Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wszechswiat


Rekomendowane odpowiedzi

Oj, był jakiś koncept, ale spalił na panewce. Głównie przez dopowiedzenie.

Nie przepadam za wierszami z siedmioma dnami, choć taka prostota również do mnie nie przemawia.

Jeśli miałbym coś doradzić - dla mnie lepiej by wyglądał bez ostatniego wersu, czyli:

*myślę sobie pisząc ten tekst
że wszystko co ma granice
zawiera w sobie jakiś sens
ba-nawet życie i śmierć

lecz myśląc o wszechświecie
który ich wcale nie posiada

zaczynam powątpiewać


Przykro mi to mówić, ale tym razem jestem na nie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja się z tobą nie zgodze. Mnie przypadł do gustu, choć musdze przyznąć, że twoja miana chyba poprawi odbiór ;-) dlczego mi się podba? bo jest to dobra obserwacja i to czego nie chca widziec racjonalisci 9tak.. tak racjonalisci) bo nie problem jest w ludziach, wierzacych w przeznaczneie, porzadek ,sciezki losu etc... problem w klasycznej mysli, a ta nie pokrywa sie ze swiatewm. Podmiot pisze: no muszą byc jakieś grnaice - to jest logiczne. Sens, wszystko da sie zbadac, okreslic.

A tu jedna sfera -wszechswait. I wszystko sie wali. Nie posiada granic, to jak tu o ni mmyslec, jak rozwarzyc.. .wali sie cala koncepcja...

Domyslam sie ze autorowi chodzilo doklanie na odwrot, ale ja tak to odbieram ;-)

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a jeśli byt abstrakcyjny to co ... to wtedy bezsens....?
muzyka bezsensem - dobre sobie;
pozdr.

w pewnym, zawężonym znaczeniu tak.
choćby problem z Bogiem, wszechświatem, oceną nieskończoności.. itp..
co ciekawe na początku XIX wieku fizycy nie chcieli zajmowac sie atomistyka, bo jak jeden z nich napisal:
"jezeli te czastki sa tak male, ze nie mozna ich dostrzec, zwazyc, opisac, to sa to byty abstrakcyjne, a takimi fizyka sie zajmuje" w racjonalnymn spojrzeniu byt abstrakcyjny nie ma sensu, bo sie go nie da opisac..przynajmniej ja tak to rozumiem

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tu się zgadzam, przykład może i niefortunny, tak jak to sformulowanie z sensem. Jak dla mnie to idea jest taka: podmiot siedzi, mysli i wszystko wydaje mu sie spojne, bo wszystko uklada sie w logiczna calosc. To wszystko ma jakis sens, jakis porzadek (porzadek bylby lepszy). Warunkiem tego jest skonczonosc, mozliwos objecia rzeczy umyslem, a wiec granica. Ale kiedy tak sie zastanawia mysli sobie: a kosmos: co z nim? nie ma granic, przerasta moj umysl, jaki to porzadek, spojnosc, nie da sie tego racjonalnie pojac..

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie trzeba być geniuszem aby wiedzieć to o czym inni jeszcze nie wiedzą. wychodzę z założenia że każda norma ma jakiś cel a zatem sens, i to moim zdaniem winno być podstawą rozważań, konstrukcji wiersza. generalnie nie warto toczyć debat na temat bytu/niebytu bo iście to filozoficzne zadanie, a to skolei nie zawsze musi być poezją. A co do wiersza ostatnia strofa totalnie spalona (rozważając obiektywnie). pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ciekawy temat, choć wykonanie słabsze. Granice. Wytwór autodestrukcyjnych, nabytych w toku "cywilizowania się" przyzwyczajeń; prowadzący poprzez nieszczęście, zazdrość, rywalizację do osamotnienia, zgorzknienia, marazmu, poczucia niespełnienia i bezsensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ciekawy temat, choć wykonanie słabsze. Granice. Wytwór autodestrukcyjnych, nabytych w toku "cywilizowania się" przyzwyczajeń; prowadzący poprzez nieszczęście, zazdrość, rywalizację do osamotnienia, zgorzknienia, marazmu, poczucia niespełnienia i bezsensu.

