Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w moim pokoju jest okno

rzadko je otwieram

w ogóle lubię swój pokój

z pokojem jest jak z kobietą

często cię wkurwia,

trzaskasz drzwiami

jak dłużej się znacie.

pokój i kobieta, mają swój zapach

to taka mieszanka twojego i jej,

niepowtarzalny i jedyny

jak kochanie


ta glupia kurwa

Opublikowano

mówią że wiersze powinny bronić się same. Ten się nie obronił.
a mój stosunek do kobiet jest jak najbardziej pozytywny.
Lepiej jest napisać niebroniący się wiersz niż powybijać jej zęby.
a wiersz jest dobry. wiem to !!! (żonie się podobał)

Opublikowano

W sumie to podoba mi się. Chociaż przyznam, że tylko koniec mi przeszkadza. Pierwsze przekleństwo da się przełknąć, drugie już nie. Ja osobiście mam inny stosunek do swojego pokoju, ale jest to wynikiem kawalerstwa.

Pozdrawiam.
[sub]Tekst był edytowany przez Thomas Deszcz dnia 23-05-2004 17:05.[/sub]

Opublikowano

to taka mieszanka Twojego i jej"

czego?

na poczatku jakiś bełkot o oknie z którego nic pozniej nie wynika
taaki zapychacz tekstu.

potem
Z pokojem jak z kobieta czesto sie wkurwia"

ciekaw jestem jak Ci wkurwia pokoj przeciez go lubisz

brak konsekwencji we wszystkim, tekst przypomina mi bełkot naładowany
efekciarskimi kurwami
nic z niego nie wynika

pozdrawiam

Opublikowano

Myślę, że za dużo Pan chciał naraz. Pomińmy przypadkowość konstrukcji (lekka nonszalancja - choć jest jakaś równoległość). Właśnie niekonsekwencja powoduje ten końcowy upadek: pointa jest mocna, ale nie na temat (moim zdaniem).
Skoro uprzedmiotawia Pan kobietę, to logiczne byłoby np. personifikowanie pokoju (okna).
Myślę, że można używać wszystkich wyrazów, ale w wierszu powinny znaczyć (te zwłaszcza) jeszcze coś "poza sobą".

pzdr. bezet

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przykro mi , dla mnie to dalej nie ten film nie ta bajka
Pewnie dlatego ze mój pokój mnie nie ogranicza a i
Codzienność zależy ode mnie a nie od niego.
Jest azylem, miejsce które nas „ogranicza”
-ciekawe, w takim razie szukajmy azylu od azylu

Ale cieszę się, że inni coś dla siebie wyciągają
Pozdrawiam
Opublikowano

Piotrze przydalo by sie czasem ten pokoj przewietrzyc....
cos mi sie wydaje ze dluga znajomosc z kultura nie maja nic wspolnego?
jesli trzaskamy drzwiami to nikt inny nie jest za to odpowiedzialny jedynie nasze niedoskonale reakcje i nieumiejetnosc radzenia sobie z problemami w inny sposob!, a moze jestes cholerykiem ? - to by wiele tlumaczylo );
pozdr, zyczac opanowania M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary. Stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości.             Redukcja mówionego i pisanego języka postępuje. Zapanowało skrzętne liczenie używanych słów. Oszczędne szafowanie ich różnorodnością. Jęła obowiązywać łopatologia. Tekst musiał być skonstruowany z braku językowej biżuterii. Metafora, porównania i inne ozdobniki, poszły won i modnym się stało podawanie na tacy, a nieobecność wykluczających się spekulacji, domysłów, niedomówień czy jakichkolwiek myślowych procesów, odarły poezję i prozę z dotychczasowego sensu. * Ludzie, którzy nie potrafili ułożyć byle zdania, zaczęli posługiwać się relatywną logiką i w sposób gładki zmieniali co popadnie. A czego nie mogli, obśmiewali. Naumieli się nowego sensu wypowiadanych słów. Odtąd styl nie mógł być kwiecisty i arabeskowy. Taki od razu wędrował na gilotynę. Ich zdezelowane sądy naraz chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach i oceanach odważnych spekulacji. Twierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy. Że trzeba być pojmowalnym bez żadnego ale, a idee głosić należy językiem obfitym w uproszczenia. Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym, nie należy używać. Ogłosili zwycięski zmierzch kwiecistych sformułowań. Zadęli w surmy zbrojne obwieszczając wieczny odpoczynek niejadalnym tekstom i przydługim zdaniom, w rezultacie czego poszczególny człowiek począł dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku. * Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
    • Pan             Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która bezterminowo chroni strategiczne firmy polskie przed obcymi podmiotami gospodarczymi - spoza Unii Europejskiej i nowe przepisy wejdą w życie dwudziestego czwartego lipca.   Źródło: WP Wiadomości              Strategiczne Spółki Skarbu Państwa można znaleźć w mojej ustawie zasadniczej - Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Berenika97 Tez tak bywa, a nauka wykazała, że babki znacznie lepiej to ukrywają. Polecam książkę "Wojny plemników".  Pozdrawiam
    • @Marek.zak1- Mistrzu, ona wcale się nie gniewa, rozumie mnie, bo swoich kochanków miewa. :) Fajna fraszka!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...