociaż czasami jeszcze przebija przeze mnie idealizm) ale w życiu nic nie jest proste i czyste bo wszystko jest ludzkie ( sory za patetyczność - nie wiem jak inaczej napisać )
Pozdrawiam i życzę uśmiechów.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kacprze ! musisz zebrać się do kupy ! Ja nie wierze w czyste uczucia, wierze w to co czuję ( chociaż czasami jeszcze przebija przeze mnie idealizm) ale w życiu nic nie jest proste i czyste bo wszystko jest ludzkie ( sory za patetyczność - nie wiem jak inaczej napisać )
Pozdrawiam i życzę uśmiechów.


No co ja poradzę, że jestem jaki jestem. Cały czas życie nie daje mi spokoju, bóle starych związków... Ból "obecnego" o ile to można nazwać jakimkolwiek związkiem oczywiście dla dziewczyny była to chyba jedynie zabawa... Może biore życie za poważnie nie wiem taki jestem, ale nie martw się czasami też się uśmiecham:]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Twoja nieobecność nie jest brakiem – jest nową fizyką, w której ciało rozpada się na cząstki, a czas jest językiem, którego nikt jeszcze nie przetłumaczył. Czuję cię w trzewiach kosmosu, jakbyś była planetą, której orbita pękła, a ja wypadłem z grawitacji i teraz dryfuję w próżni złożonej z twojego braku. Każdy mój miesień jest biblioteką, w której zapisane są twoje gesty, ale litery się kruszą, i połykam ten pył, żeby cię jeszcze raz przeczytać. Noc nie jest już ciemnością. Noc to twój cień, który nauczył się chodzić po mojej skórze i zostawiać ślady, jak gwiazdy wyżłabiane paznokciem Boga. Oddycham i czuję, jak powietrze się rozdziera, bo nie ma cię w cząsteczkach tlenu. Każdy wdech jest krachem metafizyki, każdy wydech – filozofią bez autora. Tęsknię za tobą nie w sercu, lecz w bycie. Twoja nieobecnosć to nie brak osoby – to dziura w ontologii świata, to pytanie, które połknęło wszystkie odpowiedzi i wypluło mnie jako echo. Jestem teraz zwierzęciem zbudowanym z tęsknoty: moje mięśnie to drżenie planet, moje oczy to pustki po twoim spojrzeniu, moje ręce to dwie jałowe modlitwy, które próbują sięgnąć nieskończoności. Nie proszę już o powrót. Nie proszę o sen. Proszę tylko, by wszechświat zrozumiał, że bez ciebie jestem czarną dziurą w środku dnia, która pożera znaczenie słów, i wypluwa język zbudowany wyłącznie z krzyku, światła i twojego imienia, którego nie mogę już wymówić, bo stało się całą moją krwią.  
    • @andrew Bardzo dziękuję!    Nie kupisz dziecka w galerii jak obrazu z serii, Bo każde jest jedyne – Boży ślad w materii. Moje jest ze mnie zrodzone, z miłości do męża wykute, Niepowtarzalne, święte!     @huzarc To prawda, że nie chciałam udawać, że "wiem". Chciałam raczej zapytać – i w tym pytaniu odnaleźć jakąś cichą pewność. Może właśnie w tej pokorze wobec tajemnicy jest prawdziwa mądrość. Bardzo dziękuję!   @Migrena Dziękuję za te słowa – czytam je z wzruszeniem i pewnym zaskoczeniem, bo czasem nie wiem, dokąd mnie prowadzi pióro - dziękuję, że nazywasz to, co się wydarzyło. Wątpliwość jako najwyższa forma wiary. To paradoks, który noszę w sobie. Nie wierzę w pewniki, ale wierzę w pytania. Może to jedyna uczciwa postawa wobec tajemnicy. Co do tytułu – cieszę się, że rezonuje. Bardzo dziękuję za ten piękny komentarz. ps. Znowu mnie zawstydziłeś komplementami.     @viola arvensis Bardzo dziękuję! Cieszę się, że Ci się spodobał. Ja często wracam do Twoich wierszy, które mogę "dotknąć". Pozdrawiam. :) @Simon TracyBardzo dziękuję!   @GerberBardzo dziękuję! 
    • @huzarc Niezwykły jest ten wiersz. Uderzyłeś brutalnością kontrastu między monumentalnością wojny a mikroskopijną pchłą na palcu. Ta obserwacja owada w obliczu śmierci jest genialna w swej prostocie i przerażająca w wymowie. Ale też obrazy - "żołnierza tulącego się do karabinu jak do kolebki" - jakiż to paradoks! Czy też kamienie stojące "jak szubienice wokół mej drogi" - pejzaż jako wyrok. Bardzo refleksyjny!    
    • @huzarc intensywny, apokaliptyczny i egzystencjalny wiersz.   Prawdziwa tragedia egzystencjalna nie polega na samej śmierci, lecz na uświadomieniu sobie, że indywidualna ofiara i wielki Ból Człowieka ginie bez echa. Miażdżony przez żelazny walec historii, podczas gdy bezrefleksyjne, pierwotne życie triumfuje w brudnym detalu. Brawo !!!
    • @Sylwester_Lasota powiadają, że nie da rady lecz ja jestem zgoła odmiennego zdania :)   Pozdrowienia słoneczne ślę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...