gratuluję ;-) wygrywa pani zapas karnetów na komunikację w Pcimiu ;-)
na serio: ciekawy pomysł żeby analizowac przez pryzmat granicy, zastnaowię się nad tą interpretacją i wrócę ;-)
pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ciekawy temat, choć wykonanie słabsze. Granice. Wytwór autodestrukcyjnych, nabytych w toku "cywilizowania się" przyzwyczajeń; prowadzący poprzez nieszczęście, zazdrość, rywalizację do osamotnienia, zgorzknienia, marazmu, poczucia niespełnienia i bezsensu.

gratuluję ;-) wygrywa pani zapas karnetów na komunikację w Pcimiu ;-)
na serio: ciekawy pomysł żeby analizowac przez pryzmat granicy, zastnaowię się nad tą interpretacją i wrócę ;-)
pozdr.
świetnie, podzielę się z panem tymi karnetami:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z egzegetą , ale połowicznie - granice to bezsens, chociaż trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że zawsze będą istnieć. Jednak im ich mniej, tym lepiej. Przyzwoitość np. też je posiada, ale kto to wyznacza? My sami. Ludzkość.
Poprawność, pruderia, strach (w tym strach przed anarchią), wszelkiego rodzaju ideologie - często małość, ciemnota i inne podobne bzdety.
Błędem w wierszu jest generalizowanie pojęcia granic, ale z drugiej strony, w każdej praktycznie dziedzinie życia, na którymś etapie w końcu się na nie natykamy.
Tak więc wydaje mi się, że sprawa tkwi w odpowiednim zapisie... ale to nie będzie łatwe.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ale w tym wypadku to raczej granica umysłu :)
to co jest psze pana POZA tym balonem (bo zakładam że widzi pan wszechswiat jak wielkie bum ktore sie rozszerza - ale to jest co najwyżej "nasz" wszechswiat - poza nim moze i jest pustka albo czarna dziura - ale ona też sięzalicza do szerzej rozumianego pojęcia "wszechswiat" - i znowu musielibyśmy szukać jej granic - i tak w nieskonczonosc :)

stąd idea, że jeżeli nie jesteśmy w stanie ogarnąć - zrozumieć nawet tak wydawałoby sie podstawowej rzeczy jak nasz materialny świat - to jak tu szukać innych sensów...

moim zdaniem fajny tekścik
pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ale w tym wypadku to raczej granica umysłu :)
to co jest psze pana POZA tym balonem (bo zakładam że widzi pan wszechswiat jak wielkie bum ktore sie rozszerza - ale to jest co najwyżej "nasz" wszechswiat - poza nim moze i jest pustka albo czarna dziura - ale ona też sięzalicza do szerzej rozumianego pojęcia "wszechswiat" - i znowu musielibyśmy szukać jej granic - i tak w nieskonczonosc :)

stąd idea, że jeżeli nie jesteśmy w stanie ogarnąć - zrozumieć nawet tak wydawałoby sie podstawowej rzeczy jak nasz materialny świat - to jak tu szukać innych sensów...

moim zdaniem fajny tekścik
pozdr

Proszę Pana, ja zawsze myślałem, że Wszechświat zawiera w sobie wszystkie byty, tak więc poza nim nic nie ma :) Taka jest teoria, a nawet jeśli poza nim są inne Wszechświaty to nic nie szkodzi, bo mówimy teraz o naszym :) A umysł też na pewno ma jakieś granice, tylko pewnie nieosiągalne (ale to już pańska działka :p).

