Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiełkuję z rannej ziemi, skazana na życie;
krzyczą z bólu wszechświaty, szaleją kosmosy;
na wskroś przeszyta strachem zacznę być w niebycie,
wymieszam oddech z wiatrem, krew z kroplami rosy.

Boli mnie ciężka glina, co na dłoniach pęka
w kształt głębokich wąwozów, w bruzdy i szczeliny;
czuję to krwawe błoto, co spływa po rękach,
palcami ściskam krzyki z głębi rozpadliny.

Wyrastam spod kamieni, świat rzekł – niech się stanie;
mam kwitnąć, owocować, od świtu do zmroku;
więdnąć zimą na próbę, schnąć na zawołanie,
czekając w nieskończoność na twą porę roku.

Wyrastam i w podłożu kreślę błędne koła;
to geometria życia w którym jesteś siłą,
to geometria świata który mnie dziś woła,
Tylko po to by skłamać że cię w nim nie było.

Boli mnie nerw korzenia, co dusi się w piachu;
zastygła płuc skorupa jest do granic pusta;
wbijam się wzrokiem w nicość, umieram ze strachu,
tylko pył z twoich skrzydeł pozostał na ustach.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"szaleją kosmosy, krzyczą wszechświaty...' jescze rosa itp,
za dużo banalnych zwrotów,
temat ciekawy, jednak natłok emocji ( może pisanie 'na gorąco') nie sprzyja utworowi,

pozdrawiam_ballou
Opublikowano

ja też jestem pod wrażeniem..jak można w jednym wierszu pomieścić tyle okropności typu wrzechswiaty, niebyty, rosy, pyły, skrzydła oj oj oj..:( i po co? tylko po to by poskładać rymy?(i to brzydkie w dodatku)
nie, to nie dla mnie niestety

jakoś przełknę jeszcze czwartą, ale generalnie nie trawię takich bajek

pozdrawiam
/m.

Opublikowano

żeby to jeszcze było krótkie- przełknęłabym. ale kosmosy szalejące i mnóstwo dziwnych wszechświatów definitywnie odpada. a jeśli by skreślić wszystkie banały, to zostanie zaledwie parę linijek lub mniej. przykro mi i weny życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...