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @UtratabezStraty Dzięki wielkie za te opinie, rozumiem twój punkt widzenia. Aczkolwiek nie zgadzam się z tym co mówisz, tym wierszem chciałem niejako zmusić czytelnika do zastanowienia się nad sytuacją która panuje na świecie, i początek mojego wiersza "Polaku! Żołnierzu!" jest skierowana właściwie do każdego kto byłby w stanie oddać swoje życie za nasz kraj. Wszelkie przejaskrawienia itd. użyłem po to aby przyciągnęło to czytelnika. Mimo wszystko dziękuje za odzew i przeczytanie :)
    • Jak kryształki lodu odbijasz to co utracone, Twoja uroda jest osobliwa wśród ludzkości wzbudzasz odrazę i spokój, strach  Fascynujesz mnie, twoja postać mnie ciekawi  Wzbudzasz we mnie skrajne emocje  O starości wzbudzasz we mnie strach, spokój, tęsknotę  Prowadzisz nas za rękę do objęć śmierci  Ale dlaczego? Dlaczego prowadzisz nas przez ten ciemny tunel uśmiechając się do nas, Wszyscy wiedzą gdzie ich prowadzisz, Ale ty utrzymujesz nas w niepewności  Nie mówisz nam dokąd nas prowadzisz, Przez drogę nie wspominasz słowem o śmierci  Dlaczego nie możesz żyć z nami w zgodzie? Czy dostajesz coś od niej za kolejne duszę, które  Osobiście do niej zaprowadzasz? Czy wściekasz się gdy Anioł śmierci zabiera do Edenu młode osoby niedotknięte twoja ręką? Czy wściekasz się gdy młodość przejmuje twoja rolę i to ona zaprowadza swoje duszę przed oblicze Ozyrysa? O starości odpowiedz mi, Odpowiedz na te pytania  Kochana starości...
    • @Radosław zniknie razem z jajecznicą:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie wiem, czy większość, aczkolwiek bardzo popularnym poglądem wśród naukowców jest, wspomniana przeze mnie, gwiazda Plancka.    Oczywiście, że tak. Nie można wydostać się z ośrodka, z którego prędkość ucieczki jest większa od prękości światła, a jak wiadomo, jeśli coś posiada masę, takowej prędkości fizycznie nie jest w stanie osiągnąć. Ludzkość raczej nigdy nie dowie się w praktyce, co znajduje się pod horyzontem zdarzeń. Tutaj niezbędna jest fizyka teoretyczna, aczkowiek fizyka relatywistyczna nie daje pełnej odpowiedzi.   Tak, ale oparte na sprawdzonych w świecie fizyki rozwiązaniach, których poprawności wielokrotnie dowiedziono, ot, chciażby teoria względności. Do tego, by zbadać, co tak naprawdę znajduje się pod horyzontem zdarzeń (konkretnie chodzi o to, czym jest osobliwość), potrzebna jest kwantowa teoria grawitacji, czyli teoria spinająca fizykę relatywistyczną z mechaniką kwantową. Takowej jeszcze nie odkryto, choć istnieją kandydaci, jak chociażby teoria strun. Wszystko, co w praktyce wiadomo na temat czarnych dziur obecnie, pokrywa się z równaniami, które wyprowadzono, nawet jeszcze na poczatku XX wieku. Matematyka jest fundamentem, którego podważyć zwyczajnie nie sposób.    Kwantowej teorii grawitacji pewnie się nie doczekam, a szkoda.  
    • @Jacek_Suchowicz Aby  zawsze była nasza trzeba w Polsce, prócz modlitwy, pozdejmować z oczu klapki oszukanym przez te sitwy, które walcząc o koryto, miejsce w Sejmie  tudzież w spółkach   obiecały siódme niebo w zamian dały cyrk na kółkach. Dziękuję Jacku :) Jestem na tym forum od 2008 roku i rzeczywiście masz rację, co  innego podoba się nam z upływem czasu. Niezmiennie jednak podobają mi się klasyczne z rymem i rytmem, z sensem i przesłaniem, dlatego tak bardzo lubię między innymi wiersze  Ali i Twoje. Pozdrawia ciepło :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...